Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Tuż przed ceremonią otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Kościół jest już w blokach startowych. Wysyła swoich najlepszych zawodników: około czterdziestu kapelanów, odpowiedzialnych za zapewnienie olimpijczykom crème de la crème duchowego wsparcia. A prowadzi tę grupę wyjątkowy kapłan.
28-letni ojciec Jason Nioka mógł znaleźć się w czołówce Igrzysk Olimpijskich (JO) w Paryżu na macie judo, dyscyplinie, którą uprawiał na bardzo wysokim poziomie. Ale dokonał innego wyboru, przyjmując w czerwcu tego roku święcenia kapłańskie. Decydując się na wstąpienie do seminarium sześć lat temu, ojciec Jason definitywnie porzucił karierę zawodową judoki, o której marzył od najmłodszych lat.
Pochodzący z bardzo religijnej rodziny z Seine-et-Marne swoją wiarę odkrył w wieku 13 lat, podczas rodzinnej pielgrzymki do Lourdes. Przyszły ksiądz odczuł wówczas „głęboki spokój wewnętrzny”, jak wielokrotnie o tym mówił. „Tego dnia byłem pewien, że tego, czego doświadczyłem przed grotą objawień, nigdy nie poczuję z taką samą mocą na podium judo” –zwierzył się ks. Jason w jednym z wywiadów.
Od 14 do 20 roku życia dawał z siebie wszystko na macie. Wyjechał nawet do Anglii na rok, aby trenować z innymi obiecującymi młodymi sportowcami. Jednak w tych latach, gdy jego młodzieńcza wiara rosła, coraz trudniej było mu opuścić mszę ze względu na zawody, odbywające się głównie w weekendy. Jazon pragnie zwycięstwa, ale jeszcze bardziej pragnie Boga. Rok modlitwy i sportu w Londynie ostatecznie poprowadził go do seminarium, a nie do kariery judoki.
Ze sportowcami niemal 24 godziny na dobę
Jednak kilka lat później sport dopadł go w nieoczekiwany sposób. W roku 2022 Kościół przygotowuje się do przyszłych Igrzysk Olimpijskich, które dwa lata później odbędą się w Paryżu. Wiele pracy doprowadziło do powstania stowarzyszenia Holy Games, szeroko zakrojonego programu ewangelizacyjnego, przygotowanego specjalnie na Igrzyska w Paryżu.
Będąc jeszcze seminarzystą, Jason został poproszony o poprowadzenie katolickiej duszpasterstwa, w którym sportowcy mogli znaleźć duchowe wsparcie. Dwa lata później, na miesiąc przed rozpoczęciem wydarzeń olimpijskich, przyjął ostatecznie święcenia kapłańskie w diecezji Meaux.
Nie został judoką, ale jego doświadczenie jako sportowca, okazały się potrzebne do wypełnienia misji powierzonej mu przez Pana. Kto lepiej niż chrześcijanin, który przeszedł przez radości i cierpienia sportu, może pomóc sportowcom w drodze do Chrystusa w tak intensywnym okresie ich życia?
Ojciec Jason jest przekonany, że sportowcy potrzebują wsparcia „szytego na miarę”, jak powiedział w rozmowie z La Croix. Wraz ze swoimi kolegami z zespołu duszpasterskiego, przez nadchodzące tygodnie całkowicie poświęci się tej misji. Codziennie od 7:00 do 23:00 w centrum wsparcia duchowego Igrzysk z ich wsparcia będą mogli korzystać sportowcy, ci wierzący i ci, którzy są z dala od Kościoła.