Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Czasami trudno jest dostrzec szerszą perspektywę rodzicielstwa. Małe rozproszenia uwagi i drobne problemy nie mają końca, więc naprawdę łatwo jest zapomnieć o celu, który się za tym wszystkim kryje. Dlatego wymyśliłam dwa pytania, które zadaję moim dzieciom każdego dnia, aby cała nasza rodzina skupiła się na tym, co dla nas najważniejsze.
Oczywiście, najważniejszą kwestią jest podróż do nieba, które jest celem całego naszego ziemskiego życia. Naszym zadaniem, jako rodziców, jest wychowanie dzieci, których oczy będą zwrócone na ten wieczny cel. Ale wielu z nas rzadko ma okazję, by się zdystansować i zastanowić, czy rzeczywiście ukierunkowujemy dzieci na tę misję.
Kilka miesięcy temu czułam się przytłoczona codziennymi wymaganiami i wiedziałam, że muszę coś zmienić. Chciałam znaleźć sposób, by uczynić tę misję częścią naszego codziennego życia. Poświęciłam więc trochę czasu na zastanowienie się nad tym i wymyśliłam dwa pytania, które zadaję moim dzieciom każdego wieczoru podczas rodzinnej kolacji.
Pytania te pomagają nam wszystkim pamiętać o szerszej perspektywie naszego życia na ziemi. Zadając je codziennie i czyniąc z nich część naszej rodzinnej tradycji, czuję się pewniej, że wychowuję moje dzieci, skupiając się na tym, co najważniejsze.
Mam nadzieję, że te pytania pomogą również tobie! Spróbuj zadawać je dzieciom codziennie przez tydzień lub dwa i zobacz, czy zauważysz subtelną zmianę na lepsze. Te pytania uczą dzieci szukania okazji do pomagania i bycia wdzięcznym każdego dnia, a to sprawia, że cała rodzina jest szczęśliwsza, a dom spokojniejszy.
1Co zrobiłeś dzisiaj dla drugiej osoby?
Pytam moje dzieci, co zrobiły danego dnia, aby przysłużyć się komuś innemu. Służenie innym jest jedną z najistotniejszych części bycia chrześcijaninem. Zadawanie tego pytania przypomina moim dzieciom, by szukały sposobów służenia innym, a tym samym stawały się bardziej podobne do Chrystusa.
Często to bardzo małe rzeczy. Może to być podzielenie się zabawką z rodzeństwem, kupienie przekąski młodszemu dziecku, pomoc w przygotowaniu obiadu, posprzątanie zabawek lub wypięcie młodszego rodzeństwa z fotelika samochodowego. Ale to właśnie te "małe rzeczy robione z wielką miłością" składają się na świętość na całe życie.
Chcę, żeby moje dzieci były kiedyś mężczyznami i kobietami żyjącymi dla innych. Bo służenie drugiemu człowiekowi jet tym, co nadaje życiu sens i cel.
Moim wielkim zadaniem jako rodzica jest wychowanie ludzi, którzy szukają okazji do służenia innym, każdego dnia, na wszelkie sposoby. Kiedy zadaję to pytanie, wiem, że to skupienie się na służbie jest nauczane i wzmacniane w naszym domu.
2ZA CO CHCESZ DZISIAJ PODZIĘKOWAĆ BOGU?
Badania dowodzą, że codzienne dziękowanie przyczynia się do poczucia, że jesteśmy szczęśliwi.
W badaniach z zakresu psychologii pozytywnej wdzięczność jest silnie i konsekwentnie związana ze szczęściem. Wdzięczność pomaga ludziom odczuwać więcej pozytywnych emocji, cieszyć się dobrymi doświadczeniami, poprawiać zdrowie, radzić sobie z przeciwnościami losu i budować silne relacje.
Korzyści płynące z codziennej wdzięczności są jednym z powodów, dla których zachęcam moje dzieci do dziękowania każdego dnia. Ale egzekwuję ten nawyk również dlatego, że wzmacnia on ich relację z Bogiem.
To pytanie przypomina moim dzieciom, że wszystkie dobre rzeczy pochodzą od Boga i to Jemu należą się podziękowania za wszystkie te błogosławieństwa.
Te pytania są dość proste. Ale w ciągu tych dni, tygodni, miesięcy, kiedy zadaję je każdego wieczoru, moje dzieci otrzymują spójne przesłanie:
Dziękuj Bogu za wszystkie dobre rzeczy, które masz. Następnie dziel się błogosławieństwami, którymi Bóg cię obdarzył, służąc innym swoim czasem i talentami.
Modlę się, by to przesłanie towarzyszyło im przez całe życie. Mam nadzieję, że zadawanie tych pytań zbuduje nawyki służby i wdzięczności tak, aby moje dzieci skupiły swoje życie na tych cnotach na dłuższą metę.