Opowiem wam dziś o naszych kilku rodzinnych duchowych tradycjach. Niech to będzie wstęp do Czułego Domu, o którym chcę wam opowiadać.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
1. Kiedy rodzi się nam dziecko, w pierwszym roku jego życia raz w miesiącu jest odprawiana za nie msza. Mamy gotową intencję dla każdego dziecka. Między innymi o głęboką wiarę dla tego małego człowieka.
2. Ważny jest dla nas patron dziecka. To jeden z kluczy do wyboru imienia. Modlimy się do niego, gdy… rodzicielsko nam nie idzie 😉 W dodatku to zawsze dodatkowi wujkowie lub ciocie w niebie 😉
3. Św. Józef dwa razy bardzo nam pomógł rodzinnie, ale teraz idziemy do Niego jako mąż i żona. 18 sierpnia mamy rocznicę ślubu i teraz odmawiamy razem nowennę do św. Józefa. Mamy kilka dylematów, niewiadomych i w tym czasie chcemy to Józefowi przekazać. Podoba nam się ta nowa tradycja nowenny małżeńskiej.
4. Zawsze zamawiamy msze za dzieci z okazji ich urodzin i z okazji rocznicy chrztu. Obchodzimy to jako podwójne urodziny.
5. Dzień święta patrona to czas na szczególne poznawanie jego życia. To, co robimy, to już zależy i od dziecka, i od charyzmatu świętego. Zbliża się czas bliskiego spotkania ze św. Maksymilianem. Marzy mi się wyjazd do Niepokalanowa.
6. Bardzo dbamy o sieci modlitewne. Gdy potrzebujemy modlitwy, nie tylko w kryzysie, ale też do podjęcia decyzji, prosimy o nią. Zawsze w drodze na porodówkę wysyłam prośbę o modlitwę. Zawsze mnie poruszają ludzie, którzy poświęcają czas, by się za nas pomodlić ♡
7. Mamy spisaną wizję, co chcemy przekazać dzieciom w dziedzinie wiary. Poczuliśmy się do tego zachęceni przez Misję Służby Rodzinie i przez Magdalenę Wołochowicz. Ta wizja dotyczy też innych aspektów: edukacji, rozwoju fizycznego i społecznego.
Tekst ukazał się na Facebooku autorki, udostępniamy go za jej zgodą.
Czytaj także:
Z rodziną na koniec świata? Oni odwiedzili razem ponad 80 krajów! [wywiad]
Czytaj także:
Modlitwa małżeńska czy rodzinna?