Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
34-letni zawodnik FC Barcelony uznawany jest obecnie za jednego z najlepszych napastników na świecie. Przed przylotem do Kataru tylko raz pojechał z reprezentacją na mistrzostwa świata. Jednak nieudany dla biało-czerwonych występ w Rosji zakończył bez żadnej bramki. Mimo że zbliża się do końca kariery, do dzisiaj nie miał w swoim CV bramki na najważniejszej piłkarskiej imprezie.
"To spełnienie marzeń. Wiadomo, że dla każdego reprezentanta Polski dobro drużyny jest na pierwszym miejscu, ale chcąc nie chcąc jestem napastnikiem i mam z tyłu głowy myśl, że muszę strzelić bramkę, żeby pomóc zespołowi. Mimo pierwszego gola, przy którym asystowałem, to jednak strzelenie bramki w mundialu to dla napastnika spełnienie marzeń i mocno walczyłem o to, żeby to zrobić" – relacjonował na gorąco przed kamerą TVP Sport kapitan polskiej kadry.
Po zdobyciu gola Lewandowski utonął w objęciach rozradowanych kolegów. Długo leżał z twarzą zwróconą ku murawie, a kiedy wstał, miał w oczach łzy wzruszenia, radości i zapewne duże poczucie ulgi. Sami zobaczcie te zdjęcia:
W swojej karierze Robert Lewandowski podkreślał wdzięczność Bogu za otrzymany talent. W połączeniu z ciężką pracą zaprowadził go on na piłkarskie szczyty. Wiele bramek, a także sukces w Lidze Mistrzów piłkarz dedykował zmarłemu tacie. Panie Robercie – gratulujemy i życzymy kolejnych trofeów!