Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Niemiecka Droga Synodalna
Pierwsza faza Synodu o synodalności miała się skupić na słuchaniu. Jednak, gdy każdy z uczestników otrzymał raport Niemieckiej Drogi Synodalnej, abp Gądecki nie chciał czekać i postanowił odnieść się do jego kontrowersyjnych tez. Aby jego słowa nie zniknęły wśród innych komentarzy, postanowił napisać wprost do papieża.
Największy niepokój wzbudzają idee reformy ustroju Kościoła i wzmocnienie pozycji świeckich, a nawet stworzenia struktur skupiających laikat, które miałyby kontrolować duchowieństwo. Ks. abp widzi w dążeniach Niemieckiej Drogi Synodalnej echa historii z czasów Bismarcka, gdy chciano poddać większej kontroli biskupów i pastorów.
Drugim niepokojącym tematem jest kapłaństwo kobiet. Abp Gądecki jest zmartwiony tym, że większa część niemieckich ordynariuszy nie sprzeciwia się kierunkowi, w którym podąża ta dyskusja, ale jednocześnie zaznacza: „Nie wszyscy biskupi są takiego pokroju, że chcieliby pójść za takimi nowatorskimi pomysłami”. Wspomniał o biskupach pomocniczych, wśród których są przeciwnicy tez Drogi Synodalnej.
Uwagi do Synodu
Abp Stanisław Gądecki opowiada także o swoim uczestnictwie w Synodzie o synodalności. Dzieli się swoimi wątpliwościami co do skuteczności formy, jaką były rozmowy przedstawicieli przy 35 stołach.
Wspomina także wypowiedź kardynała Fishera, który skomentował tzw. rozmowę w Duchu Świętym, która była przyjętym przy stołach sposobem dialogowania. Abp Gądecki mówi: „Duch Święty nie może mówić przeciwko sobie. Czyli nie może prowadzić do herezji. Jego głos musi być zawsze głosem prawdy. Gdyby Synod miał postanowić coś, co jest sprzeczne z dotychczasowym nauczaniem Kościoła, to znaczy, że nie ma to charakteru głosu Ducha Świętego”.
Mimo formuły spotkania, która nie była w jego opinii do końca adekwatna, na pytanie o ryzyko złego wykorzystania dobrej formy, jaką jest synodalność powiedział: „To się nie uda. Istnieje papież, istnieje odpowiedzialność papieża. Odpowiedzialność kogoś, kto ma ostatni głos, po wysłuchaniu głosu innych. I nie może to być głos sprzeczny z nauczaniem Kościoła”.
Inkluzywność Kościoła katolickiego
Abp Gądecki podkreślił, że w Kościele mogą być różne plany duszpasterskie, ale nie może być różnej nauki. Oczekiwał, że do kolejny fazy synodu nie będą wprowadzane żadne zmiany, gdyż najważniejsze było to, żeby najpierw rozeznać, co ma być do przyjęcia przez cały Kościół. Mówił o tym w kontekście zezwolenia przez Dykasterię Nauki Wiary, aby osoby transpłciowe były chrzestnymi. Wpisuje się to w rozmowę o inkluzywności Kościoła.
„Ojciec Święty mówi o inkluzji, czyli o włączaniu wszystkich ludzi do Kościoła bez żadnego wyjątku, co na pierwszy rzut oka zgadza się z ideą powszechnością Kościoła, że jest skierowany do wszystkich, że orędzie Ewangelii powinno być skierowane do wszystkich” – mówi ks. arcybiskup. „Sęk w tym, że przy mowie o inkluzji nie mówi się nic o ocenie. O ocenie osób transpłciowych, homoseksualnych czy osób w ponownych związkach”.
Dodał także: „Wszyscy jesteśmy grzesznikami [...] niemniej wezwanie do inkluzji wydaje się nie tylko negować, ale też niedoceniać oceny samego aktu moralnego”.
Synodalność w Polsce
Abp Stanisław Gądecki odniósł się także do tego, co z Synodu jest najważniejsze dla Kościoła w Polsce, mianowicie trzymanie się nauki Kościoła oraz poprawa jakości relacji świeccy-duchowni.
Powiedział także jak do idei synodalności odnoszą się polscy hierarchowie: „[Idea synodalności] nie miała takiego znaczenie dla naszego pokolenia, bo mówiliśmy, że Kościół jest jeden, święty, powszechny i apostolski i nie było piątego mianownika, który by mówił, że jest synodalny. Młodsi księża biskupi będą lepiej rozumieć i żyć tą ideą synodalności, czyli: razem, wspólnie ze wsłuchiwaniem się w głos drugiego”.
Całą rozmowę obejrzysz poniżej:
Źródło: Afirmacja TV