1ZNAŁA ŚWIAT PRZED WOJNAMI ŚWIATOWYMI
Siostra Andre, nazwana po urodzeniu Lucile Randon, urodziła się na południu Francji dekadę przed rozpoczęciem I wojny światowej, 11 lutego 1904 r.
2Jest rannym ptaszkiem
Po latach spędzonych na modlitwie s. Andre nie leniuchuje w łóżku. Budzi się bardzo wcześnie i o 7.00 je śniadanie. Następnie uczestniczy we mszy świętej. Niestety, nie może jej już zobaczyć.
3Nie brakuje jej ambicji
Siostra Andre postawiła sobie za cel pobicie rekordu Jeanne Calment, najstarszej żyjącej osoby we Francji, która zmarła w wieku 122 lat – jak powiedział dyrektor ds. komunikacji David Tavella z jej domu spokojnej starości w Tulonie.
4Ale... jest raczej zmęczona
"Myślałam o tym, żeby się wycofać z tej sprawy, ale mi nie pozwalają" – powiedziała w wywiadzie dla AFP z okazji swoich 118. urodzin.
5MA KILKA MOCNYCH I SŁABYCH STRON
W tym samym reportażu opowiedziała również o swoich cechach i o tym, jak jest postrzegana: "Zawsze byłam podziwiana za mądrość i inteligencję, ale teraz ludzie nie mogą się mną nie przejmować, bo jestem uparta". Jednak jest również znana ze swojego dowcipu. Stwierdziła, że "ma nadzieję, że Bóg nie będzie się zbytnio ociągał" z przyjęciem jej do domu – jak podaje Catholic Leader.
6Wie, gdzie znaleźć szczęście
Zanim wstąpiła do Córek Miłosierdzia, s. Andre pracowała jako guwernantka w Paryżu, co uważała za jedne z najszczęśliwszych chwil w swoim życiu. Spędziła też wiele lat, opiekując się sierotami i osobami starszymi. W 1944 r. została siostrą Andre. Andre to imię jej zmarłego brata.
Jak twierdzi, "codziennym szczęściem jest możliwość pójścia i pomodlenia się".
7Otrzymała wyjątkowy prezent na 115. urodziny
Mieszkając w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże, w 2019 roku została honorową obywatelką miasta Tulon. Jednak w dniu swoich 115. urodzin otrzymała również list i pobłogosławiony różaniec od papieża Franciszka.
8POKONAŁA COVID-19
Wśród imponujących statystyk związanych z zakonnicą jest również to, że została ona najstarszą żyjącą osobą na świecie, która przeżyła chorobę COVID-19. Przeszła ją kilka tygodni przed ukończeniem 117 lat. Na szczęście nie miała żadnych objawów, jedynie lekkie zmęczenie. Podzieliła się tym, co czuła w związku z wirusem: "Nie, nie bałam się, bo nie bałam się śmierci".
9Ma swoje "małe przyjemności"
Według członków domu spokojnej starości s. Andre lubi sobie pozwolić na kilka cukierków i czekoladek, a także lampkę wina. Jej urodziny są zwykle świętowane z zestawem porto i czekolady.
Jej sekretem na długie życie jest "codzienna modlitwa i wypijanie filiżanki czekolady".
10Należy do sporego grona francuskich stulatków
S. Andre żyje w kraju, w którym według danych INSEE żyje ponad 21 000 stulatków – całkiem nieźle jak na kraj, w którym mieszka nieco ponad 67 milionów ludzi.