Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W trosce o wspólny dom
„Laudato Si'” to encyklika napisana kilka lat temu przez papieża Franciszka. Podejmuje temat troski o środowisko naturalne i kwestie dotyczących relacji między Bogiem, ludźmi i Ziemią.
Problem potrzeby racjonalnej ochrony środowiska katolicy widzą od lat. Od kilku lat osoby zakonne szkolą na kursie animatorów Laudato Si’. Brała w nim udział siostra Augustyna ze Zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame. – Dzięki niemu zaczęłam żyć duchem Laudato Si'. Zrozumiałam, że powinnam traktować wszystkie stworzenia tak, jak robi to Pan Bóg! – opowiada.
Każde istnienie ma jakiś cel. Wzajemnie siebie potrzebujemy. Zdaniem siostry Augustyny – wszelkie ubóstwo rodzi się z degradacji środowiska. Udział w szkoleniu przypomniał jej, że spędzając długie godziny przed komputerem, zapominamy zachwycać się pięknem świata. – Dotarło do mnie, że jestem też odpowiedzialna za nasz wspólny dom i muszę coś z nim zrobić – mówi.
Co konkretnie doszło do codzienności siostry? Modlitwa za miejsca, które są zniszczone i ludzi doświadczających degradacji środowiska. Świadoma rezygnacja z używania plastików, jeśli to jest możliwe. Wycieczki w urokliwe miejsca i dziękczynienie za piękno stworzenia.
Ziemia to nie tylko materia, sterta gleby, ale dzieło Boże! Bóg stworzył ją z miłości. W swoim nauczaniu Jezus chętnie czerpał porównania z życia kwiatów, drzew i ptaków. Nakazał głosić „Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16,15). Mądrość Pisma uczy odkrywać sakramentalny charakter przyrody i wszelkiego istnienia.
Dlaczego chrześcijanie angażują się w ochronę środowiska?
Kwestia stosunku człowieka do natury, zwierząt, i wynikające z nich wskazania moralne od zawsze są w świadomości chrześcijan. Jednak wymaga to przypominania. Magdalena Kadziak, koordynatorka programu „Zielone parafie” mówi, że czuje się odpowiedzialna za otaczającą rzeczywistość.
– Dzięki temu, że mamy rozum oraz zmysł wiary możemy mądrze zarządzać tym, co zostało nam podarowane od Stwórcy. Wychowałam się w rodzinie, gdzie regularnie jeździliśmy na oazy i uczestniczyliśmy w domowym kościele. W pewnym momencie doświadczyłam tego, co znałam z teorii i postanowiłam świadomie oddać życie Jezusowi – mówi.
Pani Magdalena zaczęła działać! – Obserwowanie ogromu cierpienia, który jest spowodowany kryzysem zarówno społecznym, jak i ekologicznym (papież podkreśla w „Laudato Si'”, że one są połączone) powoduje, że nie chcę się do tego przykładać. Świadomość, że dzieci w Bangladeszu są wykorzystywane do pracy, żebyśmy my w Europie mogli chodzić w tanich ciuchach z sieciówek, spowodowała, że zrezygnowałam z udziału w przemyśle fastfashion i kupuje ubrania "z drugiej ręki" – opowiada.
Uczestnicy programu „Zielone parafie”, który pani Magdalena koordynuje-zainicjowali stawianie zbiorników na deszczówkę, co pozwoliło zaoszczędzić wodę do podlewania ogrodu parafialnego czy postawić stojaki na rowery, żeby zachęcić parafian do alternatywnych środków transportu.
Czy jest łatwo przekonywać polskich katolików do większej dbałości o środowisko? Zauważenia, że ludzie powinni się troszczyć o ziemię i wszelkie stworzenie. – Proboszczowie, do których docieramy-jak to ludzie są bardzo różni. Część z nich jest otwarta, a część sceptyczna w stosunku do papieskiego nauczania dotyczącego ekologii – dodaje.
Inicjatywa udziału w akcji „Zielone parafie”, może wyjść od osób świeckich. – Żeby dołączyć do naszych działań wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy na stronie zieloneparafie.pl. Potem otrzymuje się maila z zaproszeniem do aktualnych działań programowych – tłumaczy Magdalena Kadziak.
Dodaje też, że słuchając wypowiedzi hierarchów dotyczących ochrony środowiska, widzi nadzieję, na realizację papieskiego nauczania w Polsce. Dobrym przykładem jest arcybiskup Grzegorz Ryś. Komentując encyklikę papieża Franciszka mówił m.in.
„Ten dokument mówi już nie tylko o świecie ludzkim, on dotyczy całego stworzenia! Papież pokazuje wzajemne zależności między poszczególnymi elementami ziemskiego ekosystemu, ale wszystkie jego diagnozy odnoszą się do człowieka, bo to w nim tkwi rozwiązanie problemów, z którymi boryka się świat. Mamy tu zatem do czynienia z globalnym rozeznaniem co do zjawisk, ale też z antropologicznym rozeznaniem co do ich przyczyn i kierunku szukania rozwiązań”.
(źródło: w oparciu o komentarz na YT bp. Grzegorza Rysia do encykliki „Laudato si”)
„Najważniejszy dokument dotyczący środowiska w XXI wieku”
Tak encyklikę papieża Franciszka nazwał profesor Dale Jamieson z Uniwersytetu Nowojorskiego. Duchowni na całym świecie podkreślają, że to dar papieża w trosce o nasz wspólny dom. Franciszek pisze w niej o kryzysie, który dotyka kwestii fizycznych, moralnych i duchowych. O tym, że niszczenie planety wpływa na zdrowie psychiczne ludzi, mówił też papież Benedykt XVI. Sygnalizował, że „na świecie jest coraz więcej pustyń”, a ludzie cierpią psychicznie. Wynika to z braku postrzegania ziemi jako Bożego Stworzenia.
7 powodów dlaczego chrześcijanin powinien dbać o środowisko! (*)
- Ziemia jest dziełem Bożym. Co niedzielę wyznajemy: „Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego – Stworzyciela Nieba i Ziemi”. Dante, którego cytuje papież Franciszek, pisał: „Miłość, co wprawia w ruch słońce i gwiazdy”.
- Stworzenie jest pierwotnym objawieniem Boga.
- Ziemia jest domem Bożym. Nie tylko dla ludzkości, żywych stworzeń, ale też dla Boga, który zamieszkał między nami. Jak pisał św. Jan „Bóg rozbił wśród nas swój namiot”.
- W Księdze Rodzaju można przeczytać, że otrzymaliśmy przykazanie, by troszczyć się o wszelkie stworzenie.
- Chrześcijanin wybiera życie i to, co jest z nim związane.
- Człowiek powinien troszczyć się o Boga obecnego w ubogich braciach i siostrach.
- Całe stworzenie jest przeznaczone do zjednoczenia w Chrystusie.
Przed Biblią była… boska przyroda
Ojcowie kościoła mówili o dwóch księgach objawienia. Księdze Dzieła Bożego, czyli przyrodzie i Księdze Słów Bożych-Biblii. Blisko przyrody był święty Franciszek. Kochał Boga i świat przez niego stworzony- zwierzęta, ptaki, rośliny, człowieka i całą przyrodę. Kiedy mijał na łąkach kwiaty, mówił do nich i zapraszał je do wychwalania Boga, tak, jakby były istotami rozumnymi. Zachęcał do miłości i radosnej służby Bożej zasiane zboża oraz winnice, kamienie, lasy. Wszystkie rzeczy obejmował uczuciem niesłychanej pobożności, opowiadając im o Panu. Św. Franciszek wpadał w ekstazę, widząc piękny kwiat czy wspaniały krajobraz. Zasady miłości i radości ewangelicznej przelał na swoich naśladowców, bo jeszcze przed jego śmiercią do założonego przez niego zakonu wstąpiło ok. 5000 osób. Nie dziwi, że kardynał Bergoglio wybrał swoje imię na cześć św. Franciszka.
Przyroda ma niezwykłą zdolność wracania do stanu równowagi
Nic ze spraw tego świata nie powinno być nam obojętne. Papież Franciszek w swojej encyklice Laudato Si’ pisze, że złe traktowanie innych stworzeń obraca się także przeciw ludziom:
„Obojętność lub okrucieństwo wobec innych stworzeń tego świata zawsze w jakiś sposób przekłada się na sposób traktowania innych ludzi. Serce jest jedno i ta sama mizeria, która prowadzi do znęcania się nad zwierzętami, niechybnie przejawi się w relacji z innymi osobami. Wszelkie okrucieństwo wobec jakiegokolwiek stworzenia «jest sprzeczne z godnością człowieka. Nie możemy uważać siebie za osoby naprawdę miłujące, jeśli wykluczamy z naszych zainteresowań jakąś część rzeczywistości: Pokój, sprawiedliwość i ochrona stworzenia to trzy kwestie ściśle ze sobą związane” (LS:92).
W Księdze Rodzaju czytamy: „Duch Boży unosił się nad wodami”. Jest obecny w całym wszechświecie. Człowiek stworzony na obraz Stwórcy, powołany został do tego, aby być szlachetnym i dobrym ogrodnikiem (zob. Rdz 2,15), rozumnym zarządcą i mądrym stróżem stworzenia, a nie bezwzględnym panem i tyranem. Biblia nie usprawiedliwia bezlitosnej postawy człowieka wobec reszty stworzenia.
(*) źródło: Watykańska Dykasteria ds. Integralnego Rozwoju Człowieka