Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Na ulicy: mężczyzna z jednym dzieckiem w nosidle, a drugim w wózku. W sieci: oburzenie panów, bo w męskich łazienkach nie instaluje się przewijaków. W domu: tata pichci carbonarę, swoje popisowe danie. Mamy rok 2022 i takie obrazki nikogo już nie dziwią. A przecież jeszcze niedawno wywołałyby może zachwyt, może niesmak – ale na pewno zdumienie.
Ojciec: model tradycyjny vs. nowy model
W tak zwanym tradycyjnym modelu rodziny, który funkcjonował przez wiele wieków, ojciec zapewniał byt żonie i dzieciom, a także trzymał władzę, wymagając od rodziny posłuszeństwa i dyscypliny. Żona z kolei zajmowała się domem oraz wychowaniem dzieci.
Ten schemat zaczął się zmieniać w latach 30. ubiegłego wieku, gdy mężczyźni zaangażowali się w działania wojenne. Nastąpił – nazwany tak przez psychologów – wieloletni „czas nieobecności ojca". Bo nawet gdy mężczyźni wrócili do swoich rodzin, mocno zmniejszyło się ich zaangażowanie w proces wychowania dzieci. Według badaczy społecznych, powrót ojca nastąpił w Polsce dopiero w latach 90., wraz z dążeniem kobiet do równouprawnienia.
Nowe role społeczne nie są jeszcze do końca uformowane. Jak mówi Dariusz Cupał, inicjator Tato.net: „Kiedyś dobrym ojcem był ten, który nie pił i nie bił. Dzisiaj to za mało”. Wizerunek ojca w mediach budzi pozytywne skojarzenia: tata to atrakcyjny, kompetentny mężczyzna, który sam podjął decyzję o przyjęciu takiej roli społecznej. Jak ją postrzegają dzisiejsi ojcowie?
Ja ugotuję, ty weź dzieci na spacer
Joanna Włodarczyk z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę przeprowadziła interesujące badania na grupie ojców. Wynika z nich, że w postawie polskich ojców widać przede wszystkim ścieranie się dwóch modeli ojcostwa: tradycyjnego i współczesnego.
Część ojców nadal uważa, że ich rolą jest przede wszystkim utrzymanie rodziny i dawanie jej poczucia bezpieczeństwa. Jednak zmienia się mentalność społeczna i polscy ojcowie coraz częściej deklarują, że rodzice powinni dzielić się obowiązkami po równo. Jak to wygląda w praktyce? Są dziedziny – jak zabawa z dzieckiem albo wspólne uprawianie sportów – w których ojcom najłatwiej jest realizować partnerstwo. Natomiast czynności, którymi do niedawna zajmowały się głównie kobiety, np. przygotowanie posiłków, opieka nad chorym dzieckiem lub nad niemowlęciem, wolą nadal pozostawiać matkom.
„Tato, chyba się zakochałam”
Taki komunikat nadal usłyszy wyraźna mniejszość ojców. Uczestnicy badania przyznawali, że mówienie o emocjach i okazywanie uczuć jest dla nich trudne. Z pewnością ma to związek z nowym pojmowaniem ideału męskości. Psycholog Jacek Masłowski w rozmowie-rzece o mężczyznach (Czasem czuły, czasem barbarzyńca) tłumaczy: „Dla mnie ideałem jest ktoś, kto ma kręgosłup, czyli takie wartości jak: niezłomność, zdecydowanie, odwaga, odpowiedzialność. Oraz serce, czyli: wrażliwość, miękkość, ciepło, zrozumienie, współpraca. A sytuacyjnie bym powiedział, że współczesny mężczyzna to ktoś bardziej elastyczny niż ten patriarchalny twardziel. A to dlatego, że żyjemy w czasach o dużej dynamice”.
„Wracaj, szybko wracaj, kto ważniejszy: ja czy praca?”
Wyniki badania pokazują, że nadal to głównie kobiety decydują się na przerwę w karierze zawodowej i pozostanie z dzieckiem w domu. Dlatego większość ojców w dni robocze spędza z dzieckiem maksymalnie trzy godziny. Wielu z nich przyznaje, że chcieliby spędzać więcej czasu z dzieckiem, ale poza dniami wolnymi od pracy nie jest to możliwe. Jeden z ojców stwierdza: „Chętnie popracowałbym trochę mniej, poświęcając więcej czasu ludzikom w domu, natomiast za coś trzeba robić zakupy. Więc ktoś musiał to wziąć na siebie. Coś kosztem czegoś”.
W obecnym polskim ustawodawstwie ojciec może skorzystać z kilku rodzajów urlopu. Ten najczęściej wykorzystywany to dwutygodniowy, pełnopłatny urlop ojcowski. Poza tym, ojciec może wykorzystać część urlopu macierzyńskiego, a także zdecydować się na urlop rodzicielski lub wychowawczy. Jednak z danych ZUS wynika, że zaledwie niecałe 2% ojców decyduje się na wspomniane opcje.
Mężczyźni biorący udział w badaniu zgadzali się w jednej kwestii: bardzo ważne jest informowanie o możliwości wzięcia urlopu przez ojca, bo nie wszyscy o tym wiedzą. Niestety, nie w każdej firmie patrzy się na to przychylnym okiem. „Ja też gdzieś wynoszę przekonanie, że w tej pracy muszę się raz na jakiś czas kontrolnie pokazać. Dlatego, jeżeli mnie pani zapyta, czy ja czuję się bezpieczny, będąc na urlopie rodzicielskim, odpowiem pani jasno, że nie” – przyznaje tata rocznego chłopca.
To nie jest takie proste
Największą trudnością, o jakiej wspominają polscy ojcowie, jest zmęczenie i brak czasu dla siebie. „Generalnie wiedziałem, że dziecko wywraca świat do góry nogami, natomiast nie wiedziałem, że aż tak. (…) wydawało mi się, że jest to lekkie, łatwe i przyjemne, tymczasem jest to porównywalne do ciężkiej, fizycznej pracy z nadgodzinami” – przyznaje jeden z uczestników badania.
Wielu mężczyzn widzi zalety wynikające z bycia zaangażowanym ojcem, ale czują się zagubieni i niepewni w tej roli. Podstawowym problemem jest brak wzorców – ich ojcowie byli nieobecni lub realizowali inny, tradycyjny model ojcostwa.
Jacek Masłowski tłumaczy: „[bierze się to] również z lęku, żeby nie powtórzyć błędów własnego ojca. Bo wielu z nas ma negatywny wzorzec ojcostwa, co wynika z tego, że wielu naszych ojców było nieobecnych, despotycznych, agresywnych. I dzisiejsi ojcowie (…) nie chcą tego powtórzyć, a jednocześnie nie bardzo wiedzą, co mogą zaoferować swoim dzieciom w zamian”.
Kolejnym wyzwaniem jest relacja między rodzicami. Często zdarza się, że matki oczekują od mężczyzn dużego zaangażowania w obowiązki związane z opieką nad dzieckiem. Jednocześnie ich od dziecka odsuwają, bo uważają, że same zrobią to lepiej. „Bardzo istotne jest to, żeby ojcowie nie próbowali naśladować matek, tylko pokazywać dzieciom swój własny świat” – mówi Jacek Masłowski. „Niestety, dziś mamy przeciwną modę: tata staje się drugą mamą”.
Korzyści dla obu stron
Liczne badania pokazują korzyści, jakie bliska więź emocjonalna z ojcem przynosi dzieciom. Obecność ojca kształtuje w dziecku samodzielność i niezależność. Dla syna jest on pierwszym wzorem mężczyzny – pomaga odkryć i potwierdzić własną tożsamość. Ojciec, który zachwyca się swoją córeczką, buduje w niej poczucie własnej wartości i właściwą postawę wobec mężczyzn w przyszłości.
Dr Jolanta Próchniewicz, psycholog, mówi o innym ważnym aspekcie roli ojca: „Dziecko powinno być otoczone miłością bezwarunkową: kocham cię, bo jesteś. Dla matki jest to miłość naturalna. Ale w procesie rozwoju musi zaistnieć też drugi rodzaj miłości, tak zwana miłość zadaniowa (warunkowa), która jest nagrodą za osiągnięcie czegoś i dzięki temu stymuluje rozwój. Na przykład, gdy dziecko zrobi pierwsze siusiu na nocnik, rodzina się zachwyca, robi brawo – dla dziecka to jest nagroda. I ojciec powinien łączyć te dwa aspekty – kochać dziecko w każdej sytuacji, ale też stawiać przed nim zadania, by mogło się rozwijać”.
Wielu ojców przyznaje też, że nie spodziewało się, że między nimi a dzieckiem rozwinie się aż tak głęboka więź. Mówią też o wielkiej satysfakcji, jaką daje ojcostwo. „Tak po prostu myślałem, że będę go kochał, tak jak kocham żonę, czy kocham rodziców, ale okazało się, że to jest zupełnie inne, zupełnie nowy rodzaj miłości. Tego po prostu nie da się wyobrazić i nie da się powiedzieć” – przyznaje tata dwóch chłopców.
Wsparcie dla ojców
Klubik mamy i dziecka, liczne fora i grupy w mediach społecznościowych, wygadanie się siostrze czy przyjaciółce – kobiety potrafią się wspierać w temacie macierzyństwa. U mężczyzn nie jest z tym tak łatwo.
Wielu ojców przyznaje, że brakuje im wsparcia. „Brakuje mi mądrych ojców. (…) Takiej grupy facetów, do której można by przyjść i pogadać, ale nie o piwie czy o piłce nożnej, ale o tym właśnie, że jestem zmęczony, albo o problemie, który nie wiem jak rozwiązać” – mówi jeden z uczestników badania.
Na szczęście, w internecie jest kilka miejsc, gdzie ojcowie mogą szukać zrozumienia: na stronach Tato.net i Zawód Ojciec znajdą oni informacje o warsztatach poświęconych różnym aspektom ojcostwa. Kamil Nowak z Blog Ojciec, Jarek Kania i jego Ojcowska Strona Mocy czy Krzysztof Opeldus znany jako Tata prezes dzielą się z innymi ojcami swoimi spostrzeżeniami, trudnościami i poradami.
Ojcowie, łączcie się i wspierajcie! Dla dobra waszych dzieci.
Źródła:
Włodarczyk J., Być tatą. Wyniki badań polskich ojców, Fundacja Dzieci Niczyje, s. 94.
www.dzieckokrzywdzone.fdn.pl (dostęp: 28.09.2022).
Lewicka M., Przemiany roli ojca we współczesnej kulturze. Implikacje pedagogiczne, Teologia i Moralność, Volumen 15 (2020), numer 1 (27).
Kwaśniewski T., Masłowski J., Czasem czuły, czasem barbarzyńca, Warszawa 2016.