separateurCreated with Sketch.

Zmarł o. Jerzy Tomziński. Był prawdziwą legendą i wizytówką Jasnej Góry

JERZY TOMZIŃSKI
Iwona Flisikowska - publikacja 17.12.18, aktualizacja 16.11.2021
To właśnie o. Jerzy zorganizował słynne Jasnogórskie Śluby Narodu 26 sierpnia 1956 r., na których był milion wiernych!
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

O. Jerzy Tomziński - legendarny paulin, trzykrotny przeor Jasnej Góry i dwukrotny generał zakonu paulinów - zmarł w nocy z 13 na 14 listopada 2021 roku. Był jedynym żyjącym dotąd uczestnikiem Soboru Watykańskiego II, przyjacielem kilku papieży i kard. Stefana Wyszyńskiego, organizatorem uroczystości millenijnych i VI Światowego Dnia Młodzieży. Zawsze podkreślał, że Jasna Góra była jego życiową legitymacją.
Przypominamy poniżej naszą relacją z niezwykłego spotkania z ojcem.


Spotkanie z Ojcem Pio

„Tę główkę pobłogosławił Ojciec Pio” - uśmiecha się na samo wspomnienie niezwykłego, osobistego spotkania ze słynnym stygmatykiem z San Giovanni Rotondo o. Jerzy Tomziński. Kiedy jesienią 2018 r. spotkałam się z nim na Jasnej Górze, w wigilię jego setnych urodzin, byłam pod wrażeniem niespożytej energii paulina, który witał wszystkich szczerym uśmiechem i jak zwykle dobrym słowem, krótko wypowiedzianą refleksją czy dowcipem.

A spotkanie z Ojcem Pio to historia związana z tym, że paulin studiował na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. – Studia zacząłem w 1957 roku i już wtedy słyszałem o Padre Pio. Chciałem zobaczyć stygmaty i być przez niezwykłego kapucyna pobłogosławionym. Pojechałem więc do San Giovanni Rotondo. W czasie mszy, miałem takie odczucie, że Ojciec Pio naprawdę widzi Jezusa po konsekracji. Kiedy spotkałem się z nim po raz drugi, rozmawialiśmy i poprosiłem o błogosławieństwo. Ojciec Pio powiedział „Niech Cię Bóg błogosławi” i położył swoją zranioną dłoń na mojej głowie i tak spełniło się moje marzenie" – wspomina o. Jerzy.

Droga Pawła Pustelnika

Jerzy wybrał drogę zakonną i w 1935 r. wstąpił do Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika, czyli paulinów. Święcenia kapłańskie przyjął w czasie II wojny światowej na Jasnej Górze. Ojciec wspomina sytuacje, kiedy z narażeniem życia ratowano i pomagano Żydom, a także żołnierzom Armii Krajowej.

Po zakończeniu wojny o. Tomziński został kustoszem jasnogórskiego sanktuarium, a kilka lat później przeorem wybranym przez współbraci trzykrotnie. Był także dwukrotnie generałem zakonu paulinów. Ojciec Jerzy opowiada z wielką pasją i mówi, że jest świadkiem wielu niezwykłych cudów i nawróceń przed Cudownym Wizerunkiem Matki Bożej w jasnogórskim klasztorze.

Żywa historia                                                                                              

Śmiało można powiedzieć, że jest „żywą, chodzącą legenda i historią”. Począwszy od tego, że jako chłopiec, sprawując straż na furcie klasztornej, witał na Jasnej Górze prezydenta Ignacego Mościckiego. O. Tomziński przyjaźnił się z prymasem Polski, kardynałem Stefanem Wyszyńskim. I to właśnie on zorganizował słynne Jasnogórskie Śluby Narodu 26 sierpnia 1956 r., na których był milion wiernych!

A kiedy aresztowano prymasa Wyszyńskiego, razem z Marią Okońską zainicjował codzienne modlitwy przed Cudownym Obrazem Matki Bożej, aby kardynał Wyszyński został uwolniony. I tak zaczęła się historia Apelu Jasnogórskiego. Ojciec Jerzy spotykał się też z Piusem XII, Janem XXIII i wielokrotnie z Janem Paweł II, który szczególnie umiłował jasnogórską Madonnę.

Kiedy o. Tomziński w 1990 roku został po raz kolejny przeorem, przygotowywał jasnogórskie sanktuarium na VI Światowe Dni Młodzieży, które odbyły się rok później, z udziałem papieża Polaka.

Zakonnik z dziennikarską pasją

Ojciec Jerzy Tomziński przez lata był korespondentem Radia Watykańskiego. Dzięki jego pracy słuchacze mogli otrzymywać wiadomości z samego serca Jasnej Góry. O. Jerzy był również redaktorem Tygodnika „Niedziela”.

W 2018 r. w „Niedzieli”, aby uczcić setne urodziny redakcyjnego kolegi, utworzono specjalny pamiątkowy pokój. Warto dodać, że o. Tomziński był też kronikarzem jasnogórskich wydarzeń. Wszyscy, którzy spotykają „bogatego w lata”, niezwykłego paulina mówią, że zawsze otrzymują uśmiech i dobre, celne słowo „na drogę”.

Tags:
Top 10
See More
Newsletter
Get Aleteia delivered to your inbox. Subscribe here.