Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Późnym rankiem w czwartek, 11 lipca, na wieży katedry w Rouen wybuchł pożar. Na zdjęciach i filmach opublikowanych w mediach społecznościowych widać długi pióropusz czarnego dymu unoszący się z iglicy. Władze poinformowały, że alarm wzbudzony przez pożar katedry w Rouen został ogłoszony o godzinie 12:00 w południe, a w akcji brały udział 33 wozy i 63 strażaków.
"Przyczyna pożaru jest na tym etapie nieznana - napisał burmistrz miasta Nicolas Mayer-Rossignol na X. - Zmobilizowano wszystkie zasoby publiczne. Dziękujemy za ułatwienie ich interwencji".
Budynek, jedna z największych katedr we Francji, był poddawany pracom od 2016 roku. Według prefektury Seine-Maritime, z którą skontaktowała się francuska agencja AFP, "pożar wybuchł na szczycie iglicy, która nie jest wykonana z drewna, ale z metalu, i jest obecnie poddawana pracom konserwatorskim". Służby państwowe nie wiedzą obecnie, czy ucierpiała drewniana konstrukcja. Według prefektury, katedra została ewakuowana i ustanowiono strefę bezpieczeństwa. Władze apelują niewchodzenie na teren w pobliżu świątyni i nieutrudnianie pracy służbom ratunkowym.
Rouen jest często określane jako „miasto stu wież”, ale jest to przede wszystkim miasto z najwyższą iglicą we Francji - o wysokości 151 metrów, ukończonej pod koniec XIX wieku. Iglica jest w remoncie od 2016 roku, a na początku 2024 roku weszła w piątą, przedostatnią fazę prac, które mają zostać zakończone w 2026 roku.