ALE prasówka to przegląd prasy poświęcony sprawom ważnym dla katolików z całego świata. W dzisiejszym wydaniu: czy niemiecki Kościół przekroczy granicę herezji?; "pielgrzymka cierpienia" po Ukrainie; czy Kościół katolicki "emigruje" z Europy?
Piątek, 22 lipca 2022 r.
1. Czy niemiecki Kościół przekroczy granicę herezji?
2. Zakończyła się "pielgrzymka cierpienia" po Ukrainie.
3. Czy Kościół katolicki "emigruje" z Europy?
1Czy niemiecki Kościół przekroczy granicę herezji?
Konserwatywny niemiecki dziennik katolicki "Die Tagespost" z zadowoleniem przyjmuje stanowisko Stolicy Apostolskiej wobec tzw. drogi synodalnej w tym kraju. Papież Franciszek wyraził je w trzech "punktach granicznych": 1. "Nie" dla zmiany nauczania Kościoła; 2. "Nie" dla zerwania z jednością Kościoła; 3. "Nie" dla samodzielnego podążania drogą synodalną.
Dziennikarka "Die Tagespost" Dorothea Schmidt ostrzega, że sprzeciwienie się "tak jasnym słowom Stolicy Apostolskiej" byłoby "rażącym błędem ze strony synodu, jawną herezją, schizmą". W ramach alternatywy Schmidt wzywa do modlitwy i ponownego skupienia refleksji synodalnej na Chrystusie.
2Zakończyła się "pielgrzymka cierpienia" po Ukrainie
Wileński metropolita abp Gintaras Grušas zakończył właśnie "pielgrzymkę cierpienia" na Ukrainę. Duchowny udał się tam jako przewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE).
W rozmowie z włoskim dziennikiem "Avvenire" Grušas wyznał, że szczególne wrażenie wywarła na nim wizyta w naznaczonych męczeństwem Irpieniu i Buczy. "Myśleliśmy, że po II wojnie światowej Europa nie może już przeżywać takich okrucieństw. Tymczasem wróciły zbrodnie wojenne, czołgi, deportacje. (…) Nie wyciągnęliśmy wniosków. Dlatego nie wystarczy powtarzać, że chcemy pokoju. Musimy pracować na rzecz pokoju. Wszyscy razem" – podkreślił metropolita.
Grušas zapowiedział też, że wszystkie europejskie parafie zostaną zaproszone do udziału w dniu modlitwy, 14 września, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, aby "przypomnieć o jedności Europy". Goszcząc w sanktuarium Matki Bożej Berdyczowskiej litewski arcybiskup przypomniał również, że "podobnie jak Matka Boża, tak i naród ukraiński znajduje się u stóp krzyża: z rozdartym sercem roniąc łzy. Ale, podobnie jak Najświętsza Dziewica, tak i Ukraińcy muszą mieć świadomość, że nastąpi zmartwychwstanie".
Ukraińscy rozmówcy abp. Grušasa wyrazili zaniepokojenie możliwym spotkaniem papieża Franciszka z patriarchą moskiewskim Cyrylem. Według niepotwierdzonych informacji mogłoby do niego dojść na wrześniowym kongresie religijnym w Kazachstanie. Zdaniem strony ukraińskiej spotkanie takie "może zostać zinstrumentalizowane przez Kreml".
Mimo tego liderzy Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego apelują, by nie dać się "skazić nienawiścią". "Kochać wroga to także modlić się za niego i o jego nawrócenie" – powiedzieli w rozmowie z litewskim hierarchą. Abp Grušas przyznał również, że wizyta papieża Franciszka na Ukrainie jest "konieczna zarówno dla wzmocnienia morale, jak i dla uleczenia ran".
3Czy Kościół katolicki "emigruje" z Europy?
Od swojego wyboru w 2013 r. Franciszek "przenosi strukturę przywództwa Kościoła rzymskokatolickiego z dala od jego historycznej europejskiej bazy w kierunku tzw. krajów rozwijających się: w Afryce, Azji i Ameryce Łacińskiej" – zauważa artykuł opublikowany przez amerykański instytut Pew Research Center.
Po zaplanowanym na 27 sierpnia konsystorzu Kolegium Kardynalskie będzie liczyło 132 członków z prawem głosu. 40% z nich stanowić będą Europejczycy, co oznacza spadek z 52% w roku 2013. Z 9% do 17% wzrósł za to udział purpuratów z Azji i krajów Pacyfiku, a z 9% do 12% – z Afryki.
Największą grupę kardynałów w dalszym ciągu stanowić będą jednak Europejczycy. Pew Research Center zauważa zresztą, że również część nominatów powoływanych jako reprezentanci krajów "peryferyjnych" pochodzi ze Starego Kontynentu.
Z uwagi na sezon urlopowy do 18 sierpnia codzienny przegląd prasy obejmować będzie jedynie 3 najciekawsze artykuły z danego dnia.
