separateurCreated with Sketch.

Mumia, na której spisano Ewangelię

Głowa mumii w muzeum
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Karol Wojteczek - 09.06.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

I nie chodzi o tę, która wchodzi właśnie do kin. 😉

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Od jakiegoś tygodnia, z ulicznych billboardów i ekranów telewizji miejskiej łypie na mnie co i rusz przerażające, zawinięte w bandaże monstrum. Jeśli idzie o film, który doczekał się w ten weekend premiery to cóż… Sofii Boutelli bardziej jednak do twarzy w mniej staromodnych kreacjach. A zresztą, Tom Cruise i tak poradzi sobie zapewne z jej demonicznym wcieleniem. Ale warto może przy tej okazji wspomnieć o niebagatelnej roli, jaką jedna z mumii odegrała w historii chrześcijaństwa.

Za sprawą takich filmów, jak ten ostatni Kurtzmana i ogólnej popkulturowej otoczki, mumie kojarzą się nam z pochówkami najwyższych egipskich dostojników – faraonów, książąt, kapłanów. Przeciętny Egipcjanin nie miał jednak co liczyć na pochówek w piramidzie ze złotą maską na twarzy. Dla jej okrycia pozostawał więc papirus. Dodajmy, że bardzo często był to papirus… z recyklingu.

Zapiski z takich papirusów to dla archeologów prawdziwa kopalnia wiedzy na temat realiów życia cywilizacji zamieszkujących południowowschodnie wybrzeże Morza Śródziemnego. Treść takich zapisków bywa bardzo różna – od prywatnych listów przez urzędowe dokumenty po odpisy dzieł Homera.

Prawdziwie rewelacyjna wiadomość przyszła jednak w styczniu 2015 r. Zespół badaczy z Acadia Divinity College w Wolfville w kanadyjskiej Nowej Szkocji ogłosił wówczas odkrycie w jednej z masek najstarszej znanej dziś pisemnej kopii fragmentu Ewangelii, św. Marka konkretnie. Porównując ją z innymi stanowiącymi część tej samej maski papirusami ustalono wiek graniczny kopii na 90 r. n. e. Oznacza to, że dokument powstał najprawdopodobniej jeszcze za życia ostatniego z apostołów, długowiecznego św. Jana Ewangelisty. Cóż, patrząc na rangę znaleziska, może ów anonimowy Egipcjanin wybaczyłby nam dzisiaj tę ingerencję w swoje miejsce pochówku. 😉



Czytaj także:
Nowe odkrycie archeologów pomoże odtworzyć, jak żyli pierwsi chrześcijanie

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.