Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Boga poznajemy po Jego czynach
„Rozpoznacie ich po owocach. (…) Każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce” (Mt 7,16 – 18). Słowa te bezpośrednio odnoszą się do prawdziwych bądź fałszywych proroków. Można jednak potraktować je szerzej, jako zasadę rozeznawania duchowego w ogóle. W Liście do Galatów św. Paweł wymienia owoce działania Ducha Świętego. Są to: miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobroć, życzliwość, wierność, łagodność i opanowanie (Ga 5,22 –23). Po tych „objawach” możemy zorientować się, czy mamy do czynienia z człowiekiem, którym kieruje Duch Boży. Ludzi więc poznajemy po sposobie ich działania.
Podobnie jest z poznawaniem Boga. Oczywiście, tu już nie rozeznajemy pomiędzy dobrem a złem; Bóg jest samym dobrem. Jeśli jednak chcemy zgłębić naturę tego dobra, musimy przyjrzeć się w jaki sposób Bóg działa. Znamienne, że w czytaniach liturgicznych na uroczystość Najświętszej Trójcy, na pierwszy plan wysuwają się czyny Boga wobec ludzi. Naukę o naturze, osobach i relacjach zachodzących w Bogu znajdziemy w Katechizmie. W tekstach natchnionych, które dają podstawę tej nauki, czytamy zaś przede wszystkim sposobie działania Boga.
Bóg działa na korzyść człowieka
«Poznaj dzisiaj i rozważ w swym sercu, że Pan jest Bogiem, a na niebie wysoko i na ziemi nisko nie ma innego. Strzeż Jego praw i nakazów, które ja dziś polecam tobie wypełniać; by dobrze ci się wiodło i twym synom po tobie; byś przedłużył swe dni na ziemi, którą na zawsze daje ci Pan, Bóg twój» (Pwt 4, 39-40).
Pierwsze czytanie skłania nas do zadziwienia się ogromem dzieł Bożych. Potężne działanie Boga wyraża się poprzez znaki, cuda i doświadczenia zsyłane narodowi wybranemu. Objawienie się pośród ognia, czyny wzbudzające przerażenie wrogów, prowadzenie ludu mocną ręką i egzekwowanie wypełniania przykazań – wszystko to ma jeden cel. Bóg odsłania swoje intencje w słowach: „by dobrze ci się wiodło i twym synom po tobie; byś przedłużył swe dni na ziemi, którą na zawsze daje ci Pan, Bóg twój” (Pwt 4, 40).
Psalm responsoryjny podejmuje temat potęgi Bożego działania: „Przez słowo Pana powstały niebiosa, wszystkie gwiazdy przez tchnienie ust Jego. Bo przemówił i wszystko się stało, sam rozkazał i zaczęło istnieć” (Ps 33, 6. 9). Wkrótce jednak na plan pierwszy wysuwa się wątek Bożego miłosierdzia: „Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, na tych, którzy oczekują Jego łaski, aby ocalił ich życie od śmierci i żywił ich w czasie głodu” (Ps 33, 18–19). Widzimy tu Boga w postawie wyczekiwania, gotowego działać, kiedy tylko damy mu na to przyzwolenie. Bóg jest pełen łaski, ale oczekuje od nas ufnego zwrócenia się ku Niemu.
Bóg objawia się jako Ojciec
Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!» (Rz 8, 14-15).
«Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata» (Mt 28, 19-20).
Dzisiejsza liturgia słowa prowadzi nas jednak dalej. Bóg, który stworzył niebiosa, ten sam, który potężną ręką prowadził naród, Bóg litujący się nad zagrożonymi śmiercią i głodem, jest Bogiem, do którego możemy mówić: „Tato!” W Liście do Rzymian św. Paweł pisze: „Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!» (Rz 8,14–15). Tylko mając świadomość, że jestem Bożym synem, będę w stanie wziąć odpowiedzialność. Syn, dziedzic, to ktoś, do kogo należą sprawy Ojca. Jezus, biorąc uczniów, a wraz z nimi nas, na górę Wniebowstąpienia, o czym czytamy w dzisiejszej Ewangelii, pokazuje, jak bardzo nam ufa. Odtąd mamy chrzcić w imię Trójcy Świętej, a więc i działać na Jej sposób: objawiając ludziom prawdę i udzielając im Bożego życia.
Poznać Boga to poznać siebie
Boga poznajemy i doświadczamy, kiedy działa. Tak było w historii zbawienia, tak też jest w życiu każdego z nas. Cel naszej wędrówki to spotkanie z Nim twarzą w twarz. Wtedy poznamy Go o wiele pełniej, wtedy też poznamy samych siebie. To spotkanie jest treścią Bożej obietnicy oraz przedmiotem naszej tęsknoty i nadziei. Obecnie nasza uwaga skupia się bardziej na drodze, która do tego celu prowadzi. Objawienie wskazuje, jak ważne jest, którędy podążamy. Ale i podczas wędrówki nie jesteśmy skazani jedynie na tęskne wzdychanie. Bóg jest z nami i działa; każda z Bożych Osób w sposób dla siebie specyficzny. Trójjedyny Bóg jest jak dobry owoc, który nie tylko pokrzepia siły, ale też nadaje naszej wędrówce niepowtarzalny smak.