Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Młodych świętych z Fatimy - Franciszka i Hiacyntę Marto wspominamy w dniu upamiętniającym śmierć 9-letniej Hiacynty, która zmarła w wyniku epidemii grypy, w 1918 roku.
Brat z siostrą - jako jedni z niewielu - nie ponieśli największego męczeństwa za wiarę, nie odebrano im bowiem za nią życia. Wykazywali się jednak bardzo dużą pobożnością i umiłowaniem Eucharystii.
Przyjrzyjmy się kilku inspirującym małym świętym, których krótkie życie było świadectwem wielkiej miłości Boga, a których śmierć - mimo że nie męczeńska - odzwierciedlała niezwykle silną wiarę w Najwyższego.
Święci Franciszek i Hiacynta Marto
Dziewica Maryja postanowiła ukazać się młodym pasterzom z Fatimy. Mimo, że byli oni analfabetami, udało się im przekonać władze do prawdziwości tego, co dane im było zobaczyć. Po objawieniach swoje krótkie życie poświęcili w całości Bogu. Zarażeni wirusem grypy hiszpańskiej po I wojnie światowej, oboje bardzo cierpieli, ale postanowili ofiarować swój ból za grzeszników. Hiacynta zmarła w wieku 9 lat, a jej brat - 10.
Bł. Chiara Luce Badano
Chiara Luce Badano była włoską uczennicą, która kochała Jezusa i uwielbiała służyć innym. Swoim zachowaniem chciała dawać przykład. Kiedy zachorowała na raka kości, pragnęła odczuwać ból, by poczuć się bliżej Jezusa. Jej życie było pełne miłości do Niego i świata. Śmierć Chiary w wieku 18 lat była inspirującym świadectwem dla wszystkich, którzy znali ją osobiście lub chociaż słyszeli jej historię.
Św. Dominik Savio
Młody święty już od 4. roku życia miał tak silną wiarę, że sam przypominał swoim rodzicom o modlitwie. Mając 5 lat służył do mszy. Dominik był bardzo oddany Bogu, doskonale zdając sobie sprawę, jak ważne jest pomaganie innym, nawet poprzez drobne gesty. Otrzymał m.in. dary kontemplacji i ekstazy. Po pierwszej komunii chciał już tylko służyć Bogu, ale był chorowitym dzieckiem. Oddał życie Bogu i zmarł w wieku 14 lat, w wyniku ciężkiej choroby płuc. W chwili śmierci towarzyszył mu m.in. Jan Bosko. Odchodząc, Dominik miał zawołać do niego: „Do widzenia, ojcze! Do widzenia! O, jakie piękne rzeczy widzę!”. Życie chłopca jest pięknym przykładem, że nawet służba Bogu w codziennych obowiązkach może prowadzić do świętości.
Bł. Carlo Acutis
Carla Acutisa beatyfikowano w 2020 roku. Dziś jest godnym naśladowania wzorem dla współczesnej młodzieży. Łączył pasję do Eucharystii z umiejętnościami komputerowymi, aby skatalogować światowe cuda eucharystyczne. Mimo, że chorował na białaczkę, do końca zachował pogodę ducha i z poświęceniem wypełniał swoją misję. Zmarł w wieku 15 lat.