Paweł Domagała: Mam nadzieję, że będziemy świadkami cudu

"Wraz z sąsiadami angażujemy się w akcję pomocy naszej sąsiadce, malutkiej Ariance. Ma 11 miesięcy. Zdiagnozowano u niej w połowie listopada guza mózgu. Trzeba zebrać ogromne pieniądze w bardzo, bardzo krótkim czasie. Robimy, co możemy. (...) Prosimy was, w miarę możliwości, o pomoc. Każdy gest się liczy – w wideo zamieszczonym na Facebooku mówi Paweł Domagała. – Mam nadzieję, że wspólnie będziemy świadkami i uczestnikami cudu" – dodaje.

Piosenkarz i jego żona proszą o wsparcie internautów. Sami wzięli też udział w sąsiedzkim kiermaszu.

Co więcej, Paweł Domagała zdecydował się wystąpić podczas sylwestra organizowanego przez telewizję Polsat i przeznaczyć na leczenie dziewczynki zarobione w ten sposób pieniądze.

"Była świetnie rozwijającym się dzieckiem, które przymierzało się do chodzenia i mówienia. Mieliśmy łzy wzruszenia w oczach, patrząc, jak nasze maleństwo próbuje wstać o własnych siłach! Kilka tygodni później stanęliśmy oko w oko ze śmiercią i musimy ją pokonać! W tej chwili mamy tylko jeden cel – wygrać życie! Wszystko oprócz życia naszej córeczki straciło znaczenie – na stronie Siępomaga.pl piszą rodzice dziewczynki. – Naszym największym marzeniem jest, by za kilka miesięcy chwycić w ramiona naszą córeczkę, uściskać ją i wyszeptać jej do ucha, że już po wszystkim, że wreszcie jest zdrowa!"

Zbiórka pieniędzy dla Arianki: TUTAJ.