Francuscy mnisi, którzy je tworzą, nie mogą nadążyć za światowym popytem.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Nowy rok ledwie się rozpoczął, ale benedyktyńscy mnisi z klasztoru La Gard we Francji mają już za sobą mnóstwo zamówień na popularne, ręcznie robione sandały. Od momentu założenia w 2003 r. bracia z klasztoru Matki Bożej Strażniczki rozwijają swoje talenty jako szewcy. Prawie 20 lat zajęło im udoskonalenie ich skromnych sandałów klasztornych, ale teraz owoce ich pracy zostały zebrane i stały się światową sensacją, a zamówienia napływają aż z Japonii.
Oferują trzy różne style sandałów, jeden dla mężczyzn i dwa dla kobiet. Męski sandał, który nazywają Benoît, na cześć założyciela ich zgromadzenia, to prosty sandał z grubymi paskami. Linia dla kobiet obejmuje model na cześć św. Scholastyki, nieco podobny do Benoît, oraz bardziej elegancką wersję w kolorze czerwonym, z kilkoma cienkimi paskami, zwaną Hildegarde z Bingen.
Benedyktyni sami wykonują wszystkie buty na terenie klasztoru. Teller Report zauważa, że poszczególne elementy do produkcji mnisi zamawiają w okolicznym regionie, w celu pobudzenia gospodarki i szybkiego otrzymania swoich surowców. Wyjątkiem są tu włoskie gumowe podeszwy.
Podczas pobytu w warsztacie mnisi zakładają niebieskie szaty, które wyglądają trochę jak dżins. Miejsce pracy jest otoczone wizerunkami Świętej Rodziny i świętych z ich zakonu. Pracują wspólnie jako zespół, aby wykonać około 30 par butów tygodniowo, ale w tym tempie nie mogą mieć nadziei na nadążenie za zapotrzebowaniem na ich wysokiej jakości sandały.
Benedyktyni z La Gard otrzymali tak wiele zamówień, że musieli odmówić zrealizowania niektórych z nich. W wywiadzie dla Teller Report ojciec Hubert wyjaśnił:
Praca jest zorganizowana w taki sposób, że może być rozłożona na cały rok, zachowując nasz monastyczny rytm, nawet jeśli oznacza to odmowę odsprzedaży.
Te ograniczenia można jednak obejść. Jeden z młodszych mnichów, brat Augustyn, zauważył, że praca jest ręczna, co uwalnia ducha do prowadzenia modlitwy. Sugeruje się, że podczas przygotowywania sandałów wiele modlitw wypowiada się nad nimi. Ten dodatkowy bonus do zakupu przychodzi gratis.
Ci, którzy są zainteresowani zakupem pary szlachetnych sandałów benedyktyńskich, mogą to zrobić w klasztorze, który jest otwarty dla klientów przez kilka godzin każdego dnia, lub mogą zrobić zakupy online w Abbaye de Barroux, bazarze internetowym, na którym znajdują się produkty z wielu wspólnot klasztornych.
Czytaj także:
Pouczająca historia o tym, jak misjonarki miłości uszyły sari ze stemplami pocztowymi
Czytaj także:
To nie Polacy byli pierwsi! Kto zaczął zakładać skarpety do sandałów?