separateurCreated with Sketch.

84-latek uratował rodzinę. “Nie chcę, by moje wnuki bawiły się nabojami”

Ukraiński dziadek tuli wnuczkę
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 15.04.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Valentin Mykolayovich wywiózł z ostrzeliwanej wsi syna, synową, troje wnuków i psa. Tylko on miał prawo jazdy. To najdłuższa trasa, jaką pokonał samochodem w całym życiu.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

"Przez niemal miesiąc cała rodzina ukrywała się przed bombami w piwnicy we wsi Stepowe w obwodzie zaporoskim. Po tym, jak mama dzieci o mało nie zginęła, a rodzinie skończyły się zapasy jedzenia, dziadek – jedyny kierowca w rodzinie – wywiózł syna, synową, trójkę wnuków i psa do Iwano-Frankiwska" – czytamy na Facebooku UNICEF Ukraine.

To najdłuższa trasa, jaką pokonał. Podróż zajęła kilka dni.

"W dzieciństwie bawiłem się nabojami i nie chcę, żeby moje wnuki przeżyły to samo" – mówi 84-latek.

Razem z rodziną są już bezpieczni. Martwią się tylko, czy jeszcze kiedyś wrócą do domu.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.