separateurCreated with Sketch.

Przemówienie Novaka Djokovicia dowodzi, że jest prawdziwym mistrzem

Novak Djokovic
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Cerith Gardiner - 20.07.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ten pobożny prawosławny chrześcijanin w swoim przemówieniu podczas finału Wimbledonu pokazał, czego naprawdę potrzeba, by być dobrym sportowcem.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Novak Djoković jest człowiekiem pełnym pasji – wcześniej zadeklarował, że jego wiara jako prawosławnego chrześcijanina jest dla niego ważniejsza niż bycie mistrzem tenisa. Ale podobnie jak wielu sportowców, jest także człowiekiem, który potrafi dać się ponieść emocjom, gdy przegrywa mecz. W tegorocznym finale przeciwko Carlosowi Alcarazowi na Wimbledonie złamał rakietę z frustracji, gdy przegrał mecz po wyczerpujących pięciu godzinach.

Kiedy jednak as tenisa podszedł do mikrofonu, by wygłosić pomeczowe przemówienie, jego słowa były pełne podziwu dla przeciwnika i miłości do swojej rodziny.

W nagraniu nie tylko złożył krótkie gratulacje młodemu Alcarazowi. Zaznaczył też, że jest pod wrażeniem sposobu, w jaki nowo koronowany mistrz tak dobrze przystosował się do innego rodzaju nawierzchni i ogłosił go „lepszym graczem”.

Tata dwójki dzieci również wyraził swoją wdzięczność, szczerze mówiąc o swoich wcześniejszych występach: „Kiedy już opadną emocje, nadal jestem bardzo wdzięczny, ponieważ w zeszłym roku wygrałem wiele bardzo zaciętych i wyrównanych meczów…, może powinienem był przegrać kilka finałów, które wygrałem”.

Następnie powiedział, jak radzi sobie z przegraną: „Zostałem pobłogosławiony tak wieloma niesamowitymi meczami w całej mojej karierze, że jestem naprawdę wdzięczny, mimo że dzisiaj nie wygrałem, przegrałem z lepszym graczem i muszę mu pogratulować i iść dalej, mam nadzieję, silniejszy”.

Następnie 36-latek zwrócił uwagę na swoją rodzinę i na chwilę zamilkł. Po powstrzymaniu łez po prostu powiedział: „Kocham was i dziękuję, że mnie wspieracie, mocno was ściskam. Dziękuję”.

Niezależnie od tego, czy podoba ci się styl gry Serba, czy nie, nie sposób nie podziwiać jego dżentelmeńskiej, zabawnej i pełnej miłości przemowy, wygłoszonej tak szybko po miażdżącej porażce.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.