separateurCreated with Sketch.

Wiele lat czekali na dziecko. Dziś są rodzicami cudownej piątki. „Bóg wykorzystał naszą historię, by dotrzeć do tak wielu ludzi”

Rodzina Desiree i Ryana Fortinów
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Desiree i Ryan Fortin przez wiele lat czekali na dziecko. Modlili się do Boga, aby pomógł kobiecie zajść w ciążę. W chwili, kiedy zobaczyli USG, nie mogli uwierzyć, że w brzuchu rośnie nie jedno, ale troje dzieci. Jednak to nie był koniec ich walki o szczęście.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Walka o potomstwo

Desiree i Ryan Fortin przez wiele lat cierpliwie czekali na dziecko. Modli się do Boga o dar potomstwa. Niedługo potem małżonkowie otrzymali wiadomość, że kobieta jest w ciąży. Para zupełnie nie spodziewała się tego, co miało się wydarzyć. Desiree i Ryan znają się jeszcze od czasów college’u. Szczęśliwym małżeństwem są od 2009 roku. Nie wszystko układało się po ich myśli.

Przez bardzo długi czas starali się o dziecko. Lekarze zdiagnozowali u Desiree zespół policystycznych jajników, niedoczynność tarczycy i niski poziom progesteronu. Mimo problemów zdrowotnych ona i jej mąż próbowali zajść w ciąże przez trzy długie i bolesne lata. To był czas bardzo wyczerpujący dla nich obojga. „Nie chodziło tylko o to, że nie mogłam zajść w ciążę” – pisała o tych trudnych latach Fortin.

„Niepłodność przyniosła mi więcej łez, niż myślałam, że mogę uronić. Leżałam na podłodze w łazience całkowicie bezsilna, po tym jak któryś raz z rzędu test wskazywał negatywny wynik. Musiałam znosić zastrzyki, zasinienia i wszelkiego rodzaju leczenie, ponieważ kiedy jesteś bezpłodny i szukasz pomocy w leczeniu niepłodności, to tylko na to czekasz. To wiele kosztuje, wyczerpuje fizycznie, emocjonalnie i psychicznie” - wspomina Desiree.    

W oczekiwaniu na trojaczki  

Po pewnym czasie okazało się, że kobieta jest w upragnionej ciąży. Kiedy małżonkowie zobaczyli podczas badania USG, że w brzuchu rośnie nie jedno, ale troje dzieci, nie kryli zaskoczenia. Niestety to nie był koniec walki o szczęście. Lekarze ostrzegli parę, że Desiree być może nie będzie w stanie donosić całej trójki do porodu. „Byłam zbyt chuda, za niska i to była moja pierwsza ciąża” – wspomina Fortin. „Jednak udowodniłam im, że się mylili” – podkreśla. Desiree urodziła w 34.tygodniu przez cesarskie cięcie. Sawyer, Jack i Charlize ważyli ponad 2,3 kilograma każde.   

„Nigdy nie zapomnę dnia porodu. Jak we wszystkich sprawach związanych z rodzicielstwem, wystąpiły nieoczekiwane sytuacje. Po porodzie trojaczków Ryan był z nimi na oddziale intensywnej terapii dla noworodków, a ja miałam czas, żeby dojść do siebie”- opowiada Desiree w rozmowie z today.com. U kobiety wystąpiły pewne komplikacje i krwawienie, które wymagały pilnej operacji. Kobieta nie mogła więc od razu zobaczyć swoich dzieci. Ryan użył aplikacji FaceTimed, aby choć w taki sposób pokazać ukochanej żonie jakie urodziła cuda. Po dwóch tygodniach na oddziale OIOM-u cała trójka dzieci mogła opuścić szpital i wrócić do domu.

„Bóg wykorzystał naszą historię, aby dotrzeć do tak wielu ludzi”

Desiree przyznaje, że rodzicielstwo to ciężka praca, odpowiedzialność i duży obowiązek. Przyzwyczajenie się do płaczących maluchów oraz bezsennych nocy wymaga cierpliwości i dobrej organizacji. Fortin znakomicie sobie radzi w roli mamy. Para doczekała się jeszcze dwójki dzieci. Najmłodsze z nich skończyło 19 września tego roku osiem miesięcy. Starsza córka świętuje w tym roku 3 latka.

„Ona jest wszystkim, czego Bóg wiedział, że nasza rodzina potrzebuje i ciągle przypominam sobie, że dzięki  łagodnemu i kochającemu Ojcu możemy doświadczać tak ogromnej radości. Tak bardzo ją kocham. Wszystkiego najlepszego z okazji 3.urodzin moja piękna dziewczynko” - napisała Desiree w mediach społecznościowych. Codzienne życie tej rodziny można śledzić na Instagramie.

Desiree i Ryan wraz z dziećmi mieszkają w Carlsbad w Kalifornii. „Nigdy nie sądziłam, że Bóg wykorzysta naszą historię, aby dotrzeć do tak wielu ludzi. To jest niesamowite przeżycie ”- tłumaczy w jednym z postów szczęśliwa mama.

Źródła: pl.newsner.com; Desiree Fortin/Facebook; Theperfectmom/Instagram;today.com; growingyourbaby.com.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.