separateurCreated with Sketch.

Niedziela Palmowa: Gorące pragnienie Jezusa i nowa moc, którą oddaje w nasze ręce

Taki właśnie sens „anamnesis” odkrywamy w Eucharystii, która w Ostatniej Wieczerzy i krzyżu Zbawiciela ma swój początek. Pierwszą mszę świętą odprawił bowiem Pan Jezus na krzyżu. Gdy spełnił swe gorące pragnienie.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Opis męki z Ewangelii według świętego Łukasza

W liturgii tegorocznej Niedzieli Palmowej słyszymy opis męki Pana z Ewangelii według świętego Łukasza. Rozpoczynają go słowa Jezusa, wypowiedziane, gdy zajął wraz z apostołami miejsce przy stole Ostatniej Wieczerzy.

W dosłownym tłumaczeniu greckiego tekstu Ewangelii słyszymy: „I kiedy stała się godzina, położył się i apostołowie z Nim”. Leżąc przy niskim stole – tak jak jadano wówczas posiłki – wsparci na jednym boku, czekali na rozpoczęcie wieczerzy.

Wtedy usłyszeli Jego słowa: „Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał”.

Najważniejsza Pascha

Autor Ewangelii, choć pisał po grecku, zachował tu semicką formę wypowiedzi. Jezus mówi: „Pragnieniem zapragnąłem zjeść tę Paschę z wami...”. Jest w tych słowach gorące pragnienie, głębokie emocje, dotyczące czegoś więcej, niż spełnienia świątecznego rytuału związanego z celebracją paschalną.

To czynił od dzieciństwa. W tej samej Łukaszowej Ewangelii znajdujemy opis paschalnej pielgrzymki do Jerozolimy, jaką dwunastoletni Jezus odbył, jak co roku, ze swoimi rodzicami. Został wtedy samowolnie na trzy dni w świętym mieście, by – jak tłumaczył później – „być w sprawach Ojca”.

Teraz dopełnia swego uczestnictwa „w sprawach Ojca”. „TA Pascha”, którą rozpoczyna, to w rzeczywistości sens Jego misji. Syn Boży przyszedł właściwie po to, by TĘ Paschę przeżyć, nadając jej już na zawsze nową treść i nowy sens.

Realnie doświadczać mocy Boga

W tradycji Żydów świętowanie Paschy nie było (i nie jest) tylko wspominaniem wydarzeń historii – egipskiej niewoli, z której cudownie wyzwolił ich Bóg, drogi przez pustynię, w której ich podtrzymywał, przejścia przez morze, ratującego ich życie i przymierza, jakie z nimi zawarł.

Celebracja Paschy wiązała się przede wszystkim z odwołaniem się do wierności i mocy Boga, który działa „tu i teraz”, w czasie świątecznej celebracji. Pascha była przeżywana jako „zikkaron” (hebr.), „anamnesis” (gr.) – czyli „pamiątka” (polskie słowo nie oddaje do końca sensu tych pojęć). Chodzi bowiem o – jeśli tłumaczyć opisowo – „wspomnienie, które uobecnia”.

Oznacza to, że celebrując obrzęd, możemy realnie doświadczać mocy Boga, podobnie jak ci, którzy przeżywali wspominane przez nas wydarzenia w przeszłości. Takiego właśnie pojęcia („anamnesis”) używa Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy, podając uczniom chleb i kielich z winem, mówiąc: „To czyńcie na Moją pamiątkę”.

Narzędzie wyzwolenia z niewoli

Tamtego wieczoru przaśny chleb i kielich z winem otrzymały nowe znaczenie. Jezus – w pewien sposób – utożsamił się z nimi. Od tej pory to już nie chleb i wino, ale Jego Ciało za nas wydane i Krew, przelana na krzyżu, staną się pokarmem i napojem pozwalającym doświadczać mocy Boga.

Pascha Jezusa, Jego Ofiara, stanie się dla ludzi narzędziem wyzwolenia z niewoli. Już nie zewnętrznej, jak ongiś w Egipcie, ale odnoszącej się bezpośrednio do wnętrza człowieka, do jego zbawienia. Z paschalnymi znakami chleba i wina zostanie od tej pory związana nowa moc sprawiania tego, co oznaczają.

Taki właśnie sens „anamnesis” odkrywamy w Eucharystii, która w Ostatniej Wieczerzy i krzyżu Zbawiciela ma swój początek. Pierwszą mszę świętą odprawił bowiem Pan Jezus na krzyżu. Gdy spełnił swe gorące pragnienie.

Top 10
See More
Newsletter
Get Aleteia delivered to your inbox. Subscribe here.