separateurCreated with Sketch.

Adoracja i modlitwa w schronie przeciwlotniczym w Kijowie [zdjęcia]

Nocna adoracja w schronie
„Ostatnio, podczas wieczornej adoracji, powiedziałem Panu: jestem gotowy na wszystko…” – opowiada ks. Mateusz, który jest w Kijowie.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

W kijowskich schronach

Sytuacja w Kijowie staje się coraz bardziej dramatyczna. W kierunku stolicy Ukrainy zmierza potężny konwój wojskowy o długości ponad 60 kilometrów. W miarę jak miasto jest coraz bardziej ostrzeliwane, księża wraz ze swoimi wspólnotami chronią się w bunkrach i schronach przeciwlotniczych.

Świadectwa, które docierają do międzynarodowego Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International) są bardzo poruszające. Jedno z nich pochodzi od ks. Mateusza z rzymskokatolickiej parafii św. Antoniego w Kijowie. W przesłanej PKWP wiadomości audio kapłan relacjonuje:

„Ze względów bezpieczeństwa nie mogę wiele powiedzieć o miejscu, w którym znaleźliśmy schronienie. Jest nas tu już ponad 30 osób, w tym kilkoro dzieci i każdego dnia doświadczamy towarzyszącej nam Bożej obecności”.

Ukraine Night adoration in the shelter of St. Anthony Parish in Kyiv.

Każdego dnia modlimy się razem i adorujemy Jezusa

Ze względu na zamknięcie, strach i inne ograniczenia, w wielu bunkrach i miejscach schronienia relacje międzyludzkie są trudne: „Mówiono mi, że jest tam dużo gniewu i rozpaczy. Ludzie bardzo płaczą i przeżywają żałobę. Ta smutna atmosfera udziela się też innym. U nas jest inaczej. Każdego dnia modlimy się razem i adorujemy Jezusa w Najświętszym Sakramencie”.

Każdego wieczoru ks. Mateusz spędza wiele godzin ze swoją małą wspólnotą na adoracji eucharystycznej.

Ukraine Night adoration in the shelter of St. Anthony Parish in Kyiv.

Decyzja by pozostać w Kijowie

Jedna scena z Ewangelii stała się kluczowa dla ks. Mateusza: „Gdy faryzeusze przyszli do Jezusa i powiedzieli, że powinien uciekać, bo Herod chce go zabić, On odpowiedział: «Idźcie i powiedzcie temu lisowi: Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u kresu. Jednak dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze, bo rzecz niemożliwa, żeby prorok zginął poza Jerozolimą»” (Łk 13,32-33).

To umocniło jego decyzję, by pozostać w Kijowie ze swoją wspólnotą. „Chrystus zmartwychwstał i pokonał śmierć. On jest z nami, idzie obok nas i jest naszą nadzieją” – podkreśla kapłan.

Bóg naprawdę idzie z nami

Członkowie parafii św. Antoniego, którzy przebywają w innych miejscach, mogą obecnie na różne sposoby śledzić mszę św. przez internet. Poprzez swoje homilie ks. Mateusz stara się dodawać ludziom odwagi:

„Jesteśmy pasterzami dla wszystkich, a z każdym dniem przybywa coraz więcej ludzi. Bóg naprawdę idzie z nami. I na tyle, na ile udaje nam się załatwić podstawowe sprawy – zakupy, zorganizować jedzenie – czujemy się bezpiecznie. Jesteśmy wytrwali w modlitwie z naszymi braćmi i siostrami i modlimy się o pokój”.

PKWP pozostaje w stałym kontakcie z ks. Mateuszem i licznymi innymi partnerami projektów i przyjaciółmi w Ukrainie. Kapłan mówi, że wiadomości o tym, że ludzie na całym świecie modlą się o pokój i okazują swoją solidarność, docierają także do schronu:

Jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc i wsparcie płynące z całego świata oraz za życzliwe słowa. Dziękujemy wszystkim, którzy modlą się za nas i przekazują datki na pomoc potrzebującym w Ukrainie”.

Powinniśmy się strzec przed wszelką nienawiścią

Pomimo coraz silniejszych ataków na Kijów dla ks. Mateusza i jego małej wspólnoty w schronie przeciwlotniczym jedna rzecz jest bardzo ważna: „Ufamy, że głosy ofiar wojny, sierot i wdów docierają do wszystkich na świecie – nie po to, by wzniecać w sercach nienawiść czy siać gorycz. Chrześcijanin powinien modlić się za swoich nieprzyjaciół. I dlatego powinniśmy się strzec przed wszelką nienawiścią i przemocą!”.

Przypomnijmy, w odpowiedzi na wybuch wojny w Ukrainie Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International) przekazało pakiet pomocy doraźnej w wysokości miliona euro. Jak poinformował prezydent wykonawczy ACN, dr Thomas Heine-Geldern, pieniądze przeznaczone są do dyspozycji księży i osób zakonnych, którzy pracują w całym kraju w parafiach, wśród uchodźców, w sierocińcach i domach opieki dla osób starszych.

ACN / pkwp.org / ks

Top 10
See More
Newsletter
Get Aleteia delivered to your inbox. Subscribe here.