1Członkini Dykasterii ds. Biskupów obala stereotypy
María Lía Zervino to jedna z trzech pierwszych kobiet powołanych do Dykasterii ds. Biskupów i jednocześnie pierwsza osoba świecka w tym gremium. Swoją pracę na nowym stanowisku rozpocznie ona już 22 września. Do zadań dykasterii należy m.in. ocena kandydatów do godności biskupiej. Przez ostatnie cztery lara Argentynka stała na czele Światowej Unii Katolickich Organizacji Kobiecych.
W rozmowie z tygodnikiem "Alfa y Omega" Zervino wyraża nadzieję, że "nastąpi efekt domina i reszta struktur Kościoła również otworzy się na pracę kobiet w organach decyzyjnych". Przyznaje jednak, że "kobiety nie powinny wchodzić do Kościoła mówiąc: «Oto jestem», bo to też byłby klerykalizm". Zdaniem Argentynki nie chodzi bowiem o zmniejszenie zakresu władzy biskupów, ale wniesienie wkładu do wspólnoty poprzez "kobiecą naturę".
Zervino zamierza wnieść do Dykasterii ds. Biskupów świadomość "tego, czego pragną świeckie kobiety; tego, co sprawia, że szczególnie cierpią oraz tego, o jakim Kościele marzą". Z prowadzonych przez nią w ramach Światowej Unii obserwacji wynika, iż w wielu krajach, zwłaszcza w Afryce, rola kobiet w Kościele ogranicza się jedynie do sprzątania świątyń, a ich zachowanie jest ściśle kontrolowane.
Zdaniem Argentynki Kościół skierować powinien do kobiet przesłanie inne niż patriarchalne. Muszą one poczuć się odpowiedzialne za Kościół powszechny i tak traktowane.
2Geopolityka wg papieża Franciszka
Na stronie internetowej włoskiego dziennika "Domani" ukazała się rozmowa z Giovannim Marią Vianem, b. redaktorem naczelnym watykańskiego pisma "L'Osservatore Romano". Wykładający obecnie filozofię patrystyczną na Uniwersytecie Rzymskim włoski intelektualista nadal uważnie śledzi pontyfikat papieża Franciszka.
W najnowszym udzielonym wywiadzie Vian odniósł się do kontrowersji dotyczących postawy watykańskiej dyplomacji wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Porównuje on podejście papieża Franciszka do taktyki Benedykta XV, który również starał się rozmawiać ze wszystkimi stronami I wojny światowej.
"Franciszek nie twierdzi, że jest pacyfistą, ale nie lubi koncepcji wojny sprawiedliwej i odmawia jakiegokolwiek politycznego wykorzystywania Boga. To odróżnia go od patriarchy Moskwy, który błogosławi wojnę" – wyjaśnia włoski historyk.
Vian przypomina również w wywiadzie o mediacjach w konfliktach, jakich podejmowali się poprzednicy argentyńskiego papieża. Jego zdaniem stawianie się następców św. Piotra w roli neutralnych arbitrów stało się możliwe dzięki upadkowi Państwa Kościelnego w 1870 r. O papieski arbitraż zwrócił się do Leona XIII nawet prześladujący katolików Bismarck.
Zdaniem b. redaktora naczelnego "papież Franciszek jest bardzo polityczny" i swoimi – czasami nieprzewidywalnymi – inicjatywami "daje dużo pracy sekretariatowi stanu i Dykasterii ds. Komunikacji". Sam włoski dziennikarz został zwolniony z pracy w gazecie Stolicy Apostolskiej z powodu sprzeciwu wobec reformy dotyczącej komunikacji.
3Poza tym w przeglądzie prasy: