Rodzice są pierwszymi wychowawcami w wierze dla swoich dzieci. Do którego jednak momentu powinni wypełniać tę rolę?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Rodzice odgrywają kluczową i niezastąpioną rolę w kształtowaniu wiary swoich dzieci. Czy powinni jednak pełnić ją aż do swojej śmierci czy raczej do momentu, w którym ich dzieci stają się dorosłe? Wyjaśnia ojciec Vincent Baumann, założyciel KT Sens w Paryżu, stowarzyszenia mającego na celu formację katechetyczną dla studentów i młodych dorosłych.
Elisabeth Caillemer: Jak długo jesteśmy odpowiedzialni za duszę naszego dziecka?
O. Vincent Baumann: Ponieważ celem wychowania jest zapewnienie dziecku prawdziwej autonomii, interwencja rodziców powinna coraz bardziej ograniczać się, w miarę jak dziecko dorasta. Nie oznacza to zaniku odpowiedzialności rodzicielskiej, ale jej ewolucję. Aż do swojej śmierci rodzice powinni starać się być wzorem dla swoich dzieci, działając w sposób coraz bardziej dyskretny aż do momentu, w którym zaakceptują, że są już dla niego jedynie ciałem doradczym.
Czy możemy jeszcze wtrącać się w jego życie duchowe po tym, jak dziecko osiągnie dorosłość?
Dojrzałość wśród młodych osób poniżej 18. roku życia jest coraz rzadziej spotykana. Ostatecznie z dziedzictwa otrzymanego od rodziców dziecko zrobi taki użytek, jaki uzna za słuszne. Taka jest konsekwencja jego wolności.
Co robić, gdy dziecko oddala się od wiary?
Rodzice wiele by zyskali, przyjmując postawę ojca z przypowieści o synu marnotrawnym, pozostając dyspozycyjnymi, by bezwarunkowo przyjąć swoje dziecko. Nie chodzi o to, by zrezygnować z wszelkiego upomnienia, zalecanego zresztą przez Ewangelię, lecz o to, by pamiętać, że jest ono jedynie jednym ze sposobów na okazanie miłosierdzia. Niech rodzice nie obawiają się ustąpić pola dzieciom, gdy już wypełnią swoją rolę wychowawców. Ponieważ, choć ich odpowiedzialność pozostaje ich odpowiedzialnością, są oni jedynie współwychowawcami, a ich potomstwo zostało im powierzone przez Ojca, który nieustannie czuwa i trzyma wszystko w swojej boskiej dłoni.
Zebrała i opracowała Elisabeth Caillemer
Czytaj także:
„Jestem nie taki, jak trzeba”. Jak uchronić dzieci przed takim myśleniem o sobie?
Czytaj także:
Jak zarazić dzieci wiarą – 10 porad