Niepewność i lęk o jutro mogą czasami utrudniać nam życie chwilą obecną, a nawet odwracać nas od Boga.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Nierzadko lęk przed jutrem nie pozwala nam delektować się teraźniejszością, szczególnie jeżeli przed nami rysuje się jakaś przykra perspektywa. Niezależnie od tego, czy chodzi o uzasadnione obawy czy też irracjonalną trwogę, te uczucia skupiają całą naszą uwagę i sprawiają, że odwracamy ją od tego, co dzieje się teraz, a kierujemy na to, czego jeszcze nie ma.
Zamiast korzystać z tego, co jest nam dane dzisiaj, w myślach już mierzymy się z przyszłymi trudnościami. Oczywiście u jednych tendencja do wyprzedzania wydarzeń będzie większa niż u drugich, ale wszystkim nam zagraża podobna pokusa.
Przyszłość jest w rękach Opatrzności
Bóg daje się nam dzisiaj: teraźniejszość jest przestrzenią na spotkanie z Nim. Właśnie dlatego prosimy Maryję: „módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej”, ponieważ w tych dwóch momentach Bóg wychodzi nam na spotkanie, aby napełnić nas swoją radością. Jeżeli nie żyjemy „tu i teraz”, to rozmijamy się z Nim! Nie docieramy na spotkanie z Bogiem! Złemu bardzo zależy, aby nie dochodziło do tego spotkania… dlatego próbuje odciągnąć nas od Bożego „dzisiaj”, wmawiając nam, że znacznie ważniejsza jest troska o to, co przyniesie jutro.
Oczywiście, że trzeba przewidywać, planować: ojciec czy matka rodziny nie mogą pozwolić sobie na to, by żyć z dnia na dzień, nie będąc przygotowani na przyszłość. Nie czekają przecież na rozpoczęcie roku szkolnego, aby zapisać swoje dzieci do szkoły. Podobnie jak w trakcie remontu sięgają po listę mebli, aby wszystko przygotować z wyprzedzeniem, bez pośpiechu.
Czy też przykład z innej beczki: każdy handlowiec czy przedsiębiorca wie, że nie można zarządzać jakąś firmą, nie biorąc pod uwagę przyszłości. Sporządzenie biznesplanu, oszczędzanie, wykupienie ubezpieczenia jest jak najbardziej uzasadnione, a nawet obowiązkowe. Mamy troszczyć się o przyszłość, ale się o nią nie martwić: o to właśnie prosi nas Pan. Nie przestaje nam powtarzać: „Nie bójcie się, nie obawiajcie się o swoją przyszłość”. Przyszłość bowiem jest sprawą Opatrzności.
Jak otworzyć się w pełni na Boże „dzisiaj”
Nie powinniśmy zatem zachowywać się tak, jak gdybyśmy byli panami przyszłości, jak gdybyśmy lepiej od Boga wiedzieli, czego nam potrzeba. Bóg jest Ojcem, który pragnie obsypywać nas prezentami. Ale zamiast zwracać uwagę na te prezenty i cieszyć się nimi, Jego dzieci uważają, że znacznie pilniejsze jest wyobrażanie sobie co by było, gdyby tych prezentów zabrakło… i w ostatecznym rozrachunku omija je cała radość, jaka płynie z tych darów.
Jesteśmy jak te niesforne i roztargnione dzieci za każdym razem, kiedy pozwalamy, aby ogarniał nas lęk o przyszłość: nie zauważamy radości teraźniejszości, a nasz wzrok pada na trudności związane z jutrem. Jak otworzyć się w pełni na Boże „dzisiaj”? Wszyscy w głębi serca wiemy, że chociaż zdecydujemy się żyć w duchu zaufania i zawierzenia, nie panujemy nad lękiem, który trawi nasze serce. Nie sposób żyć tak, jak gdyby… jak gdyby ciężko chory mąż nie miał umrzeć… jak gdyby nie wisiało nad nami widmo zwolnienia z pracy… jak gdybyśmy mogli uciec przed koniecznością sprzedaży domu czy zamknięcia firmy dzięki milionom zesłanym z nieba … jak gdyby nasz syn narkoman miał z dnia na dzień wyjść z nałogu. Jakiż to ciężar dźwigamy czasem na barkach!
Bóg o tym wie i nie oczekuje, że będziemy się zachowywali tak, jak gdyby całe to cierpienie nie istniało. Prosi nas jedynie o to, żebyśmy nie pozwolili się mu zaślepić. Wzywa nas do wiary, czyli do wpatrywania się sercem, nawet pośród ciemności, w blask Jego obecności. Prosi nas, abyśmy nie pomijali tych drobnych radości ze względu na poważne troski, ponieważ te radości, nawet małe, już teraz są znakiem zwycięstwa, znakiem Zmartwychwstania.
Christine Ponsard
Czytaj także:
Jaki jest twój wyjątkowy dar? Świat potrzebuje go właśnie teraz
Czytaj także:
16 mądrych rad św. Matki Teresy z Kalkuty, które wniosą światło w naszą codzienność