separateurCreated with Sketch.

Kard. Krajewski: My, kapłani, musimy być bardziej obecni na froncie tej bitwy

KONRAD KRAJEWSKI
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Katolicka Agencja Informacyjna - publikacja 05.02.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Papieski jałmużnik odwiedził szpitalny oddział covidowy w Rzymie. „My, kapłani i zakonnicy, nie możemy się zaszyć. Nam, ludziom Kościoła, czasami brakuje inicjatywy” – powiedział.

Papieski jałmużnik w szpitalu

Kard. Konrad Krajewski – który sam był wcześniej hospitalizowany z powodu koronawirusa – odwiedził rzymski szpital św. Jana na Lateranie i chorych leczonych na tamtejszym oddziale covidowym – donosi na łamach portalu Il Secolo XIX Domenico Agasso.

„Dzień dobry, doktorze” – usłyszał. – Nie jestem lekarzem, jestem ks. Konrad” – przedstawił się leczonemu tam penitencjarzowi bazyliki Santa Maria Maggiore, ojcu Wojciechowi Morawskiemu OP.

Na usprawiedliwienie dominikanina należy dodać, że trudno było rozpoznać kardynała ubranego w strój ochronny, skrytego za maską.

 

Aby księża częściej chodzili do chorych

Polski duchowny chciał „przynieść bliskość i odwagę tym, którzy cierpią i walczą”. Jednocześnie zachęcając w ten sposób kapłanów, aby „częściej chodzili do chorych”, oczywiście przestrzegając wszystkich zasad bezpieczeństwa.

Kard. Krajewski zaznaczył, że zrozumiała jest obawa przed zarażeniem, „ale my, kapłani i zakonnicy, musimy być bardziej obecni na froncie tej bitwy. Nie możemy się zaszyć. Nam, ludziom Kościoła, czasami brakuje inicjatywy”.

Przypomniał, że dzięki „fantazji, dzięki ewangelicznej inteligencji można pocieszyć innych, którzy zmagają się z bólem i samotnością, nie naruszając zasad”.

KAI/ks

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More