Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Opuść ruchliwą ulicę handlową Via del Corso w Rzymie. Wejdź do kościoła San Marcello al Corso. Zobaczysz tam figurę Marii Panny obejmującej łono, w którym nosi Dzieciątko Jezus. To dzieło kanadyjskiego rzeźbiarza Timothy'ego Schmalza. Nosi tytuł Pomnik życia. Rzeźbę pobłogosławił arcybiskup Vincenzo Paglia, prezes Papieskiej Akademii Życia.
Pomnik życia
Posąg z brązu z łonem ze stali nierdzewnej to „artystyczna celebracja świętości wszelkiego życia”, mówi artysta. Rzeźba jest darem dla chrześcijańskiego stowarzyszenia „Włoski Ruch na rzecz Życia”.
Rzeźba Timothy'ego Schmalza została pobłogosławiona w czasie zaciekłej debaty o aborcji. Rozgrywała się zwłaszcza w Ameryce Północnej, rodzinnym regionie artysty. W Stanach Zjednoczonych Sąd Najwyższy zastanawiał się, czy odwrócić historyczną decyzję, w wyniku której zalegalizowano aborcję.
Rzeźba pro-life
Schmalz podkreślił, że jego rzeźba nie jest „bronią konfrontacji”. Ma nadzieję, że posiada „moc perswazji, przekonywania i wzruszania ludzi”. A także, że sprawi, iż ludzie „głęboko zastanowią się nad tym, że każde ludzkie życie jest piękne".
Timothy Schmalz wyjaśnił:
Nie chciałem tworzyć rzeźby w obronie życia, która mogłaby kogoś urazić. Ludzie, którzy nie są [do tego przekonani], niczego się w ten sposób nie nauczą. Jeśli masz protestującego w obronie życia, trzymającego [przedstawienia] martwych płodów, jedynymi ludźmi, którzy rozumieją to przesłanie, są zwolennicy pro-life. Druga strona nie ma o tym pojęcia i to nie działa.
Milcząca Matka z Dzieckiem
Schmalz podkreśla, że rzeźba „nie krzyczy na nikogo. To milczący matka z dzieckiem”. I pyta: „Kto mógłby się poczuć tym obrażony?”.
Warto wspomnieć, że do uformowania łona rzeźbiarz wybrał stal nierdzewną, w przeciwieństwie do innych jego dzieł, w większości wykonanych z brązu. Wyjaśnił, że chciał w ten sposób przedstawić „nimb”. Podkreślić, że łono jest „źródłem całej ludzkiej rzeczywistości”. Ponieważ powierzchnia odbija światło, widz zobaczy w łonie rzeźby swoje odbicie. To odsyła z powrotem do miejsca, w którym rozpoczęło się jego życie.
Piękno i dialog
Kanadyjski artysta podkreśla znaczenie sztuki w szerzeniu pozytywnego przesłania i cichej, subtelnej ewangelizacji. Wyznaje, że inspiracją był dla niego cytat z rosyjskiego pisarza Fiodora Dostojewskiego: „Piękno ocali świat”. „Jeśli mogę wykorzystać piękno, aby przybliżyć obie strony konfliktu ku zrozumieniu i miłości, ku dialogowi, to rzeźba jest wspaniałym narzędziem” – mówi.
„Kultura nie może utracić znaczenia świętości życia” – uważa artysta. Oprócz posągu w Rzymie, dwumetrowa wersja Pomnika życia będzie zainstalowana w Waszyngtonie, przed bazyliką Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia.