Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Zdjęcie, które od kilku dni rozprzestrzenia się po sieci, przedstawia smutną rzeczywistość, z którą może utożsamić się dziś wielu rodziców.
Na pierwszy rzut oka sytuacja wygląda niewinne – para wychodzi na obiad z nastoletnimi córkami. Tata – z kciukiem w górze – wygląda zwycięsko. Córki ponuro wpatrują się jednak w swoje smartfony, które znalazły się w prowizorycznej klatce na stole. Powód? Restauracja oferuje 10% zniżki dla klientów, którzy nie używają swoich telefonów podczas posiłku.
Genialny pomysł? A może powód do smutku?
Podczas gdy restauracja hojnie zapewnia swoim klientom możliwość angażowania się w relacje, smutne jest to, że... musi się to w ogóle wydarzać.
Kiedy dorastaliśmy, wyjście z rodziną na posiłek było nie lada gratką! Rodzice uwolnieni od obowiązków kuchennych i zawodowych mogli skupić się całkowicie na dzieciach. W zamian za to dzieci były zajęte rozmowami ze sobą i rodzicami. Czasem pewnie kłóciły się o to, jaki napój zamówić. Ale był to czas rozmowy i zabawy.
Jedzenie na mieście stało się jednak taką normą dla wielu szczęśliwych dzieci w dzisiejszych czasach, że nie czują tego samego poziomu wdzięczności lub ekscytacji. Są również tak zajęte zamieszczaniem zdjęć swoich posiłków – lub samych siebie jedzących te posiłki – na portalach społecznościowych, że wyjście staje się bardziej okazją do zdobycia lajków niż do cieszenia się jedzeniem. Nie mówiąc już o spędzaniu czasu z rodziną.
Nie zniechęcajcie się jednak. Jeśli znacie ten problem z własnego doświadczenia – zwłaszcza jako rodzice nastolatków – sięgnijcie po te przydatne triki.
1Ograniczcie jedzenie poza domem
Wielu nastolatków nie chce być widzianych z mamą i tatą, ale kuszący burger z ulubionej restauracji może skłonić ich do zmiany zdania. Nie chcesz jednak musieć szantażować swojego dziecka, aby zjadło z tobą miły posiłek, prawda? Dlatego ogranicz liczbę wyjść z domu, aby wypad do restauracji stał się przywilejem.
Nawet jeśli będziesz musiał więcej gotować, możesz wykorzystać pieniądze zaoszczędzone na niechodzeniu do restauracji na zakup pełnowartościowego, gotowego posiłku, który można błyskawicznie odgrzać.
2Umówcie się na wyjście do restauracji
Jeśli ograniczasz posiłki w restauracjach, możesz wpisać do kalendarza datę następnego rodzinnego wyjścia, na które wszyscy będą czekać z niecierpliwością.
3Ustalcie oczekiwania
Wiele dzieci dobrze się rozwija, kiedy wiedzą, czego się od nich oczekuje. Jeśli wyjaśnisz im, że wspólnie wychodzicie i chciałbyś, aby każdy przygotował jakiś temat do rozmowy przy stole, zaczną się nad tym zastanawiać. Może to być coś związanego z wiadomościami, coś, co dzieje się w szkole, plany na przyszłość, a nawet rodzinne przykrości – jeśli dzieci potrafią zachować spokój.
4Ustalcie zasady
Nie ma znaczenia, w jakim wieku są twoje dzieci. Muszą szanować życzenia swoich rodziców – nawet jeśli jest to całkowicie irytujące. Przed wyjściem do restauracji, a nawet zasiadając do posiłku w domu, musisz jasno powiedzieć, że stół jest strefą bez telefonu.
Problem w tym, że wiele dzieci będzie się niepokoić tym, co może je ominąć (dotyka je FOMO, czyli strach przed brakiem telefonu), a co może mieć znaczący wpływ na ich zdrowie psychiczne. Tutaj rodzice mogą zaoferować praktyczną pomoc.
Zachęć dzieci, aby poinformowały swoich przyjaciół, że robią sobie przerwę od telefonów. Mogą to nazwać przerwą pod hasłem "nie przeszkadzać" lub po prostu "jestem zajęty". Będzie to brzmiało tak, jakby brały sprawy we własne ręce, a nie, że mama i tata blokują ich życie towarzyskie. Wszyscy wiemy, jak żenujący potrafią być rodzice!
Możesz również zachęcić ich do posiadania pewnej liczby tych przerw w ciągu dnia, ale szczególnie dłuższej, która rozciąga się na czas posiłku. I oczywiście – w każdym momencie, gdy wsiadają za kierownicę.
5Rodzice, wy też odkładajcie telefony!
Jeśli chodzi o ekrany, rodzice powinni trzymać się z dala od popularnego porzekadła: "Rób to, co mówię, a nie to, co robię". Dzieci naśladują zachowanie przez cały czas, więc daj im coś pozytywnego do naśladowania.