110 więźniów przeszło szlakiem Camino. „Poczuliśmy się dowartościowani”

110 więźniów z 15 hiszpańskich zakładów karnych dotarło w sobotę (1.10) do sanktuarium św. Jakuba w Santiago de Compostela. Inicjatorem ich niezwykłej, tygodniowej pielgrzymki był Wydział Duszpasterstwa Więziennego miejscowego episkopatu. Wydarzenie wpisało się w ogłoszony przez papieża Franciszka Rok św. Jakuba.

Osadzeni wędrowali w kierunku Santiago podzieleni na 13 grup. Spotkały się one na Monte del Gozo, wzgórzu, z którego po raz pierwszy na szlaku dostrzec można iglice jakubowej katedry. Następnie więźniowie wspólnie przemaszerowali do sanktuarium na Eucharystię. Towarzyszyło im ok. 100 funkcjonariuszy służby więziennej, kapelanów i wolontariuszy.

Jak wskazał Sekretarz Generalny Instytucji Penitencjarnych Angel Luis Ortez Gonzalez, wydarzenie to zapewniło osadzonym zarówno przeżycie duchowe, jak i wyzwanie fizyczne. Pozwoliło im również na zawarcie nowych znajomości. Gonzalez docenił także odpowiedzialne zachowanie więźniów w trakcie pielgrzymki, dzięki któremu będzie możliwe jej powtarzanie w przyszłości. Podziękował też za współpracę przedstawicielom Kościoła.

Głos w trakcie nabożeństwa zabrało 11 przedstawicieli osadzonych. "Poczuliśmy się dowartościowani. Byliśmy w stanie wybaczyć sobie nawzajem i zostawić za sobą negatywne rzeczy z naszego życia" – powiedział Darly. Wątki wybaczenia sobie samemu, akceptacji siebie i odzyskanego spokoju ducha przewijały się również w kolejnych wystąpieniach.

"Nigdy tego nie zapomnę. Pielgrzymka to nagroda, za którą jesteśmy wdzięczni" – stwierdził z kolei Jorge. Złożone przez niego świadectwo, w którym mówił o tęsknocie za rodziną, wywołało szczególne poruszenie.

"Alfa y Omega", Hiszpania

W listopadzie tego roku Konferencja Episkopatu USA zbierze się, aby wybrać nowego przewodniczącego. Zwyczajowo funkcję tę obejmował urzędujący wiceprzewodniczący, jednak wraz z wyborem kard. Dolana w 2010 r. tradycja ta została złamana. Ponadto obecny wiceprzewodniczący, abp Allen Vigneron z Detroit, ma już 73 lata, co oznacza, że wkrótce osiągnie wiek emerytalny.

Potencjalnych kandydatów do objęcia kierownictwa w episkopacie wskazuje serwis The Pillar. Jednym z wymienianych w tym kontekście duchownych jest bp Timothy Broglio, aktualny sekretarz episkopatu i ordynariusz polowy. Jego nominacja pozwoliłaby przenieść "centrum dowodzenia" amerykańskiego Kościoła z powrotem do Waszyngtonu. Aktualny przewodniczący, kard. Jose Gomez, urzęduje bowiem w Los Angeles.

Do plusów kandydatury Broglio zaliczyć można także dobrą znajomość realiów watykańskich oraz obycie dyplomatyczne. Duchowny ten pracował przez pewien czas w sekretariacie stanu Stolicy Apostolskiej oraz kilku nuncjaturach (w tym już jako nuncjusz na Dominikanie). Cieniem na jego osobie kładzie się jednak fakt, iż pozostawał on osobistym sekretarzem zmarłego niedawno kard. Angelo Sodano, oskarżanego dziś o tuszowanie przestępstw seksualnych b. kard. Theodore'a McCarricka. Ponadto wielu biskupów postrzegać ma Broglio jako zbyt konserwatywnego.

Niemniej jednak głównym kandydatem frakcji konserwatywnej pozostawać ma abp Paul Coakley z Oklahoma City. Pozostający do nich w opozycji "postępowcy" forsują zaś kandydaturę abp. Paula Etienne'a z Seattle. Prócz nich The Pillar wymienia jeszcze cenionego teologa, bp. Kevina Rhoadesa z Fort Wayne-South Bend, abp. Williama Loriego z Baltimore, bp. Franka Caggiano z Bridgeport oraz bp. Daniela Floresa z Brownsville.

The Pillar, USA