Amy Coney Barrett złożyła przysięgę i stała się w ten sposób najmłodszym członkiem 9-osobowego gremium najwyższej instancji w sprawach podlegających prawu federalnemu. Jego zadaniem jest kontrola zgodności z konstytucją działań władzy ustawodawczej i wykonawczej w USA. 6 osób spośród sędziów Sądu Najwyższego USA jest obecnie katolikami.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
48-latka jest najmłodszym członkiem składu sędziowskiego, co – jak sądzą komentatorzy – może dać konserwatystom przewagę w tej instytucji na długie lata.
Konserwatywne skrzydło wzmocnione
W poniedziałkowym głosowaniu Senat Stanów Zjednoczonych zatwierdził nominowaną przez Donalda Trumpa kandydatkę do Sądu Najwyższego USA sędzię Amy Coney Barrett. Następnie została zaprzysiężona w Białym Domu w obecności prezydenta Donalda Trumpa i sędziego Clarence’a Thomasa. Podczas ceremonii zapewniła, że w swej pracy sądowniczej zamierza być niezależna od politycznych nacisków.
Za zatwierdzeniem kandydatury głosowało 52 senatorów, przeciw było 48. Barret, która zastąpiła zmarłą lewicową sędzię Ruth Ginsburg, wzmocniła konserwatywne skrzydło w najważniejszym organie sądowniczym USA. Może mieć to wpływ na ewentualną zmianę regulacji prawnych w sprawach aborcji oraz systemu opieki medycznej Obamacare.
Republikanie w Senacie poparli kandydaturę sędzi w obliczu silnej presji ze strony prawicy, aby wypełnić wakat przed listopadowymi wyborami prezydenckimi. Lewica zażądała, aby miejsce pozostało puste do czasu wygranej w wyborach jednego z kandydatów na prezydenta, który mógłby je wtedy obsadzić według własnego uznania.
Lewica namawia Joe Bidena, by w przypadku wygranej zwiększył ilość sędziów w Sądzie Najwyższym i nominował dodatkowych sędziów o lewicowych poglądach. W ten sposób miałby zyskać kontrolę na tym organem. Biden, jak dotąd, nie dał jasnej odpowiedzi na tę propozycję. Zapowiedział jedynie, że chce powołać „ponadpartyjną komisję uczonych”, która ma pracować nad reformą federalnego sądownictwa.
Katoliczka i wielomatka z wielodzietnej rodziny
Amy Coney Barrett pochodzi z z 9-osobowej rodziny. Wraz z mężem, także prawnikiem, ma siedmioro dzieci, w tym dwójkę adoptowaną z Haiti oraz jedno z zespołem Downa. Ma za sobą błyskotliwą karierę prawniczą. Jest absolwentką prawa na Uniwersytecie Notre Dame w Indianie, gdzie pracowała jako profesor. W 2017 roku została nominowana przez prezydenta Trumpa do federalnego Sądu Apelacyjnego dla Okręgu nr 7, z siedzibą w Chicago.
Studenci, których uczyła Barrett, opisują ją jako sprawiedliwą, inteligentną oraz angażującą w dyskusje wszystkie strony. Jest członkiem ekumenicznej grupy charyzmatycznej People of Praise. Jest przeciwniczką kary śmierci, zaznaczając, że jej wiara nie ma wpływu na orzekane wyroki.
Sędzia Barret jest kontynuatorką jednego z najbardziej znanych konserwatywnych myślicieli amerykańskich, zmarłego w roku 2016 sędziego Antonina Scali – zwolennika tzw. oryginalizmu, koncepcji zakładającej, że sędziowie powinni kierować się ścisłą interpretacją konstytucji, zgodnie z intencjami jej twórców.
Amy Coney Barrett dostaje gratulacje od biskupów
Niektórzy amerykańscy biskupi przekazali na swoich Twitterowych kontach gratulacje katoliczce Amy Coney Barrett w związku z wyborem przez Senat na sędziego Sądu Najwyższego.
Biskup J. Strickland z Tyler w Teksasie w swoim wpisie na komunikatorze Twitter stwierdził:
Dziękujmy Bogu, że Amy Coney Barrett została zatwierdzona jako nasza najnowsza sędzia Sądu Najwyższego. Módlmy się, aby zawsze służyła, kierując się prawdą, którą Bóg objawił swojemu ludowi. Niech wstawia się za nią Niepokalana Dziewica Maryja.
Arcybiskup Nowego Orleanu, Gregory M. Aymond zauważył, że Barrett pochodzi z Metairie w Luizjanie i że jej rodzice: diakon Michael Coney i jego żona, Linda, są członkami parafii św. Katarzyny ze Sieny w Metairie i zachęcił do modlitwy w jej intencji.
Entuzjazm wśród organizacji pro-life
Przedstawiciele amerykańskich organizacji pro-life także nie kryją zadowolenia.
Penny Nance z organizacji Concerned Women for America określiła Barrett jako „inspirację dla milionów konserwatywnych kobiet”. Zapewniła o modlitwie za nią i jej rodzinę.
Była dyrektor Planned Parenthood, a obecnie obrończyni życia Abby Johnson przyznała, że jest pełna uznania dla osiągnięć zawodowych sędzi, która jednocześnie nie zrezygnowała z roli matki, żony, dowodząc, iż „wszystko jest możliwe bez aborcji”. Jej zdaniem był to dobry wybór, o czym świadczyć miały przesłuchania, podczas których sędzia pokazała swą imponującą wiedzę w zakresie prawa, a jednocześnie pełne współczucia nastawienie do drugiego człowieka.
Zdaniem Marjorie Dannenfelser, prezes organizacji pro-life Susan B. Anthony, zatwierdzenie sędzi Barrett oznacza „punkt zwrotny w walce o ochronę nienarodzonych dzieci i matek”.
Naród amerykański może teraz ujrzy promyk światła na końcu ciemnego tunelu, kiedy Sąd Najwyższy może wreszcie przywróci ludziom zdolność do uchwalania praw, które odzwierciedlają ich wartości i ratują życie.
Źródło: KAI, PAP
Czytaj także:
Rodziny wielodzietne – sekret dobrze zorganizowanych mam