Nic dziwnego, że tak wiele wśród nas grzechu i egoizmu. Niestety, zbyt mało zależy nam na tym, żeby napełniać się Bożą miłością i otwierać się na dar, w którym Bóg chce nas obdarzać samym sobą.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Spróbuję jeszcze powiedzieć, jakie to ważne, żebyśmy postanowili sobie częściej przystępować do komunii świętej. Zastanówmy się, czy my naprawdę wierzymy w Jezusa Chrystusa i w życie wieczne. Bo jeśli wierzymy, to jakżeż możemy przez całe miesiące wytrzymać bez komunii świętej?
Czytaj także:
Komunia pod dwiema postaciami. Dlaczego świeccy tak rzadko mogą ją przyjmować?
Bez odpowiedniego pokarmu zabraknie nam sił w naszej drodze do życia wiecznego. I nic dziwnego, że tak wiele wśród nas grzechu i egoizmu. Niestety, zbyt mało zależy nam na tym, żeby napełniać się Bożą miłością i otwierać się na dar, w którym Bóg chce nas obdarzać samym sobą.
Natomiast ci z nas, którzy Ciało Pańskie spożywają często, a nawet codziennie, powinni się zastanowić, czy nie popadli w rutynę.
Czy komunia święta jest dla mnie naprawdę pokarmem w mojej drodze do życia wiecznego? Czy moja częsta komunia święta przymusza mnie do tego, żeby dzielić się wiarą i miłością z innymi? Czy rzeczywiście kieruję się jej mocą i światłem w moim codziennym życiu?
Niekiedy potrzeba jakiegoś utrapienia albo choroby, żeby człowiek głębiej zrozumiał, że komunia święta niesie z sobą wezwanie do intymnej zażyłości z Panem Jezusem. Warto sobie uprzytomnić, że z takim wezwaniem Pan Jezus przychodzi do mnie również w dniach pomyślnych i radosnych.
A co powinienem powiedzieć ludziom, których Kościół nie dopuszcza do komunii świętej? Kochani, nawet jeśli nie wolno wam przyjąć komunii świętej, to przecież wolno wam stawać w przestrzeni tego sakramentu. Wolno wam uczestniczyć w coniedzielnej mszy świętej, wolno wam pielęgnować w sobie serdeczne pragnienie komunii świętej, wolno wam klękać przed tabernakulum z gorącą prośbą o pełne pojednanie z Bogiem.
To wszystko na pewno przyśpieszy dzień tego waszego pojednania, kiedy będziecie już mogli otrzymać rozgrzeszenie i stać się pełnoprawnymi uczestnikami Stołu Pańskiego.
Radujmy się zatem, że otrzymaliśmy aż tak wielki dar w naszej drodze do życia wiecznego, i bądźmy pełni nadziei, że karmiąc się Ciałem Pańskim, życie wieczne niewątpliwie osiągniemy. Amen, oby tak się stało.
Czytaj także:
Przeistoczenie. Kiedy chleb przestaje być chlebem? I co się dzieje na ołtarzu?
Jest to fragment książki ojca Jacka Salija OP, „Największy skarb. Rzecz o Eucharystii”, Wydawnictwo W drodze, październik 2019 roku.