Bardzo dużo par definiuje swoje problemy jako trudności w komunikacji. Mogą one wynikać z wielu błędów, jakie pojawiają się podczas rozmów. W tym artykule przedstawię nie tylko trzy błędy w komunikacji, ale opowiem również o istotnej pomyłce, którą często popełniają pary.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jak widzisz problemy w związku
Jako terapeutka par bardzo często słyszę, że pierwszym i podstawowym problemem, z jakim przychodzą do mnie pary, jest tzw. “komunikacją w związku”. Najczęściej pary dodają, że “u nas wszystko jest w porządku. My się tylko troszkę nie możemy dogadać”. Nie mówię, że nie istnieją pary, które “tylko troszkę nie mogą się dogadać”, ale u mnie nie było takiej ani jednej. Zazwyczaj chodzi o coś dużo głębszego i poważniejszego niż nieporozumienia komunikacyjne.
Przykład. Mąż i żona od początku swojego małżeństwa nie mogą się porozumieć w kwestii miejsca docelowego zamieszkania. Przed ślubem wydawało im się, że mają to ustalone lub ta sprawa nie jest na tyle ważna, aby ją dyskutować przed zawarciem związku małżeńskiego. Żona od zawsze marzyła, aby zamieszkać w domku w górach, ale dla męża ten pomysł jest raczej nie do przyjęcia.
Rozmawiali na ten temat już wiele razy. Obie strony podawały argumenty, które za każdym razem zostają odrzucane. Obie strony zarzucają sobie niezrozumienie i nieumiejętność wysłuchania tej drugiej osoby.
Przychodzą do terapeuty z problemem, który nazwali “komunikacja”. I to jest właśnie ta pułapka, ponieważ w tego typu sytuacjach nie istnieje problem z komunikacją. Obie strony doskonale się rozumieją (w sensie rozumienia sensu wypowiadanych zdań), słyszą, wiedzą, czego chcą, ale… Nie zgadzają się ze sobą.
Mają inne potrzeby. Inne wartości. Inną wizję życia. Problemy z komunikacją można rozwiązać poprzez parę ćwiczeń, prawda? Ale jeśli małżonkowie pragną czegoś innego, chcieliby żyć inaczej i zdają sobie z tego sprawę w trakcie trwania małżeństwa, to raczej trudno im się do tego przyznać, ponieważ to może oznaczać większe kłopoty.
Kwestię pułapki mamy już za sobą, więc teraz przedstawię trzy często pojawiające się błędy w komunikacji (które rzeczywiście są błędami w komunikacji 😉 ). Kolejność przypadkowa.
Błąd nr 1Nadajesz znaczenia, które nie istnieją
“No chyba każdy uważa, że w dobrym związku, mężczyzna powinien obdarowywać kobietę kwiatami!”. Nie, nie każdy 🙂 Człowiek składa się (nie tylko) z przekonań, utartych schematów, w których funkcjonuje. Nauczył się świata w określony sposób i wydaje mu się, że wszyscy inni funkcjonują tak samo, a przynajmniej powinni.
Jeśli rozmawiasz z małżonkiem – nie zakładaj, że wiesz, co to znaczy, kiedy on mówi, że ty go nie słuchasz. Co oznacza, że go nie słuchasz? Nie czuje się zrozumiany? Tkwisz z nosem w smartfonie? Jeśli nie dopytasz, to się tego nie dowiesz i uwierz mi – wasz staż związku nie jest istotny. Nie myśl, że jeśli jesteście ze sobą 10 lat, to już niczego nowego nie możecie się o sobie dowiedzieć.
Błąd nr 2Spokojnie nie oznacza skutecznie
Niektórym się wydaje, że jeśli tylko uda im się wypowiedzieć to, co myślą, w sposób spokojny i zrównoważony, to sukces gwarantowany. Druga strona na pewno to zrozumie i “lepiej usłyszy”, ponieważ w przekazie nie będzie burzliwych emocji. Otóż to dość naiwne myślenie. Twój rozmówca może się nie zgadzać po prostu z treścią tego, co mówisz. To ważne, że na niego nie krzyczysz, ale to nie oznacza, że jeśli tylko mówisz coś spokojnie, to druga osoba powinna się z tobą zgodzić i zrobić, jak uważasz. To tak nie działa.
Błąd nr 3Więcej oznajmiasz, niż pytasz
Prowadzicie ze sobą monologi. Ty wypowiadasz swój, rozmówca swój. Żadnych punktów wspólnych. Żadnych łączników. Wiesz dlaczego? Bo nie ma w was zaciekawienia tą drugą osobą i jej punktem widzenia. Masz w głowie jeden cel: przekonać drugiego do swojej racji. Łączniki stanowią pytania, które są wyrazem zaciekawienia i przy okazji pomagają się pozbyć błędu nr 1.
Jeśli masz kłopoty z komunikacją w związku, zastanów się, czy nie chodzi tutaj o coś więcej. Przemyśl, jak inaczej możesz to nazwać i skup się na rozwiązaniu rzeczywistego problemu. Przy okazji nie popełniaj tych trzech błędów w komunikacji, gdy będziesz przedstawiać drugiej osobie swój pomysł. Powodzenia!
Czytaj także:
Związek – gdy intymność rymuje się z duchowością
Czytaj także:
Konflikty w związku – a gdyby tak przestać od nich uciekać?