Dwoje uczonych hiszpańskich twierdzi, że zidentyfikowali prawdziwego świętego Graala. Ale teorii związanych z tym tajemniczym kielichem jest wiele. Był związany z Całunem Turyńskim? Używali go pierwsi papieże? A może to wcale nie kielich, tylko księga lub pewna konkretna kobieta?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Kielich zrobiony z agatu, złota i onyksu, inkrustowany szlachetnymi kamieniami, składa się z dwóch połączonych ze sobą czarek, jednej zwróconej do góry, a drugiej do dołu. Znany jest też jako kielich infantki Urraki (znajdujący się w tzw. panteonie romańskiej kaplicy grobowej), córki Ferdynanda 1, króla Leonu i Kastylii w latach 1037-1065.
Po analizie egipskich źródeł pochodzących prawdopodobnie z XI wieku, gdzie mowa jest o pucharze z Grobu Pańskiego, naukowcy doszli do wniosku, że być może znajdujący się w hiszpańskim Leonie kielich to właśnie św. Graal.
Jakie są inne opowieści związane z tym tajemniczym naczyniem?
Czytaj także:
Cud eucharystyczny na Camino, czyli galicyjski Święty Graal
Legendy związane z Jezusem
Po raz pierwszy wzmianka o nim pojawia się w XIII wieku w dziele Roberta de Borona „Józef z Arymatei”. Zgodnie z tą wersją Józef po pogrzebie Jezusa otrzymuje od Piłata kielich, którego Jezus miał używać podczas Ostatniej Wieczerzy.
Według jednej z legend do naczynia mężczyzna zebrał krople krwi Zbawiciela. Gdy Żydzi odkrywają, że w grobie nie ma Jezusa, to Józef zostaje oskarżony o Jego ukrycie, następnie uwięziony i głodzony.
Zgodnie z tą wersją w więzieniu ukazuje się Józefowi zmartwychwstały Jezus. Zwraca mu kielich, który zabrali mu Żydzi, a następnie Chrystus wydaje polecenie, by odtąd Józef został strażnikiem tego kielicha. To od Jezusa otrzymuje on wskazówki dotyczące odprawiania mszy świętej. Żywi go, by mężczyzna nie umarł z głodu.
Ostatecznie, według przekazu de Borona, po zburzeniu Jerozolimy w 70 roku Józef ucieka ze swoim szwagrem Bronem do Brytanii i tam ukrywa relikwię. Potomkowie Brona noszą miano Bogatego Rybaka.
Jest też druga legenda związana z kielichem i Józefem z Arymatei. Ona nawiązuje już do przypuszczeń, że z naczynia pił Jezus. Potem tego kielicha użył żydowski kupiec Józef, który napełnił go krwią wyciekającą po śmierci Jezusa z jego przebitego boku.
Legenda głosi, że za głosem anioła opuścił Ziemię Świętą i udał się do Brytanii, gdzie posłuszny rozkazowi Boga, osadził się w tym miejscu i wybudował zamek. Miała to być Strażnica Graala, w której został ukryty kielich. Strażnica miała być ukryta na granicy świata materialnego i duchowego. Do jej wnętrza mógł się dostać jedynie człowiek prawy i uczciwy.
Na jego poszukiwanie rzekomo wyruszyli rycerze króla Artura, ale bezskutecznie, naczynia nie mogli znaleźć. Jedni podają, że do wspomnianego zamku dotarł Percewal i to właśnie on odnalazł kielich. Inni zaś utrzymują, że Graal trafił w ręce nieślubnego syna Lancelota, Galahada, jednego z rycerzy Okrągłego Stołu.
Cykl Wulgaty
Inną legendą o Graalu jest Cykl Wulgaty: Post-Vulgate Merlin oraz Vulgate Mortu Artu. Obejmuje ona dwie anonimowe opowieści, które powstały między 1210 a 1230 rokiem. W nich też jest mowa o dwóch Graalach. Jeden z nich pochodzić miał z Ostatniej Wieczerzy, a drugi zaś miał być książką napisaną przez Jezusa.
Warto zaznaczyć, że pod koniec XIII wieku słowo „graal” używa się na określenie kielicha. Święte naczynie było przypisywane własności krzyżaków, zwłaszcza między XII i XIII wiekiem.
Czytaj także:
W Ziemi Świętej (prawie) straciłabym wiarę
Hiszpański wątek legend
Jak święty Graal znalazł się w Hiszpanii? Jest z tym związana teoria, że został odebrany chrześcijanom w Jerozolimie. Po zajęciu miasta przez muzułmanów został przywieziony do Kairu. Następnie kielich został podarowany władcy muzułmańskiemu w podziękowaniu za pomoc, jakiej udzielił mieszkańcom Egiptu, ten z kolei władca podarował kielich królowi Ferdynandowi na znak pokoju.
Dwoje hiszpańskich historyków, Margarita Torres i Jose Manuel Ortega del Rio oceniają, że naczynie może pochodzić z okresu między I w. przed Chr. a I w. po Chr. Co ciekawe, pierwsze jego 400 lat okrywa tajemnica.
Wiemy, że od IV wieku znajdował się w kościele zbudowanym nad Grobem Pańskim. Hiszpańscy naukowcy twierdzą, że nie ma wątpliwości co do tego, że jest to kielich czczony już przez pierwszych chrześcijan jako świadek Ostatniej Wieczerzy. Natomiast nie ma przekonującego dowodu na to, że tym naczyniem posługiwał się Jezus.
Celtycki przedmiot o niezwykłej mocy
Proweniencji kielicha poszukiwano również w celtyckich mitach. Uważano, że święty Graal jest celtyckim kamieniem posiadającym niezwykłą, magiczną moc. Moc kielicha łączono również z celtyckim podaniem o magicznym kotle.
Naczynie dla hostii
Wzmianka o Graalu pojawiła się także w poemacie z 1190 roku. Nazywana jest „un graal”, wykonana w sposób przypominający tacę, ozdobiona kamieniami i używana do przetrzymywania hostii. Mamy tu więc nawiązanie do naczynia pełniącego istotną funkcję podczas sprawowania mszy świętej.
Są też zapiski historyczne, w których to kielich trafił w 1436 roku do Walencji, do katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jako prezent od króla Alfonsa Aragońskiego.
Od 713 roku kielich przebywał w rejonie Pirenejów, potem dotarł do San Juan de la Pena. Następnie w XIV wieku trafił do Saragossy, następnie zaś do wspomnianego króla Aragonii. Z kolei władca wysłał kielich do pałacu w Walencji.
Była też legenda rzymska
Według niektórych historyków wcześniej święty Graal znajdował się w Rzymie, a trafił tam dzięki św. Piotrowi. Ale obecność kielicha w tym miejscu została poświadczona do połowy III wieku.
W tradycji traktuje się Graala jako kielich używany przez następców św. Piotra, kolejnych papieży aż do św. Sykstusa II, kiedy to został wysłany do Huesca, aby uwolnić go spod prześladowania cesarza Waleriana.
Wokół arturiańskich opowieści
Kielich pojawia się także w jednej z arturiańskich legend, a dokładnie w poemacie Wolframa von Eschenbacha. Tam przedstawiony jest jako magiczny kamień, dzięki któremu można było uzyskać zdrowie, życie, jedzenie i moc.
Czytaj także:
Odnaleziono miejsce urodzenia św. Piotra Apostoła?
Kamień z niebios
Jest też historia mająca związek z mitem o kamieniu z niebios. Opowieść nawiązuje do średniowiecznego poematu o wojnie wartburskiej, który przedstawia przebieg walki między Lucyferem a archaniołem Michałem.
Archanioł zerwał z głowy Lucyfera koronę wysadzaną drogocennymi kamieniami. Podczas walki z korony odpadł i następnie spadł na ziemię szmaragd, który posiadał niezwykłą moc – Graal.
Krew potomków Jezusa i Marii Magdaleny
Za najbardziej kontrowersyjną wersję o świętym Graalu uznaje się tę, która pochodzi z książki „Święty Graal, święta krew” Michaela Baigneta, Richarda Leigha i Henryego Lincolna. Stwierdzili oni, że określenie „saint graal” odnosi się do określenia „sang royal”, co mogło oznaczać „królewską krew”.
Według autorów publikacji nie jest on kielichem, kamieniem czy innym naczyniem, ale człowiekiem, kobietą – Marią Magdaleną. To ona, w przeprowadzonych w książce wywodach była żoną Jezusa i w swym łonie przechowywała królewską krew – dziecko Chrystusa.
Graala szukali i naziści, powołali nawet specjalny wydział. Wierzyli bowiem, że dzięki jego magicznej mocy będą mogli zdobyć nieograniczoną władzę nad światem.
Związek z Całunem Turyńskim
Na przestrzeni wieków istniał również przekaz mówiący, że Graal był misą, do której zlewana była krew zabitych. Kto spożył krew, miał zostać największym władcą na ziemi.
Jest też teoria, która utożsamia Graala z płótnem pogrzebowym, w którym owinięty był Jezus. Ma to związek z rzekomymi powiązaniami Graala z templariuszami, z którymi łączono hipotezy o całunie.
W utworze Wolframa to właśnie ten zakon był strażnikiem Graala. A templariusze pozyskali ten kielich z kolei od Katarów. Graham Philips przypisuje naczyniu mistyczną moc i w swojej teorii nawiązuje do Biblii, uważając, że mogłoby być to naczynie z perfumami, którymi Maria Magdalena chciała skropić stopy Jezusa.
Ostatnia głośna hipoteza
Ostatnio głośna zrobiła się informacja o kielichu z Leon, w bazylice św. Izydora. Para hiszpańskich naukowców: Margarita Torres i Jose Miguel Ortega del Rio po trzech latach badań doszła do wniosku, że legendarny św. Graal znajduje się w tej bazylice, na północy Hiszpanii.
Naukowcy twierdzą, że od 10 wieków kielich przechowywano w bazylice San Isidoro na szlaku pielgrzymkowym do Santiago de Compostela.
Badacze powołali się na dokumenty z Al Azharu. Według nich kielich był matowy, podobnie jak kielich Urraki. Zdaniem naukowców od lat 50. XI wieku bazylika szczyciła się kielichem, który od IV lub V wieku chrześcijanie z Jerozolimy uważali za kielich pochodzący z Ostatniej Wieczerzy.
Korzystałam z: Mike Aquilin, Christopher Bailey, Tajemnice Graala, Kraków 2008; Roger Sherman Loomis, Graal. Od celtyckiego mitu do chrześcijańskiego symbolu, Kraków 1998; Graham Philips, W poszukiwaniu św. Graala, Warszawa 2002; newsweek.pl
Czytaj także:
Dotknąłem „miejsca” obecności Boga. Świadectwo franciszkanina, badacza autentyczności Grobu Pańskiego