Dlaczego warto pokochać Marka Wahlberga? Oto jeszcze jeden powód!

Często pisaliśmy o Marku Wahlbergu, informując o jego filmach, życiu rodzinnym i silnej wierze. Wielokrotnie robił na nas wrażenie, a poza tym wszystkim, jest po prostu fajnym człowiekiem! 

W wywiadzie, jakiego nam ostatnio udzielił, opowiadał o swoim filmie Father Stu. Mówił o głównym bohaterze z tak wielkim współczuciem i entuzjazmem! Ale jedną z rzeczy, która przykuła moją uwagę było to, z jaką miłością i szczerością mówił o swoich dzieciach i żonie. Z dala od wielkiego ekranu jest bardzo rodzinnym człowiekiem.

Niedawno aktor opublikował na Facebooku zdjęcie swojej żony i syna, Michaela. Zostało zrobione po jego bierzmowaniu. Napisał: „Jestem dumny z tego młodego człowieka. Gratulacje z okazji bierzmowania, Michael!”.

To była krótka wiadomość, która uchyliła rąbka tajemnicy o rodzinnym życiu i wierze aktora. Jednocześnie była to kolejna wiadomość od Wahlberga dla jego fanów o tym, jak wiara jest dla niego ważna. Dla niego i jego syna.

Wahlberg jest ojcem czwórki dzieci. Aktor chciał, by jego sympatycy na Instagramie również byli na bieżąco. To tam podzielił się wiadomością o bierzmowaniu syna. Tu jednak podziękował i oddał żonie zasługi w osiągnięciach syna.

Gdyby tego było mało, Wahlberg podzielił się także filmikiem, na którym klęczy na modlitwie, gratulując synowi Michaelowi i „wszystkim młodym ludziom, którzy przyjęli bierzmowanie i chcą przenosić swoją relację z Bogiem w dorosłość”. „Jak ważne zobowiązanie właśnie podjęliście. Gratulacje dla Was wszystkich” – dodał. 

Tym uroczym gestem aktor przekazuje wiadomość, że decyzja o życiu w wierze jest czymś godnym podziwu i uczczenia, nawet w Hollywood. Miejmy nadzieję, że przekaz Wahlberga zainspiruje innych, aby otwarcie dzielić się wiarą ze światem dookoła.