Włoscy naukowcy są zdania, że jedna z najważniejszych w chrześcijaństwie relikwii – Całun Turyński – znajdowała się w Cesarstwie Bizantyńskim już na początku VI wieku.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Długoletnia debata co do autentyczności Całunu Turyńskiego zwykle kończy się na odwołaniu do ustaleń z badania radiowęglem C-14, na podstawie których ustalono, że pochodzi on z XIV wieku. Ale jeśli udowodnione zostaną tezy stawiane przez dwóch włoskich badaczy – Giulio Fantia and Claudio Furlan – może okazać się to przełomem w historii badań nad tą cenną relikwią.
Cząsteczki złota na Całunie Turyńskim
Całun Turyński, materiał pogrzebowy, w który zawinięto ciało ciała Jezusa Chrystusa po ukrzyżowaniu, był wielokrotnie poddawany rozmaitym badaniom. Niektórzy naukowcy uznali, że średniowieczna metoda reperowania sukna sugerowałaby datowanie materiału na XIV wiek.
Dwóch włoskich naukowców porównało cząsteczki złota znalezione na Całunie z monetami bizantyjskimi, które wybijano między VII a XII wiekiem. Wyniki badania uznali za dowód na to, że Całun znajdował się w stolicy Bizancjum, Konstantynopolu jeszcze przed jego złupieniem przez krzyżowców w 1204 r.
Giulio Fantia i Claudio Furlan z Uniwersytetu w Padwie poddali badaniom mikrocząsteczki złota, które odnaleziono na Całunie. Porównali je ze złotem znalezionym w zestawie 32 monet, jakie wybijano w Cesarstwie Bizantyńskim, jak donosi Medievalists.net.
Spośród 17 mikrocząstek pochodzących z Całunu, pięć z nich jest w 100 proc. czystym złotem i może być powiązane ze złotą oprawą, w której Całun był w Bizancjum ok. XI wieku. Dwie mikrocząsteczki składają się ze złota w 93–96 proc., z niewielkimi cząsteczkami srebra i miedzi, mogą być powiązane z bizantyjskimi monetami wybijanymi w latach 1028–1078. Cztery z nich składają się ze złota w 70–89 proc. i mogą być powiązane z monetami wybijanymi w latach 1059–1180. Jedna z nich składa się ze złota w 32 proc. i może być związany z monetą wybijaną w latach 1143–1180 przez cesarza Manuela I – podkreślają Fantia i Fulan na łamach „Journal of Cultural Heritage”.
Kolejne badania nad Całunem Turyńskim
Co więcej, Fantia i Fulan odkryli, że dziewięć fragmentów zawierało elektrum, czyli stop złota i srebra ze śladowymi ilościami miedzi, którego używano w Cesarstwie Bizantyńskim w XI i XII wieku.
Fantia i Fulan uznają więc, że Całun Turyński był wystawiany i przechowywany wraz ze złotymi przedmiotami, a co więcej, oglądający mogli nawet pocierać prawdziwe monety o materiał, pozostawiając na nim cząsteczki złotego pyłu – jak podkreślają na łamach Medievalists.net.
Istnieje nawet pewne świadectwo, które zdaniem włoskich badaczy dowodzi, iż Całun Turyński był wystawiany do oglądania. Robert de Clari, krzyżowiec, wspominał o „kościele pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny w Blachernae, gdzie przechowywano Całun (Sydoines), w którym owinięty był Nasz Pan. W każdy piątek rozkładano materiał, aby można było dojrzeć wizerunek Naszego Pana”.
„Tkanina mogła zostać zabrana do Europy jako łup wojenny lub wysłana do francuskiego króla Ludwika IX w 1238 r. przez cesarza Konstantynopola wraz z innymi relikwiami chrześcijańskimi” – czytamy na stronie.
„Skład mikrocząstek stopu złota odnalezionych na Całunie Turyńskim porównany został ze składem złotych monet, jakie wybijano w Bizancjum pomiędzy VII a XIII wiekiem” – streszczają wyniki badań Fantia i Fulana na łamach „Science Direct”. Dalej można wyczytać:
Procenty mikrocząstek określono posługując się badaniem rentgenowskim. Wyniki pogrupowano tak, by podkreślić zauważone podobieństwo pomiędzy składem mikrocząsteczek z Całunu, a składem monet. Przede wszystkim chodzi o stop złota i srebra ze śladowymi ilościami miedzi, bardzo podobny do słynnego elektrum, jakiego używano w Bizancjum. Powszechnie wiadomo, że stop złota i srebra, wspomniany elektrum, nie występował często w złotych monetach w starożytności. Obecność stopu można uznać za typową dla Cesarstwa Bizantyjskiego, jeśli pominąć monety Lidian z VI wieku p.n.e. oraz kilka innych rzadkich przypadków w ogóle nie związanych z Całunem. Wyniki badania mogą zatem dowodzić obecności Całunu w Cesarstwie Bizantyjskim w okresie do 1204 r.
Czytaj także:
Mężczyzna z Całunu zrekonstruowany w 3D. Ewangelia mówi prawdę
Czytaj także:
Najdokładniejsze w historii badanie Całunu Turyńskiego. Potwierdzenia i bolesne odkrycia
Czytaj także:
Wyniki badań: Całun Turyński i Chusta z Oviedo okrywały tę samą osobę