separateurCreated with Sketch.

„Sound of Freedom”. Film, pomimo sprzeciwu wchodzi na ekrany kin w Polsce

Scena z filmu Sound of Freedom
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Rafael - Redakcja - 15.09.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Mimo wcześniejszych obaw, polscy widzowie będą mogli zobaczyć „Sound of Freedom. Dźwięk wolności”. Oparty na faktach, obnażający mroki handlu dziećmi thriller z Jimem Caviezelem już od dziś, 15 września, w kinach.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

„Sound of Freedom” – film pomimo sprzeciwu

Film opowiada prawdziwa historię Tima Ballarda, byłego agenta rządowego USA, który rezygnuje z pracy, aby poświęcić życie ratowaniu dzieci przed losem gorszym niż śmierć. Ryzykuje życiem i wyrusza w głąb kolumbijskiej dżungli, gdzie trafia do wnętrza najmroczniejszego biznesu na świecie. 

W wywiadzie dla Fox News grający główną rolę Caviezel (znany z Pasji” Mela Gibsona) mówi, że Hollywood boi się tej historii. Prace nad produkcją rozpoczęto zaledwie po dwóch latach od startu działalności Ballarda, ale dystrybutor 20th Century Fox, po przejęciu przez Disneya, postanowił odwołać premierę. Wtedy producenci rozpoczęli żmudną walkę o odzyskanie praw i premierę filmu. 

Mimo kontrowersji „Dźwięk Wolności” odniósł ogromny sukces w USA, pokonując w rankingach wysokobudżetowe kontynuacje kultowych Indiany Jonesa czy „Mission Impossible”. Ostatecznie tytuł, którego przestraszył się Disney stał się numerem #3 w USA (po „Barbie” i „Oppenheimerze”) i wywrócił letni box office do góry nogami. Bez wielomilionowej, zwyczajowej promocji, ale za to z towarzyszącą mu gigantyczną, oddolną akcją społeczną „Dźwięk wolności” wspiął się na szczyt rankingów ocen (IMDB 7,8/10,  Filmweb 8,8/10), a do dzieła przylgnęła opinia filmu, „który każdy powinien zobaczyć”. 

Mimo tematyki, twórcy nie szokują drastycznymi scenami, a empatię i emocje widzów budują w sposób subtelny, choć jednoznaczny.

„Sound of Freedom”. Jim Caviezel w filmie o handlu dziećmi [GALERIA]

Caviezel: macie teraz szansę ponieść tę historię dalej

Jim Caviezel, charyzmatyczny aktor, który w filmie wciela się w głównego bohatera, zaprasza do obejrzenia filmu:

Steve Jobs powiedział kiedyś, że największą władzę ma ten, kto opowiada historie. Abraham Lincoln podziwiał Harriet Stowe, która napisała „Chatę wuja Toma”. Ta poruszająca opowieść zainspirowała miliony ludzi do walki z niewolnictwem. Sprawmy, by „Sound of Freedom” stał się „Chatą wuja Toma” wobec niewolnictwa XXI w.

Aktor mówi, że film powstał już 5 lat temu, ale musiał pokonać różnorakie problemy, by w końcu ujrzeć światło dzienne. Zachęca także, by włączyć się w promocję tego dzieła.

Osoby, których nazwiska widzicie na ekranie, nie ugięły się i dopilnowały, byście mogli obejrzeć ten obraz. Dlatego macie teraz szansę ponieść tę historię dalej. [...] Teraz to wy opowiadajcie tę historię, która przyciągnie ludzi na seans.

„Sound of freedom” – film pełen emocji

Obok Caviezela, w roli Katherine Ballard, na ekranie zobaczymy zdobywczynię Oscara Mirę Sorvino („Jej wysokość Afrodyta”) a także Billa Campa („Gambit Królowej”) wcielającego się w postać „Vampiro” – głównego pomocnika Ballarda.

„Sound of Freedom. Dźwięk wolności” także w Polsce wzbudza wielkie emocje i jest jedną z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Polski dystrybutor Rafael Film informuje, że premierę potwierdziły wszystkie największe sieci kinowe oraz kina studyjne. 

Film dla widzów od 15. roku życia. 

Zobacz trailer produkcji:

Sound of Freedom. Dźwięk wolności
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.