Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Piękną, obchodzącą właśnie swój jubileusz tradycję opisał portal misyjne.pl. 2 marca br. minęło 100 lat od momentu, gdy w parafii pw. św. Piotra i Pawła w meksykańskim mieście Zapopan (na przedmieściach Guadalajary) rozpoczęła się nocna adoracja Najświętszego Sakramentu. Co ważne, tradycja ta narodziła się w dobie nasilających się prześladowań Kościoła przez socjalistyczne władze.
To właśnie w Guadalajarze (st. Jalisco) trzy lata później wybuchło powstanie Cristeros – bunt chrześcijan sprzeciwiających się rządowym represjom. W wyniku trzyletnich, bratobójczych walk (1926-1929) śmierć poniosło wówczas ok. 90 tys. osób. Trzynaście ofiar prześladowań (m.in. Józef Sanchez del Rio oraz ks. Miguel Pro) doczekało się następnie wyniesienia do chwały ołtarzy.
Zapoczątkowana w 1809 r. przez ks. Santiago Sinibaldiego w rzymskiej bazylice Matki Bożej z Via Lata tradycja nocnych adoracji Najświętszego Sakramentu dotarła do Meksyku ok. roku 1900. W latach najzacieklejszych prześladowań Kościoła nabożeństwa te przybierały często postać skrytą. W parafii pw. św. Piotra i Pawła w Zapopanie bierze w nich udział obecnie kilkadziesiąt osób. Niektóre z nich przychodzą spotkać się z Panem Jezusem codziennie.
"Kościół i adoracja są otwarte dla wszystkich, każdy może przyjść. Są osoby, które należą terytorialnie do naszej parafii, a także osoby, które terytorialnie do niej nie przynależą, ale się czują częścią naszej wspólnoty. Głównym celem [adoracji] jest przebłaganie za grzechy własne, Meksyku oraz całego świata" – tłumaczy w rozmowie z misyjne.pl ks. José Antonio, miejscowy wikariusz.