Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Uprowadzona dziewczynka trafiła do szpitala, gdzie przeszła szereg badań. Czuje się dobrze.
Sprawą zaginionej Cleo Smith żyły przez ostatnie dni media na całym świecie. Dziewczynka zniknęła z namiotu rodziców w nocy z 15 na 16 października, w trakcie rodzinnego kampingu w Quobba Blowholes w zachodniej Australii. W poszukiwania 4-latki zaangażowały się najwyższe australijskie władze. Premier kraju obiecał milion dolarów nagrody za informacje, które pomogą w odnalezieniu Cleo.
"To cud, na który wszyscy liczyliśmy" – napisała w mediach społecznościowych policja stanu Australia Zachodnia. Funkcjonariusze przypominają, że w wypadku zaginięć i uprowadzeń szanse na odnalezienie żywej ofiary drastycznie maleją po 72 godzinach od zdarzenia.
Cleo Smith odnaleziona została w prywatnym domu, ok. 75 km od miejsca uprowadzenia. W związku ze sprawą lokalna policja aresztowała 36-letniego mężczyznę.
Historia 4-latki porównywana była do głośnej sprawy Azarii Chamberlein z 1980 r. 2-miesięczna Australijka została wówczas uprowadzona z kampingu i rozszarpana przez dzikie psy dingo. Prawdę o jej śmierci śledczy odkryli dopiero po 32 latach. Wcześniej, mimo braku jednoznacznych dowodów, sąd skazał matkę dziewczynki za jej zamordowanie.
