separateurCreated with Sketch.

“Oni wiedzą, o co chodzi w miłości”. Dziecięce uczucie z zespołem Downa w tle, uchwycone na zdjęciach

Dzieci z zespołem Downa
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Gdybyśmy tylko wszyscy postrzegali świat tak, jak robią to Ellie i Joey, to jaki on byłby piękny” – mówi fotografka, której udało się uchwycić na zdjęciach piękną, dziecięcą miłość.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Fotografkę z Ohio poproszono o wykonanie sesji zdjęciowej do kalendarza. Na zdjęciach do grudniowej części miał zapozować wówczas 7-letni Joey. Wraz z nim pojawiła się również jego dziewczyna – Ellie.

"Nie sądzę, abym w ciągu 28 lat mojego życia kiedykolwiek widziała miłość w tak czystej postaci" – mówi w rozmowie z portalem lovethammatters.com Erika Brooke. Fotografka uchwyciła tę dwójkę w najbardziej uroczych momentach. "Rycerskość nie wymarła, a mały Joey jest tego żywym przykładem" – mówi.

Miłość, która chwyta za serce

Brooke przyznała, że w swojej pracy była świadkiem wielu rodzajów miłości, ale uczucie pomiędzy Joeyem a Ellie zwaliło ją z nóg. Kiedy Erika wykonywała zdjęcia, była pod dużym wrażeniem zachowania 7-latka. Dziewczynka obawiała się podejść do wody, wtedy chłopiec podszedł do niej, zaproponował, że poda jej swoją rękę i ją przeprowadzi przez most. Zapewnił ją, że wszystko jest w porządku.

Kiedy Joey wahał się, czy się uśmiechnąć, Ellie łaskotała go i goniła, aby go pocieszyć. "Obserwując ich interakcję pomyślałam sobie: Wow, oni już wiedzą, o co w tym wszystkim chodzi" – mówi Erika.

Brooke opowiada, że w ciągu godzinnej sesji ci młodzi ludzie wiele ją nauczyli. „Oni jako dzieci byli ucieleśnieniem tego wszystkiego, czego ja miałam nadzieję doświadczyć, będąc dorosłą. W ciągu tej krótkiej godziny zachęcili mnie, bym stała się lepszą wersją samej siebie, abym bardziej dostrzegała dobro i kochała trochę bardziej bezinteresownie. Gdybyśmy tylko wszyscy postrzegali świat tak, jak robią to Ellie i Joey, to jaki on byłby piękny” – podkreśla 28-latka w rozmowie z lovethatmatters.com.

Trisomia 21 połączyła dwie nieznane rodziny

Mama siedmioletniego chłopca, Holly, mówi, że jej syn i jego ukochana dziewczyna, Ellie, urodzili się w w tym samym miasteczku, w odstępie zaledwie 6 miesięcy. Obydwoje mają zespół Downa. Żadna z rodzin nie dowiedziała się o tym wcześniej. Nie były też ze sobą zaznajomione.

Kiedy Ellie urodziła się 6 miesięcy po Joeyu, wspólni przyjaciele dali znać Holly, jak ważne jest, aby się ze sobą skontaktowali i porozmawiali. „Do dzisiaj, od ich pierwszego spotkania, Joeya i Ellie łączy szczególna więź, podobnie jak i nasze rodziny. Dzielimy się wzajemnie swoimi zmaganiami i sukcesami. Traktujemy się jak rodzina” – wyjaśnia Holly.

Dzieciaki kochają bezwarunkowo. Pokazują swoim rodzinom i wszystkim innym, że miłość to uczucie, które w życiu liczy się najbardziej.

Holly mówi, że ich codzienne zmagania i trudności są takie same jak u innych rodzin. "Wiemy, że istnieje ciągła potrzeba edukowania otaczającego nas świata na temat życzliwości i szacunku dla tych, którzy są inni" – dodaje mama chłopca.

Ellie – dziewczyna numer jeden

Joey ma trzy starsze siostry, a Ellie dwie starsze siostry. Ich rodzeństwo edukuje  koleżanki i kolegów z klasy na temat zespołu Downa. Cieszą się z niezwykłego uczucia między siedmiolatkami.

„Nie jestem pewna, kiedy to się stało, ale Joey zaczął nazywać Ellie swoją dziewczyną. Co tydzień nam mówi, że zamierza poślubić Ellie. Uważamy, że to mogłoby się udać i byłoby miłe dla nas wszystkich!" – wyjaśnia Holly w rozmowie z lovethatmatters.com.

I dodaje: „Spotykając się poza szkołą, natychmiast chwytają się za ręce. Ściskają się i po prostu patrzą sobie w oczy. To tak, jakby wiedzieli coś, czego my nie wiemy” – podkreśla Holly.

Ponadto Joey jest prawdziwym dżentelmenem i często odwiedza Ellie. Upewnia się, czy dziewczynka ma co jeść. Przynosi jej krzesło, aby usiadła i zwraca uwagę na to, czy jego mama przywitała dziewczynkę uściskiem dłoni.

„Miłość to piękna rzecz. Obserwując, jak ta dwójka się kocha i widzi w sobie to, co najlepsze, wydaje się, że dla nich jest to czymś łatwym. Można by powiedzieć, że mają nadzwyczajne zdolności. Nie boją się okazywać sobie swoich uczuć" – mówi ze wzruszeniem mama Joey'a.

Kobieta opowiada, że syn często ją pyta, dlaczego nie może poślubić jednej ze swoich sióstr. "Mówię mu: Bo musisz poślubić swoją najlepszą przyjaciółkę. Zawsze odpowiada: W takim razie poślubię Ellie! Jest dla niego dziewczyną numer jeden" – stwierdza Holly.

Źródła: lovethatmatters.com; Erika Brooke/Instagram

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.