„Pojednanie musi być poprzedzone sprawiedliwością”. Abp Szewczuk o tym, jak wyobraża sobie koniec wojny

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Swiatosław Szewczuk udzielił wywiadu włoskiej agencji prasowej ACI Stampa. Duchowny, który przez ostatni tydzień przebywał w Rzymie, wyraził wdzięczność wobec papieża Franciszka za wysłuchanie go oraz otrzymane "ojcowskie ciepło".

Jednocześnie hierarcha zaapelował do Watykanu o pomoc humanitarną dla mieszkańców Ukrainy w obliczu nadchodzącej zimy, jak też o pomoc w odbudowie kraju po zakończeniu działań zbrojnych. Podkreślił również, że odbudowa ta musi odbywać się "w oparciu o zasady chrześcijańskie".

Abp Szewczuk dodał też, że "bez jasnych fundamentów moralnych" Rosja nie uleczy "chorób", które odziedziczyła po epoce postsowieckiej. "Poprzez tę wojnę Rosjanie chcą rozwiązać swoje wewnętrzne problemy" – wyjaśnił. Duchowny zaznaczył także, że pojednanie pomiędzy Rosją a Ukrainą będzie "długim procesem", który musi zostać poprzedzony wymierzeniem sprawiedliwości agresorom.

ACI Stampa, Włochy

Ks. Richard Kocher opublikował na łamach "Die Tagespost" felieton poświęcony ryzyku stworzenia teologii "antropocentrycznej", zapominającej niejako o Bogu. Pokusa ta towarzyszy ludzkości od czasów Adama i Ewy. Spożywając owoc z drzewa poznania dobra i zła pragnęli oni uzyskać swoistą "autonomię" od Stworzyciela.

Recepta na tę pokusę zawarta jest zaś w słowach Pieśni nad Pieśniami i jest nią... miłość. Wspomniany fragment Pisma Świętego daje bowiem receptę na stworzenie więzi, która nie popycha człowieka w niewolę, ale daje mu wolność.

Więź ta opiera się m.in. na szacunku dla stawianych przez drugiego (ale i przez Boga) granic. Je właśnie przekroczyli nasi praojcowie. Zapragnęli oni bowiem, mimo swej niedoskonałości, wydawać sądy i oceny. Postawienie się poza Bożym porządkiem stanowiło fundamentalne przewinienie ludzi, które stoi u źródła całego zła.

"Die Tagespost", Niemcy