Co można zagrać na kieliszkach czy suszarce na sztućce? Posłuchaj Remont Pomp! Niepełnosprawni intelektualnie muzycy wymiatają

Zespół Remont Pomp to 6 osób z niepełnosprawnością intelektualną i czterech pełnosprawnych wolontariuszy. Grają blisko 20 lat, nie tylko na scenach w Polsce, ale też za granicą.

„W zespole jestem od samego początku, gram na bębnie i różnych instrumentach stołowych” – mówi Sebastian Włodarek. „Najfajniejszy był wyjazd do Australii. Graliśmy różne koncerty z innym zespołem, który najpierw był u nas, a potem zaprosił nas do siebie” – dodaje. Blisko trzytygodniowa trasa koncertowa po Australii była dla zespołu ważnym wydarzeniem i sukcesem.

Jan Skiba gra w Remont Pomp na bębnie i instrumentach stołowych, np. kieliszkach, talerzach. Gra też na saksofonie. „W Gdańsku chodzę do szkoły muzycznej dla osób niepełnosprawnych. Tam nauczyłem się gry na saksofonie. Gram już 12 lat. Najpierw to była zabawa, a potem już na poważnie” – mówi.

W zespole jest od nagrania pierwszej płyty Złota Platyna (2012 r.) z Mikołajem Trzaską i Majkiem Majkowskim. „Lubię z nimi grać koncerty, czasami jest śmiesznie. Dobrze jest nie mieć smutnych humorów” – mówi Skiba. Jemu też najbardziej podobał się wyjazd do Australii. Zespół koncertował tam z Mikołajem Trzaską, Rabihem Behainim oraz The Useless Assembly i Tralala Blip.

Oprócz tego Remont Pomp koncertował też w Izraelu, Niemczech, Słowacji, Irlandii czy Szkocji. Drugą płytę, Pomp Power (2016 r.), także nagrali z Mikołajem Trzaską. Trzecia ma się ukazać w tym roku.

„Nagranie tych płyt to niewątpliwie jeden z naszych sukcesów. Jednak bardzo ważne jest to, że jesteśmy grupą przyjaciół, nie tylko w przestrzeni muzycznej. Lubimy razem tworzyć muzykę i grać w fajnej atmosferze” – mówi Jarosław Marciszewski, który prowadzi zespół muzycznie i logistycznie, jest jego współpomysłodawcą i założycielem.

Zaczęło się w 2003 r. od występu na przeglądzie muzycznym w Słupsku. „To było takie fajne, że pomyśleliśmy z dwójką innych terapeutów o bardziej systemowym działaniu” – mówi Marciszewski. Pracował wtedy w Środowiskowym Domu Samopomocy Polskiego Stowarzyszenia Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną w Gdańsku. To przy stowarzyszeniu od tamtej pory działa Remont Pomp.

„Ważne jest to, że Remont Pomp wychodzi poza bańkę myślenia o osobach z niepełnosprawnością intelektualną. Zaznacza, że oni mają coś ważnego do powiedzenia, nie tylko muzycznie” – mówi Marciszewski.

W większości komponuje muzykę sam, czasami inni muzycy z zespołu dzielą się pomysłami. Współpracowali też z Tomaszem Antonowiczem.

Zespół gra na bębnach i instrumentach melodycznych, etnicznych instrumentach perkusyjnych dwojakiego brzmienia, ale też na nietypowych przedmiotach, jak np. kieliszki, dzbany, beczki, pompy itp.

„Staram się łączyć dźwięki fakturą, barwą. Chciałbym, by było to za każdym razem inne, by zespół się rozwijał i poszerzał swoje instrumentarium i brzmienie. Jest kilka sposobów łączenia dźwięków” – mówi Jarek Marciszewski.

Zespół podzielony jest na kilka sekcji. Każda ma do zagrania konkretną frazę na danym instrumencie w odpowiednim momencie. „Każda sekcja uczy się swojej sekwencji. Są one bardzo proste, tylko połączone w całość tworzą skomplikowaną strukturę. Stosujemy metodę prób i błędów, coś na żywo się zmienia. Improwizacja też jest ważnym elementem naszej twórczości” – tłumaczy Marciszewski.

Remont Pomp współpracował z wieloma muzykami, np. z Orkiestrą Klezmerską Teatru Sejneńskiego, Raphaelem Rogińskim, Pawłem Szamburskim czy Wacławem Zimpelem. Można ich posłuchać TUTAJ.