Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Wielkie dziękczynienie Panu Bogu i prośba do Matki Bożej Jasnogórskiej o błogosławieństwo dla syna Piotra – to była najważniejsza intencja mamy nowego biskupa pomocniczego archidiecezji gdańskiej Piotra Przyborka. Pani Krystyna Przyborek ma 78 lat i w sierpniu tradycyjnie – jak już od wielu lat – przemierzała 500-kilometrową trasę w Gdańskiej Pieszej Pielgrzymce do Częstochowy.
W intencji syna, niesiona przez Matkę Bożą
Mama niedawno wyświęconego biskupa pomocniczego mówi Aletei, że była bardzo zaskoczona i uradowana nominacją syna. Przyjęła ją z poczuciem wielkiej odpowiedzialności za powierzoną synowi przez Ojca Świętego Franciszka misję: tak, aby posługa była owocna dla Kościoła gdańskiego i powszechnego.
– Zawsze ofiarowywałam swoją pielgrzymkę w intencji dzieci i młodzieży, bo one są sercem każdej rodziny i każdego narodu. A w tym roku szłam w intencji syna, Piotra. Nastawiałam się na poważne trudy pielgrzymkowe, a tymczasem miałam wrażenie, że byłam wręcz „niesiona” w tej drodze, nie odczuwałam zmęczenia czy problemów zdrowotnych.
– Miałam takie wrażenie, jakbym była niesiona przez Matkę Bożą, której od wielu lat powierzam moją rodzinę: dzieci, wnuki oraz przyjaciół. Kiedy ktoś mi składa gratulacje czy życzenia z okazji posługi biskupiej mojego syna, odpowiadam jedynie: proszę bardzo o modlitwę.
– Swoje dzieci, trzech synów, ofiarowałam i zawierzyłam Maryi w Medjugorie wiele lat temu. I ponawiałam to zawierzenie wielokrotnie przy okazji pieszych pielgrzymek i nie tylko. Zawsze też powierzałam siebie i rodzinę Bożej Opatrzności, starając się być otwartą na Jego wolę i współpracując z nią.
– Mam teraz 78 lat i mogę powiedzieć, że dla mnie najważniejsze było prowadzić moje dzieci do Boga. I mogę powiedzieć z radością, że udało mi się. Jeśli się współpracuje z łaską Bożą, to naprawdę można przeżyć dobrze życie. Ofiarujcie mi swoje dzieci, a ja pomogę je wychować – to słowa Maryi wypowiedziane w Medjugorie. Ja ofiarowałam swoje dzieci i to stale podkreślam i przypominam. Maryja pomogła mi wychować syna kapłana, a teraz biskupa. Jej to wszystko zawdzięczam – opowiada mama biskupa Piotra Przyborka.
Świadectwo Krystyny Przyborek
– Byliśmy wszyscy pod wielkim wrażeniem i zwyczajnie podbudowani duchowo, kiedy zobaczyliśmy na pielgrzymce mamę naszego nowego biskupa Piotra – dzieli się pątniczka Maria Karolina Włoch.
– Któregoś dnia na pielgrzymim szlaku byłyśmy razem na noclegu. Mama księdza Piotra naprawdę jest osobą niezwykle skromną, życzliwą i otwartą, gotową, aby w każdej chwili śpieszyć z pomocą, pomimo swojego „złotego wieku” seniorki.
– Teraz zatroskana, że trzeba jeszcze bardziej wspierać syna, bo jest to wielka odpowiedzialność posługiwać wiernym w swojej archidiecezji. Mama księdza biskupa Piotra w czasie drogi dawała też poruszające świadectwo o potędze modlitwy różańcowej i wysłuchanych prośbach – puentuje Maria Włoch.
Bp Piotr od 30 lat pielgrzymuje na Jasną Górę
– Warto dodać, że nowo wyświęcony biskup pomocniczy brał udział w jubileuszowej, bo 40. Pieszej Gdańskiej Pielgrzymce na Jasną Górę – mówi ks. Łukasz Grelewicz, kierownik pielgrzymki.
– Tym razem ks. biskup Piotr był z nami na pielgrzymim szlaku tylko trzy dni, ale przypominam, że przez 30 lat, czyli od 1992 roku, kiedy był nastolatkiem, pielgrzymował każdego roku do Częstochowy. Na początku jako młody chłopak, potem seminarzysta i ksiądz, bardzo angażował się w organizację i przebieg Gdańskiej Pieszej Pielgrzymki. Cieszymy się wszyscy, nasza cała pielgrzymkowa rodzina, że naszym nowym biskupem został ksiądz Piotr – dzieli się ks. Łukasz Grelewicz.
– Mamy nadzieję, że nasz biskup w przyszłym roku tradycyjnie do nas dołączy – dodają pielgrzymi.