Radość i pokój płynące z Bożego Narodzenia – któż nie chciałby ich dzielić z tymi, których kocha? Jak to jednak zrobić, gdy spada na nas cała lawina czysto praktycznych zadań (kupowanie prezentów, dekoracji, przygotowanie świątecznego posiłku dla całej rodziny), a zarazem spoczywają na nas codzienne obowiązki?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Wraz ze zbliżającymi się świętami, pojawia się też wir świątecznych przygotowań. Spędziwszy dzień na bieganiu po sklepach, trudno jest spokojnie smakować bożonarodzeniową radość. Dlatego mamy wskazówki, jak przygotować Boże Narodzenie na spokojnie.
Pozwolić sobie nie być perfekcjonistami
„Razem z moim mężem za bardzo się staramy – przyznaje Anna, mama piątki dzieci pomiędzy 3 a 16 rokiem życia. – W rezultacie chodzimy poddenerwowani. Nasza 7-letnia córka w zeszłym roku bardzo trafnie zwróciła nam uwagę, gdy biegaliśmy wokół ostatnich świątecznych przygotowań: »To śmieszne, jutro jest Boże Narodzenie, a wy nie wyglądacie na zadowolonych. Spójrzcie na mnie, jaki mam szeroki uśmiech!«”.
Zdaliśmy sobie wówczas sprawę, że potrzebujemy się rozluźnić. Nie każdy talerzyk ozdobiony jest personalizowaną dekoracją, a prezenty nie są idealnie zapakowane – trudno! Usiedliśmy na dywanie, by posłuchać kolęd i wspólnie je pośpiewać”.
A gdyby tak w tym roku podjąć postanowienie, by nie być takimi perfekcjonistami, by podejść z prostotą do tych świątecznych dni? Nawet jeśli oznacza to czasem rezygnację z nazbyt męczących wyjazdów rodzinnych, rozdzielenie pomiędzy siebie noclegów dla gości, zakupów i podróży. Kolejny sekret, który można podpowiedzieć co większym perfekcjonistom – naucz się prosić o pomoc i delegować obowiązki.
Jeden większy prezent dla wszystkich
Nieodzowne prezenty świąteczne? Ale kosze na zabawki i szafki są już przepełnione! Jak uniknąć nadmiaru lub złych wyborów? Jak też rozplanować prezenty, aby nie spędzać zbyt wiele czasu na bieganiu po sklepach? Każda rodzina ma swoje zwyczaje: prezenty-niespodzianki lub szczegółowa lista, drobne upominki do określonej kwoty lub jeden większy prezent dla wszystkich, karta podarunkowa lub koperta„ z przeznaczeniem na”…
Véronique, mama szóstki dzieci i babcia dla trójki wnuków, prosi o listy z prezentami na dwa miesiące przed Bożym Narodzeniem. Co nie przeszkadza jej przez cały rok notować różnych pomysłów, gromadzić małych upominków zakupionych przy okazji podróży, wyprzedaży czy promocji. W rodzinie Anny i Luca dzieci są jeszcze w domu. Stawiają więc na jeden większy prezent dla wszystkich. „W zeszłym roku podarowaliśmy sobie komputer, w tym roku będzie to stół do ping ponga”. Każdy otrzyma tylko mały upominek, najczęściej wykopany z szafki „rezerwa prezentowa”, również systematycznie zapełnianej w ciągu roku.
Kolejnym źródłem inspiracji mogą być katalogi z zabawkami. Stéphanie ma dwójkę małych dzieci, 7 i 5-letnie. „Staram się ukrywać katalogi reklamowe, które przychodzą zwykle grubo za wcześnie. Wyjmuję je na początku grudnia, gdy zawiśnie już kalendarz adwentowy. Następnie słucham komentarzy i staram się usłyszeć, przy których zabawkach biją mocniej serca moich dzieci. Wspólnie dyskutujemy też o znaczeniu tej czy innej zabawki superbohatera. Przyznam szczerze, że dobrze się bawię, prosząc ich o uzasadnienie swojego wyboru i tego, co im się podoba. Starszym każę też porównać ceny, opakowania, gwarancje…”
Prezenty handmade i jasno określony budżet
Gdy rodzina się powiększa, często rozdzielamy pomiędzy siebie przygotowanie prezentów, aby uniknąć nadmiaru paczek. Także określenie maksymalnego budżetu pozwala ograniczyć wydatki. To właśnie ze względów finansowych Marie, babcia szóstki wnuków, stawia na prezenty handmade: „Lubię szyć i robić na drutach, także w ciągu roku szyję stroje na przebierańce, przygotowuję wyprawki, szaliki dla moich wnuków, którzy często dość mają zabawek. Starsze wnuki zabieram do kina. To nasze wielkie wyjścia! Kupowanie prezentów zostawiam moim dzieciom oraz zięciom i synowym”.
Bez względu na stosowaną przez nas formułę, przygotowanie prezentów wymaga czasu i namysłu. Nieodzownym jest więc zabrać się do tego z odpowiednim wyprzedzeniem, usiąść z długopisem w ręku, by przygotować ich listę. Véronique przygotowuje listę osób do obdarowania, obok notuje pomysły na prezenty i stopniowo je odhacza.
„Zapisuję również cenę, ponieważ inaczej gubię się w wydatkach – przyznaje. – Dzięki temu mam też pewność, że każdy otrzyma prezent o podobnej wartości. Później potrzebuję całego popołudnia, na kilka dni przed świętami, aby posegregować i zapakować moje prezenty. Nie zapominając, oczywiście, o bilecikach lub napisach, które pozwalają zidentyfikować adresatów. Zawsze to o jedna rzecz mniej do zrobienia już w czasie świąt”.
W rodzinie Agnès i Louisa dzieciom przysługują prezenty przygotowywane przez ich zakłady pracy, dostają też prezenty od rodziców chrzestnych. „Aby uniknąć nagromadzenia zabawek, w rodzinie koncentrujemy się na bardziej praktycznych prezentach: kurs żeglarski, kurs jazdy konnej, prenumerata magazynu, bilety na spektakl”. Nastolatkowie z kolei zawsze docenią kartę podarunkową sprezentowaną w ładnie zapakowanej kopercie, ozdobionej wstążką.
Świąteczne potrawy przygotowane z wyprzedzeniem
O ile w kwestii prezentów jest to możliwe, o tyle w przypadku potraw wigilijnych ciężko byłoby przygotować je z miesięcznym wyprzedzeniem. Możemy jednak wyszukać takie przepisy, które da się zrobić dzień wcześniej lub zamrozić, możemy zrobić listę zakupów, składników i dekoracji, która przyda się w kolejnych latach.
Kolejnym rozwiązaniem jest formuła szwedzkiego stołu, która pozwala uniknąć przeciągających się, zwłaszcza dla dzieci, posiłków i pozwala zarówno dzieciom, jak i dorosłym spotkać się bardziej swobodnie. Co nie wyklucza przystrojenia stołu dla osób starszych i zmęczonych. Marie i Jean goszczą dzieci u siebie co dwa lata. „Organizujemy się w taki sposób, aby wszystko było gotowe, nim przyjdą. Zapełniamy zamrażarkę osiem dni wcześniej i przez trzy dni gotujemy i pieczemy: tradycyjne ciasta, trufle, owoce w marcepanie, terrinę, bûche de Noël (tradycyjna francuska rolada świąteczna przypominająca z wyglądu pień drzewa – przyp. tłum.)… A gdy przyjeżdżają dzieci, możemy spędzić ten czas razem” – wyjaśnia Jean.
W rodzinie Françoise na święta zaprasza każdy po kolei, i każdy przynosi jakąś potrawę. „Zdarzało nam się przygotowywać kolacje tematyczne: Boże Narodzenie po prowansalsku, po nordycku… Bardziej niż na prezentach, skupiamy się na przygotowaniu spektaklu, żywej stajenki, mamy chór składający się z małych i dużych”.
Radość dekorowania domu razem z dziećmi
Antoine i Sylvie chcą nacieszyć się radością z bycia młodymi rodzicami: „W tygodniu jesteśmy bardzo zajęci. Dlatego każda niedziela Adwentu poświęcona jest przygotowaniom do świąt razem z dziećmi. W pierwszą niedzielę jest to, oczywiście, szopka i wieniec adwentowy. Nie zapominając o kalendarzu adwentowym, który pozwala nam co wieczór opowiadać im o oczekiwaniu na Jezusa.
W kolejną niedzielę pomagamy im przygotować małe prezenciki wykonane z drewnianych przedmiotów: ramki, pudełka… Zdobią je rysunki, drogocenne kamyki, i ponaklejane muszelki. W pozostałe dwie niedziele przygotowujemy dekoracje, ozdabiamy dom i ubieramy choinkę. Dzieci mogą udekorować swój pokój tak, jak im się podoba. To się nazywa szczęście!”.
Nic nie sprawia dzieciom większej radości niż możliwość przemienienia domu i pozostawienie im w tym wolnej ręki. Nic nie szkodzi, jeśli nie są to szczególnie udane ozdoby lub jeśli popadają w kiczowatość. Istotne jest to, aby każdy mógł się zaangażować.
Zadbaj o czas modlitwy
Nie ma nic gorszego niż podniesione głosy, gdy przychodzi do wyboru godziny mszy świętej lub stylu celebracji świąt: msza święta dla dzieci czy pasterka… Aby spróbować usatysfakcjonować jak największą liczbę osób, niezbędna jest szybka ankieta dotycząca rytmu i upodobań każdej z osób. Następnie wystarczy zrobić zestawienie godzin i miejsc, w których odprawiana jest bożonarodzeniowa msza święta w mieście lub dzielnicy, gdzie wszyscy gromadzą się w wigilijny wieczór, aby zaproponować najbardziej odpowiednią opcję.
Podobnie też animowanie rodzinnej modlitwy przed posiłkiem czy rozdawanie prezentów można powierzyć różnym osobom. Uwaga, lepiej wywiążą się z zadania, jeśli wcześniej ich o nim uprzedzimy.
Cécile Maître i Bénédicte Drouin
Czytaj także:
Adwent – czas ewangelizacji i głoszenia radości Bożego Narodzenia
Czytaj także:
Adwent jest radością! 7 inspirujących cytatów od ostatnich papieży