Współczesny Michał Anioł: „Jestem jak świecki mnich”

Kiedy myślimy o wielkich rzeźbiarzach, jako pierwszy przychodzi nam na myśl Michał Anioł. Nic więc dziwnego, że inspiruje on współczesnych wielkich rzeźbiarzy, takich jak np. Christopher Alles.

"Kiedy Christopher Alles myśli o rzeźbie, myśli o Michale Aniele" – takie słowa słyszymy w filmie dokumentalnym o katolickich rzemieślnikach.

Kim więc właściwie jest Christopher Alles? Jest rzeźbiarzem, który specjalizuje się w sztuce figuratywnej i sakralnej. Jego prace są naprawdę zachwycające!

Jak wielu wielkich artystów, ukształtowała go włoska tradycja artystyczna. Po rocznym uczęszczaniu do college'u przerwał naukę i rozpoczął formalne szkolenie w zakresie sztuki klasycznej we Florencji, gdzie asystował artyście Dony'emu MacManusowi przy wykonywaniu monumentalnej, 16-figuralnej płaskorzeźby ołtarzowej dla kaplicy szkoły medycznej w Rzymie.

Kontynuował praktykę pod kierunkiem polskiego rzeźbiarza Tomasza Misztala, u którego uczył się europejskiej rzeźby wielkogabarytowej i wykonał swoją pierwszą figurę zbliżoną do naturalnej. Ukończył również mistrzowski kurs rysunku u Vitaly'ego Borovica, szefa wydziału rysunku w Imperialnej Akademii Sztuki w Sankt Petersburgu w Rosji.

Christopher otrzymuje zamówienia na prace z całych Stanów Zjednoczonych. To cały przekrój zleceń: począwszy od małych portretów, poprzez rzeźby architektoniczne, aż po monumentalne rzeźby figuratywne. Jego prace były publikowane w "New York Post", "The New Criterion" i "Catholic New York", a także w filmie dokumentalnym Masterpieces.

Otrzymał nagrodę Stanford White Award w kategorii "Sztuka i rzemiosło" za wkład rzeźbiarski w niedawno wzniesiony baldachim w kościele św. Michała na Manhattanie.

Jakby tego wszystkiego było mało, Alles jest ojcem trojaczków.

Artysta dzieli się swoimi pracami na Instagramie, gdzie można zobaczyć zarówno gotowe dzieła, jak i te w trakcie realizacji.

Mieliśmy okazję przeprowadzić wywiad z tym niezwykle utalentowanym artystą i oto, co nam opowiedział.

Co skłoniło cię do tworzenia sztuki sakralnej?

Jeśli chodzi o tworzenie kultury i sztuki, trzeba coś kochać, aby móc coś tworzyć. Kiedy trzeba było podjąć decyzję, jaki rodzaj sztuki będę uprawiał, było jasne, że musi to być sztuka sakralna, katolicka. Nie wyklucza to dla mnie innych tematów, ale najwyższym wyrazem każdej kultury jest to, co święte, a w przypadku kultury chrześcijańskiej jest to msza święta. Wszystkie inne formy sztuki i ekspresji na Zachodzie wypływają ze sztuki mszalnej.

Jaki jest twój ulubiony materiał do pracy?

Zazwyczaj lubię pracować w glinie. Jest ona oczywiście bardzo elastyczna, łatwo się z nią pracuje, łatwo się ją zmienia, a glina na bazie wody natychmiast reaguje na dotyk. To bardzo przyjemne medium do rzeźbienia. Zazwyczaj po wymodelowaniu w glinie prace są formowane, a następnie odlewane w brązie lub innych materiałach, aby uzyskać ostateczny kształt.

Gdybyś mógł wyrzeźbić cokolwiek, jaki byłby twój wymarzony projekt?

To trudne pytanie, jest wiele rzeczy. Bardzo chciałbym wykonać monumentalne dzieło przedstawiające błogosławionego Karola z Austrii. Byłby to projekt o charakterze bardziej obywatelskim, ale też w naturalny sposób związany z Kościołem, ponieważ jest on błogosławionym. Jednak kontekst dla takiego dzieła byłby najbardziej odpowiedni w Austrii lub na Węgrzech.

Czy modlisz się podczas pracy? Czy możesz powiedzieć, jak modlitwa wpływa na twój proces twórczy?

Ora et labora. Modlitwa jest zawsze aspektem pracy, wyłania się naturalnie w miarę postępu. Nie mam żadnych szczególnych modlitw przed rozpoczęciem pracy, poza poranną ofiarą i prośbą o wstawiennictwo św. Kastora, patrona rzeźbiarzy. Podczas pracy modlę się być może nieświadomie. Modlitwą jest każda kontemplacja wyższego rzędu.

Czy jest jakiś fragment Pisma Świętego lub cytat z jakiegoś świętego, który kieruje twoim życiem?

Ostatnio w mojej pracy dużą rolę odgrywa święty Józef. Nie tylko dlatego, że wiele z moich ostatnich prac przedstawia jego postać, ale także ze względu na jego przykład przywództwa i ojcostwa. Sam, będąc ojcem, korzystam z jego wstawiennictwa i wskazówek, aby prowadzić moją rodzinę w trudnych czasach i w niepewnych sytuacjach życiowych. Jest on również patronem rzemieślników i robotników w ogóle, jest więc szczególnie potężnym orędownikiem sukcesu mojej pracy.