Postawić się na miejscu drugiej osoby to znaczy wejść w jej skórę, wcielić się w nią… Czy nie to właśnie Chrystus zrobił dla ludzkości?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Często zdarza się, że według jednego z małżonków życie tego drugiego jest o wiele bardziej przyjemne i satysfakcjonujące niż jego własne. Gdy osoba czuje się niezrozumiana, nie waha się powiedzieć: „Postaw się choć na chwilę na moim miejscu!”. Próba postawienia się na miejscu drugiej osoby jest jedną z piękniejszych form miłości.
Naśladować w małżeństwie Chrystusa
Chodzi o to, by porzucić na chwilę swój punkt widzenia i skupić się na tym, jak sprawa wygląda z punktu widzenia współmałżonka. By spróbować uczynić swoim jego sposób myślenia. By postarać się poczuć to, co on czuje, doświadczyć tego, czego on doświadcza. Jednym słowem, stać się drugim, pozostając przy tym sobą.
To wspaniałe cechy, które psycholog Carl Rogers nazywał empatią (od greckiego „czuć, cierpieć w”). Święty Paweł mówił też: „Weselcie się z tymi, którzy się weselą. Płaczcie z tymi, którzy płaczą” (Rz 12, 15).
Czytaj także:
6 cnót św. Józefa, które może naśladować każdy mężczyzna
Wcielenie się w drugiego
Postawić się na miejscu drugiej osoby, to wejść w jej skórę, wcielić się w nią… Czy nie to właśnie uczynił Chrystus przez swoje narodzenie? On nie przyszedł odwiedzić ludzi jako turysta, nie zjawił się w helikopterze, by obiecać im niebo. Stał się człowiekiem. Zaznał głodu, łaknienia, cierpienia, przyszedł na świat i umarł w najgorszych możliwych warunkach.
Chrystus stał się „empatią Boga”. Słowo stało się ciałem. Przyjął ciało ludzkie, stał się ciałem. Wcielenie jest tu odpowiednim słowem, o wiele mocniejszym od zwykłej „empatii”. Chrystus stał się człowiekiem, pozostając przy tym Bogiem. Stał się w ten sposób wzorem do naśladowania w każdej bliskiej więzi międzyludzkiej.
Dlatego też, mężowie, „stańcie się” na chwilę swoimi żonami, pozostając mężczyznami. Żony, „stańcie się” swoimi mężami, pozostając kobietami. Rodzice, „stańcie się” swoimi dziećmi, pełnymi delikatnej wyrozumiałości, pozostając przy tym dorosłymi.
Denis Sonet
Czytaj także:
Modlitwa o to, byśmy byli szczęśliwym małżeństwem
Czytaj także:
Jak jeden słoik może zmienić wasze małżeństwo