„Urzekło ich sacrum”. Przez 10 lat liczba katolików w Szwecji wzrosła o jedną piątą

„Szwed w kościele jest cztery razy w życiu – podczas chrztu, bierzmowania, w czasie ślubu i na swoim pogrzebie” – taką anegdotę usłyszałam od przewodnika, kiedy zwiedzałam Karlskronie. Kraje nordyckie są często kojarzone z liberalizmem społecznym, niczym nieograniczoną wolnością, nastawieniem w życiu na wygodę i rosnącą sekularyzacją. Przez ostatnie pięć stuleci Szwecja jest w przeważającej mierze luterańska i jest jednym z najmniej religijnych państw – obok Chin, Japonii, Estonii, Norwegii oraz Czech. W Szwecji, podobnie jak w innych krajach skandynawskich, katolicy zawsze stanowili znikomą mniejszość. Ale ostatnio jest to jeden z niewielu obszarów Europy, w którym liczba katolików wzrasta. Nawrócenia na katolicyzm w Szwecji stały się coraz bardziej zauważalne.

Jak informuje „Göteborgs-Posten” w ciągu ostatnich dziesięciu lat ponad 20 tys. osób dołączyło do Kościoła katolickiego, który obecnie liczy 130 tys. wiernych. Warto wiedzieć, że aż do 2000 roku Kościół w Szwecji działał jako organizacja wyższej użyteczności, nie miał formalnego statusu. Szwedzi byli wtedy tuż po narodzinach rejestrowani bez prawa do wyboru jako członkowie kościoła narodowego, luterańskiego.

W minionym dziesięcioleciu katolikami zostają dorośli luteranie.

„Szwecja się zmieniła, katolicyzm nie jest już egzotyczny” - mówi w jednym z wywiadów Ulf Ekman, którego nawrócenie na katolicyzm spotkało się z ostrą krytyką biskupów luterańskich. Mężczyzna był pastorem szwedzkiego Kościoła protestanckiego „Słowo Życia”. Jednak odkrył i poznał Jezusa i zapragnął iść za Nim w Kościele katolickim. Od tamtego momentu zaczął systematycznie czytać Pismo Święte, jeździł na rekolekcje i zgłębiał prawdy wiary. Na jednym z takich spotkań spotkał swoją przyszłą żonę, Birgittę, która podzielała te wartości Ekman. Ulf tłumaczy, że dzięki konwersji na katolicyzm „otworzył się ku czemuś nowemu, co pomogło mu odkryć m.in. wstawiennictwo Maryi”. Założył wiele ośrodków biblijnych. Na katolicyzm przeszedł również syn pary, Benjamin.

Obecnie na katolicyzm coraz częściej nawracają się młodzi ludzie, którzy nie byli wychowywani w środowiskach religijnych. I nie są to tylko imigranci, ale również rodowici Szwedzi. Najwięcej katolików jest w Sztokholmie oraz w mieście Uppsala –skąd początek bierze chrześcijaństwo w tym kraju.

Ks. Marian Jancarz, który jest proboszczem katolickiej katedry pw. św. Eryka w Sztokholmie, wyjaśnia, że Kościół katolicki jest tu konsekwentny w swoich poglądach, w przeciwieństwie do protestanckiego, który zaczyna wprowadzać nowe obrzędy liturgiczne z naciskiem na związki homoseksualne. „Wierni zauważają niekonsekwencję w kwestiach moralnych lub teologicznych, zaczynają szukać czegoś, co jest pewne – tłumaczy ks. Jancarz w rozmowie z Bogusławem Rąpałą i Agnieszką Żurek dla radiomaryja.pl. Duchowny mówi, że Skandynawów w kościołach katolickich urzeka sacrum – tabernakulum i Najświętszy Sakrament oraz tradycyjne wartości i autorytety.

Większość konwertytów to ludzie wykształceni, najczęściej lekarze, nauczyciele, dawni pastorzy. Charakteryzuje ich odpowiedzialność za parafię, gorliwość i zaangażowanie w sprawy wspólnoty. Wraz ze wzrastającą liczbą katolików rośnie zapotrzebowanie na świątynie. Kościół zyskuje również większe przychody – w krajach skandynawskich Kościół jest częściowo finansowany z podatków, które wynoszą 1 procent dochodów wiernych.

Nowym trendem jest również wzrost liczby duchownych. Najliczniejszą grupę wśród nich stanowią Polacy, a następnie Szwedzi. Niektórzy z nich należeli kiedyś do Kościoła protestanckiego.

Kardynał Anders Arborelius, biskup diecezjalny sztokholmski, w wieku 20 lat został katolikiem, a dwa lata później wstąpił do klasztoru karmelitów bosych. 

„Wielu z najbardziej tradycyjnych i konserwatywnych katolików w naszych parafiach nawróciło się ze Szwedzkiego Kościoła Luterańskiego” – mówi Kristina Hellner, specjalistka ds. komunikacji diecezji sztokholmskiej. Podkreśla, że „często to właśnie oni są najbardziej aktywni i »głośni« w mediach społecznościowych”.

„Według danych diecezji w  ostatnie święta wielkanocne do Kościoła katolickiego zostało przyjętych 70 katechumenów” - dodaje Hellner.

Źródła: chnnews.pl; catholicherald.co.uk; B. Rąpała, A. Żurek, Skandynawia budzi się dla Boga/radiomaryja.pl; ekai.pl; ncregister.com; wiadomosci.onet.pl.