Były prezydent Stanów Zjednoczonych zamieścił na Twitterze zdjęcie, na którym spogląda na dzieci siedzące przy oknie żłobka – każde innego koloru skóry. Post został już okrzyknięty oficjalnie najpopularniejszym w całej historii tego społecznościowego medium.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
O tym, jak ogromne są zasięgi internetu niech zaświadczą liczby. Post obecnie ma już ponad 4,5 miliona polubień, blisko 2 miliony udostępnień oraz został skomentowany 67 tysięcy razy.
Opublikowana fotografia została opatrzona zdaniem, które brzmi:
Nikt nie rodzi się nienawidząc innej osoby z powodu koloru jej skóry, jej pochodzenia czy jej religii.
Słowa pochodzą z autobiografii Nelsona Mandeli z 1994 roku – „Mandela: Droga do wolności”.
"No one is born hating another person because of the color of his skin or his background or his religion…" pic.twitter.com/InZ58zkoAm
— Barack Obama (@BarackObama) August 13, 2017
Zdjęcie wykonał były prezydencki fotograf Pete Souza podczas wizyty w jednym z amerykańskich żłobków.
Tweet Baracka Obamy jest nawiązaniem do wydarzeń z minionego weekendu, jakie miały miejsce w Charlottesville, a zarazem ich potępieniem.
Co stało się w Charlottesville
W minioną sobotę 12 sierpnia w mieście Charlottesville w amerykańskim stanie Wirginia doszło do starć pomiędzy dwiema manifestującymi grupami. Pierwsza, składająca się ze skrajnie prawicowych aktywistów protestowała przeciwko usunięciu pomnika generała Roberta E. Lee, dowódcy wojsk Konfederacji w czasie wojny secesyjnej (władze miejskie jeszcze tego nie zrobiły, a dopiero zapowiedziały). Wielu z protestujących trzymało palące się pochodnie, nosiło nazistowskie lub białe, supremacyjne emblematy.
Druga grupa zorganizowała się, by manifestować przeciwko tej pierwszej. Poskutkowało to zamieszkami, rzucano petardami oraz butelkami. Nagle w tłum kontrmanifestantów wjechał rozpędzony samochód. Potrącił 10 osób – jedna z nich, 32-letnia Heather Heyer zginęła. Tego samego wieczoru wydarzyła się inna tragedia – rozbił się policyjny śmigłowiec, co spowodowało śmierć dwóch członków załogi.