Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Walka duchowa dotyczy każdego
Anna Stryniewska: Możesz opisać walkę duchową, walkę ze złym duchem?
Artur Skowron: Dotyczy ona każdego człowieka. Linia podziału biegnie wzdłuż świadomości żywego Boga, zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, obecności Ducha Świętego. Podkreślam „żywego”, ponieważ wiedza religijna – choć słuszna, staje się częścią naszego życia w chwili aktu wiary na podstawie wiedzy plus swoistego doświadczenia zaufania Bogu, wynikającego właśnie z aktu wiary. Stajemy się wtedy uczestnikami życia Bożego i Królestwa Bożego.
Miałem też takie doświadczenie wiary mówiące o powszechności walki duchowej niezależnie od naszej wiary. To jest mocne, co mówię, bo niewiara czy jej odrzucenie nie zwalnia nikogo z uczestnictwa w walce duchowej. Czyni konkretną osobę przegraną w sensie duchowym, czyli zmierzającą drogą zatracenia. Taka osoba żyje według planu szatana, a nie planu Boga.
Walka w szpitalu
Szatan chce, abyśmy byli nieświadomi znaczenia i wartości Ewangelii. Oślepiając nas, czyli przeszkadzając nam w świadomym zbliżeniu się do Boga, realizuje swój plan potępienia. Posłuchaj tego: razem z żoną służyliśmy chorym w jednym z wrocławskich szpitali. Pomagaliśmy socjalnie i duchowo, czyli głosiliśmy im Ewangelię, przygotowywaliśmy ich do odejścia ze świata. Pewnego dnia właśnie w ramach służby doszliśmy do sytuacji, w której konkretny pacjent miał oddać życie Jezusowi. W tym czasie miały się odbyć dwie takie rozmowy zakończone modlitwą. Wchodząc tego dnia na oddział szpitalny, zobaczyliśmy napis: „zakaz wstępu – reżim sanitarny”. Ten niespodziewany reżim był spowodowany zakaźną odmianą jakiejś choroby oczu, która właśnie się pojawiła. To był czwartek, a we wtorek jeszcze tej choroby nie było. Stanęliśmy przy tym napisie i uświadomiliśmy sobie, że wypełniają się słowa nawiązujące do treści powyższych słów św. Pawła. Zrozumieliśmy, że szatan walczy z Ewangelią, nie chcąc dopuścić, aby modlitwy o oddanie życia Jezusowi się odbyły. Walka duchowa stała się częścią naszej rzeczywistości, a my byliśmy w jej centrum. Wierzę, że sprawcą owej choroby oczu był szatan, który nie chciał dopuścić do oddania życia Jezusowi przez konkretną osobę. Modlitwy się oczywiście odbyły. Olśnienie światłem wiary jest kluczowe, aby prowadzić życie katolickie nie tylko ze względu na chrzest, lecz konieczne jest właśnie oświecenie blaskiem Ewangelii, aby prowadzić życie chrześcijańskie. Ono jest kluczowe dla każdego z nas, w tym dla świadomości inteligentnego zła, które ma wobec nas zły zamiar – doprowadzenie nas do potępienia. To jest mocne i bardzo ważne, aby każdy z nas o tym wiedział.
Jezus jest potrzebny do życia
Jak myślisz, dlaczego Bóg dał właśnie Tobie takie doświadczenia? Jakie one miały znaczenie w kontekście Twoich wyborów życiowych?
Zanim odpowiem, to przypomnę jeszcze dwa doświadczenia wiary. Krótko po nawróceniu spacerowałem rynkiem w Toruniu. W sensie duchowym zobaczyłem, że wszystkie osoby, które mnie mijały, zamiast twarzy miały trupie czaszki. Uświadomiłem sobie, że żyję wśród ludzi martwych. Oni chodzą, jedzą, pracują, kochają bliskich, lecz bez poznania Jezusa są martwi. Żyję w martwym świecie. To doświadczenie jeszcze bardziej uświadomiło mi, że ludzie potrzebują Jezusa. Jezus jest nam do życia konieczny.
Drugie doświadczenie miało już miejsce we Wrocławiu. Zdarzyło się, że któregoś razu zostałem poproszony, aby porozmawiać z jednym chłopakiem. Dopowiem, że to był piątek, dzień po tym, jak nie mogliśmy wejść na oddział z powodu choroby oczu w szpitalu. Mówię o tym, bo chronologia jest akurat ważna. Spotkanie było umówione na wieczór. Byłem przejęty tym zaproszeniem, ponieważ szpitalne doświadczenie zmobilizowało mnie duchowo do walki. Wsiadłem do samochodu i pojechałem na spotkanie. Byłem podekscytowany i oczekiwałem Bożego zwycięstwa. Przed wyjazdem jeszcze potwierdziłem spotkanie. Czas dojazdu zajął mi trzydzieści minut. Okazało się jednak, że w tym czasie uzależniony chłopak uciekł z domu, a więc spotkanie się nie odbyło. Mnie natomiast bardzo to zdenerwowało, bo pomyślałem, że szatan wykradł kolejną osobę, którą trzyma w niewoli. Następnego dnia poszedłem do szkoły, która mieściła się bardzo blisko Dworca Głównego we Wrocławiu, na którym przebywali narkomani i można było tam kupić heroinę. Siedząc przy oknie szkolnym, zauważyłem, że grupka kilku narkomanów chowała się w zakamarku budynku, aby zrobić sobie zastrzyk. Nagle wybuchł zauważalny ruch i narkomani uciekli spod budynku. Chwilę później okazało się, że jeden z narkomanów przedawkował, a jego koledzy uciekli, zostawiając go na pewną śmierć. Zauważyłem też nadjeżdżającą pomoc medyczną.
Walka o życie każdego człowieka toczy się nieustannie
Dotychczasowe zdarzenia pokazały mi, że walka o życie każdego człowieka toczy się nieustanie. To mnie całkowicie przekonało, aby podjąć życiową decyzję, że trzeba walczyć i to walczyć zwycięsko o życie każdej osoby, ponieważ każdy jest cenny dla Boga Ojca, który wydał z miłości za nas Jezusa Chrystusa. Uświadomiłem sobie, że podjęcie tej decyzji jest czymś nadprzyrodzonym w moim życiu i że moim przeznaczeniem jest służba Bogu, krzyżowi i Ewangelii. Do dzisiaj staram się żyć i głosić Jezusa dla zbawienia drugiego człowieka. Jego wartość stała się dla mnie najważniejsza w życiu.
Powiem inaczej! Podjąłem decyzję, ale przede wszystkim była ona zainspirowana przez kochającego Boga Ojca, który powołał mnie do służby w swoim królestwie dla zbawienia tych, którzy staną na drodze mojego życia. Małżeństwo z Beatką i realizacja Bożego powołania do służby są wynikiem dwóch podstawowych i najważniejszych decyzji, które podjąłem. Wszystkie wydarzenia ostatnich dwudziestu kilku lat są ich pokłosiem. Chwała Bogu za Beatkę. Chwała Bogu za powołanie. Chwała Bogu za wszystkie wydarzenia, które przeżyłem.
*Artur Skowron – doktor teologii biblijnej. Pracuje jako nauczyciel religii w szkole podstawowej. Od dziesięciu lat służy dzieciom i młodzieży, ewangelizuje w Polsce i za granicą. Założył i aktualnie towarzyszy wspólnocie Kompania Jonatana – katolickiej wspólnocie młodzieżowej. Ostatnio poświęca dużo czasu na realizację projektu formacyjnego dla dorosłych, którzy chcą służyć dzieciom i młodym: Misja Jonatan – Służba młodym i dorosłym (misja-jonatan.pl). Jego pasją duchową jest dar proroctwa. Założył Fundację Charyzmatykon: Działalność – Misja Jonatan (misja-jonatan.pl).
**Fragment książki „Chcę być jak Ty, Wojowniku! Artur Skowron w rozmowie z Anną Stryniewską”, Wydawnictwo Dobro i Piękno, 2023.