Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Zanim największa fala polskich emigrantów na początku ubiegłego stulecia dotarła do Ameryki, już w XIX w. nasi rodacy stanowili tam liczną grupę. Określano ją mianem „czwartej dzielnicy”. Henryk Sienkiewicz, który w 1876 r. przybył do Stanów Zjednoczonych, pisał: „Główną jednak siłą podtrzymującą jaką taką jedność moralną jest Kościół i przewodniczący polscy księża”. Mówiło się nawet o polskim osadnictwie na „kresach zachodnich”.
800 polskich parafii w Ameryce
Nowo przybyli wznosili polskie świątynie. Według badań, w latach 1870-1930 założono niemal 800 polskich parafii. W tych zamożniejszych powstawały również schroniska, przytułki, sierocińce i świetlice dla młodzieży. Działały instytucje kulturalne i kluby sportowe. A nawet banki parafialne powoływane przez duszpasterzy, które miały pomóc imigrantom stawiającym pierwsze kroki w obcym środowisku.
Co zostało z nich dzisiaj? Niektóre świątynie wciąż działają. Inne zostały przekształcone w obiekty użyteczności publicznej. Kolejne – rozebrane. Przyjrzyjmy się polskim kościołom w Michigan, Massachusetts i Minnesocie. Może odkryjecie je w czasie wakacyjnych wojaży?