separateurCreated with Sketch.

Jeżeli ktoś uważa, że Duch Święty i diabeł przebywają wspólnie w umyśle…

WALKA DUCHOWA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dlaczego Bóg pozwala, by człowiek był atakowany przez złe demony? I jak to zrobić, by „strzały demonów były gaszone”? Oto pouczenia duchowe św. Diadocha z Fotyki.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Jeżeli dlatego ktoś uważa, że Duch Święty i diabeł przebywają wspólnie w umyśle, ponieważ ma zarówno dobre, jak i złe myśli, niech się dowie, że dzieje się tak, ponieważ jeszcze nie skosztował i nie zobaczył, że Pan jest dobry.

Na początku łaska ukrywa swą obecność w tych, którzy zostali ochrzczeni, ponieważ czeka, jakie będzie postanowienie duszy. Gdy człowiek cały zwróci się do Pana, jej obecność objawia się sercu z niewypowiedzianym uczuciem i znowu czeka na poruszenie duszy. Pozwala jednak, by pociski demonów dostały się do jej najgłębszej świadomości, żeby szukała Boga coraz żarliwiej i w stanie pokory.

Jeżeli następnie człowiek zacznie robić postępy w przestrzeganiu przykazań i nieprzerwanie przyzywać Pana Jezusa, wówczas ogień świętej łaski dosięga zewnętrznych części serca i całkowicie wypala kąkol z ziemi, którą jest człowiek. Dlatego też ataki demonów docierają i kąsają jedynie wrażliwe miejsca duszy.

Kiedy wojownik oblekł się już we wszystkie cnoty, a szczególnie w doskonałe ubóstwo, łaska oświeca głęboką świadomością całą jego naturę i rozpala go do wielkiej miłości Boga. Od tego momentu strzały demonów są gaszone, zanim dotrą do cielesnej świadomości, ponieważ tchnienie Ducha Świętego, które porusza serce ku wiatrom pokoju, gasi pociski ognistego demona, gdy jeszcze są w powietrzu.

Jednakże Bóg pozwala, by nawet człowiek, który doszedł do takiej miary, został zaatakowany przez złe demony i by jego umysł pozostawał w ciemnościach, aby nasza wolna wola nie była całkowicie związana więzami łaski.

Dzieje się tak nie tylko dlatego, by pokonywać grzech w walce, ale również, by człowiek czynił postępy w duchowym doświadczeniu. To bowiem, co u ucznia uważane jest za doskonałość, nie jest jeszcze doskonałe wobec bogactwa Boga (który szkoli nas w miłowaniu, które pragnie ciągle więcej), nawet jeśli ktoś dotarłby na szczyt drabiny, jaką ujrzał Jakub, dzięki postępowi osiągniętemu przez trudy.

Fragment dzieła „Sto rozdziałów o doskonałości", które wchodzi w skład pism św. Diadocha z Fotyki „Pisma ascetyczne", Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów. Tytuł, lead, śródtytuły i skróty pochodzą od redakcji Aleteia.pl.

Św. Diadoch z Fotyki (ok. 400 - ok. 486 r.) jeden z autorów, którego fragmenty dzieł zostały włączone do zbioru „Filokalia" utworzonego przez Nikodema Hagiorytę i Makarego z Koryntu. Był biskupem z Epiru. O jego życiu niewiele wiadomo. Zapewne brał udział w Soborze w Chalcedonie (451 r.). Zmarł prawdopodobnie w Afryce Północnej. Jest pierwszym znanym nam autorem, który wprost zachęcał do modlenia się imieniem Zbawiciela, co czyni go jednym z prekursorów Modlitwy Jezusowej.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.