Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Kilka legend
Pomiędzy miastami Palestrina i Tivoli, kilka kilometrów od Rzymu, rozciągają się góry Prenestini, w których znajduje się jedno z najstarszych miejsc kultu maryjnego w Europie. Jak to trafnie ujął jeden z dziennikarzy: „Prowadzi do niego karkołomnymi serpentynami droga, na całej długości opatrzona ostrzeżeniem caduta massi – spadające kamienie”.
Nieznane jest pochodzenie nazwy Mentorella, ale istnieje kilka teorii na temat jej etymologii. Według jednej z nich wcześniejsza nazwa: Vulturella, Bulturella lub Vultuvilla wskazuje na imię Vult lub Vul, które nosił zaufany dostojnik króla Gotów Totila. Nawrócił się on pod wpływem spotkania ze św. Benedyktem i cudu za jego przyczyną na Monte Cassino w 536 r. Wtedy też wybrał Mentorellę na swoją pustelnię. Kolejna teoria zdaje się wskazywać na obecność sępów w okolicy, bo łacińska nazwa vultur oznacza właśnie te ptaki. Jest też tłumaczenie nazwy związane z nieistniejącym już średniowiecznym zamkiem – castrum morellae, którego ruiny miały znajdować się w pobliżu.
Tradycje ludowe i trzy wielkie postacie świętych
Historia powstania sanktuarium Matki Bożej na Mentorelli nie jest do końca znana, ale jedna z legend mówi, że tu dokonało się nawrócenie św. Eustachego – generała i trybuna rzymskiego z rodu Anicia, noszącego wcześniej imię Placyd. Jak podaje Złota Legenda Jakuba de Voragine, podczas polowania na jelenie miał mu się przedstawić Jezus Chrystus. Broniąc wiary, męczennik i jego cała rodzina ponieśli śmierć z rozkazu cesarza Hadriana. Na pamiątkę tego zdarzenia, na wierzchołku skały, wzniesiono kapliczkę. Jest też opowieść, która mówi o tym, że budowę świątyni zainicjował cesarz Konstantyn. Władca miał być poruszony nawróceniem św. Eustachego i jego męczeńską śmiercią. Jedna z legend wspomina, że Mentorella zawdzięcza swoje istnienie św. Benedyktowi z Nursji, który tu prawdopodobnie się nawrócił i zamieszkał w skalnej grocie.
Obecnie można do niej wejść przez wąską szczelinę w skale. Znajduje się tu również cmentarz zakonników. Umieszczono przed nim poruszający napis: „Tym, czym my byliśmy, wy jesteście. Tym, czym my jesteśmy, wy będziecie”.
W XVII w. miejsce to zostało na nowo odkryte przez o. Atanazego Kirchera, niemieckiego jezuitę i naukowca, który tłumaczył, że Mentorella należy do dwunastu klasztorów założonych właśnie przez św. Benedykta. Duchowny podjął się trudu przebudowy budynku oraz przyczynił się do ożywienia pobożności do Matki Bożej Mentorellskiej.
Gdy o. Kircher umierał, poprosił, aby jego serce pochowano u stóp cudownej figury Najświętszej Maryi Panny. Potem sanktuarium znalazło się pod opieką ojców jezuitów. Wiadomym śladem ich obecności jest pozostawiony obraz św. Stanisława Kostki. Kasata zakonu jezuitów w 1773 r. doprowadziła do tego, że zainteresowanie Mentorellą osłabło, budynki sakralne popadały w ruinę.
3 kwietnia 1857 r. papież Pius IX powierzył sanktuarium zmartwychwstańcom, a w 1864 r. przekazał je zgromadzeniu na wieczystą własność. Warto podkreślić, że figura Maryi została uhonorowana w 1901 r. przez kapitułę watykańską.
Ukochane miejsce Jana Pawła II
„Mentorella to miejsce, w którym człowiek w sposób szczególny otwiera się przed Bogiem” – tak mówił o sanktuarium poświęconym Matce Bożej Łaskawej u progu swojego pontyfikatu Jan Paweł II. Papież wielokrotnie przyznawał, że „to miejsce bardzo pomagało mu się modlić”.
Po raz pierwszy wizytę w sanktuarium w Mentorelli kard. Karol Wojtyła złożył w czasie Soboru Watykańskiego II. Najwcześniejszy zachowany wpis w księdze gości pochodzi z 1965 r. Duchowny przyjeżdżał tu przynajmniej raz w roku. W czasach kardynalskich złożył tu łącznie 30 wizyt. Przebywał tutaj również przed wyborem na Stolicę Piotrową. Kardynał Karol Wojtyła wyjechał stąd na konklawe i powrócił jako Jan Paweł II, aby powierzyć Matce Bożej Łaskawej swój pontyfikat. Jako następca św. Piotra powracał tam kilkakrotnie. Najczęściej były to wizyty prywatne. Ojciec Święty modlił się i spędzał wolny czas na wędrówkach po górach.
W tzw. pokój papieskim znajdują się artefakty po Janie Pawle II. Cenną pamiątką po jego wizytach jest także górski szlak 502 nazwany Sentiero Karol Wojtyła. Papieża Polaka upamiętnia również figura w brązie, umieszczona tuż przed wejściem do kościoła. Fotografie z odwiedzin sanktuarium przez Jana Pawła II zmartwychwstańcy eksponują w jednym z pokoi na parterze budynku klasztornego.
Źródła: resurrectionist.eu; niedziela.pl; A. Bender, Polskie ślady w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej na Mentorelli, „Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne, nr 119/2022, s. 29-48; anitabedandbreakfast.it.